Gdyński Panteon

Brzeski Maciej (1943 - 1999)

Maciej BrzeskiWiceprezydent Gdyni

Urodzony w 1943 r. w Warszawie. Absolwent Wydziału Chemii Politechniki Gdańskiej, doktor nauk chemicznych (obronił pracę doktorską w 1984 r. na Politechnice Szczecińskiej z zakresu technologii otrzymywania chityny i chitozanu z pancerzy kryla antarktycznego).

W latach 1968-70 zatrudniony w Mazowieckich Zakładach Tłuszczowych "Pollena", w latach 1970-75 asystent w Morskim Instytucie Rybackim w Gdyni, w latach 1975-80 - główny inżynier w Zakładzie Doświadczalnym OBRD ("Białko") w Gdyni, w latach 1980-90 - adiunkt w MIR, od 1990 do końca 1995 r. - ekspert zewnętrzny Instytutu. Autor kilkunastu patentów, z czego kilku wdrożonych. Od 1980 r. w NSZZ "Solidarność" w strukturach zakładowych "S" w MIR. Członek Komitetu Obywatelskiego "Solidarność" w Gdyni od początku jego istnienia w 1989 r.

Trzykrotnie, w wyniku wyborów samorządowych w 1990, 1994 i 1998 r. został radnym Gdyni. Od 1990 do śmierci - 30 listopada 1999 r . pełnił funkcję wiceprezydenta miasta odpowiedzialnego za rozwój miasta, budowę strategii rozwoju miasta, politykę gospodarczą, planowanie urbanistyczne, architekturę i nadzór budowlany, promocję Gdyni i współpracę z zagranicą, sprawy gospodarki morskiej, współpracę z firmami gdyńskimi, projekty i programy rozwojowe, w tym kluczową inwestycję gdyńską - Trasę Kwiatkowskiego. Był m.in. założycielem i pierwszym prezesem Stowarzyszenia Miast Autostrady Bursztynowej, czyli A-1 na obszarze Polski.

Maciej Brzeski był bardzo pracowitym marzycielem, przez pierwsze 30 lat pracy oddanym nauce, a przez ostatnie 10 lat życia - samorządowcem, zakochanym w Gdyni, którą uważał za wspaniałe miasto. Pogodny, ciepły, towarzyski, miał wielu przyjaciół i serdecznych znajomych na całym świecie. Dzięki tym osobistym walorom, pasji z jaką pracował i kompetencjom zjednywał sympatię dla miasta, którego bujny rozwój stanowił dla niego. Od młodości aż do końca życia - zamiłowany turysta i fotograf.

Wtorek - 30 listopada 1999 r. miał być zwyczajnym dniem wiceprezydenta Macieja Brzeskiego - zapełnionym umówionymi od dawna spotkaniami, posiedzeniem Zarządu Miasta, potem udziałem w konferencji na temat strategii rozwoju województwa pomorskiego, uroczystości oddania do użytku budynku z mieszkaniami socjalnymi, a wieczorem posiedzeniem komisji do spraw strategii i finansów Rady Miasta. Plan ten musiał zmienić, gdyż w południe gdańska telewizja zaprosiła do programu na żywo. Jeszcze o godz. 17.10 był na posiedzeniu Zarządu Miasta, które opuścił, by przygotować się do udziału w programie. Ale nie pojawił się w studiu... Nikt nie widział go wychodzącego z Urzędu... Jego telefon komórkowy nie odpowiadał... Urzędnicy znaleźli go nieprzytomnego w gabinecie. Mimo natychmiast podjętej interwencji lekarzy zmarł jeszcze tego samego wieczora... Pogrzeb na cmentarzu przy orłowskim kościółku odbywał się w ponury dzień - 4 grudnia. W pewnym momencie ołowiane chmury na chwilę się rozstąpiły i na niebie pojawiła się tęcza. Mimo wielkiego smutku.

  • ikonaOpublikowano: 28.08.2006 00:00
  • ikona

    Autor: Lidia Rumel-Czarnowska

  • ikonaZmodyfikowano: 24.12.2018 09:24
  • ikonaZmodyfikował: Michał Kowalski
ikona