1190 (990) 2015-04-17 - 2015-04-23

Znów sarna została pogryziona przez psa!

Młoda sarenka zawdzięcza życie mieszkance Gdyni, która powiadomiła strażników o zwierzęciu leżącym w strumyku na Wielkim Kacku. 9 kwietnia wieczorem 2015 r., po godz. 20.00 strażnicy patrolujący rejon Wielkiego Kacka otrzymali zgłoszenie o rannej sarnie. Zwierzę  uciekając upadło w strumyku i nie mogło się z niego wydostać.

Jak wynikało z relacji zgłaszającej, sarenka została zaatakowana przez psa, który biegał samopas w okolicy ul. Czeremchowej, dopadł zwierzę i dotkliwie pogryzł w zad  i tylne nogi. Sarna kuśtykając dobiegła do strumienia i próbowała się przez niego przeprawić, ale opadła z sił i wykrwawiała się w wodzie. Zgłaszająca odpędziła agresywnego psa, kiedy strażnicy wyciągnęli ze strumienia ranną sarnę, przyniosła koc, aby okryć wyziębione zwierzę. Na jej posesji zwierzę odpoczywało czekając na pomoc.

Niestety, nie jest to odosobniony przypadek, ponieważ od początku marca do dzisiaj strażnicy interweniowali ponad 90 razy, gdy pies bez wymaganych środków bezpieczeństwa, bez właściciela, błąkał się po mieście. Często zwierzę było agresywne i niebezpieczne dla otoczenia.

Dlatego przypominamy: w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców strażnicy zdecydowanie i konsekwentnie będą reagować wobec samopas biegających zwierząt i dyscyplinować lekceważących przepisy właścicieli czworonogów.


Sarna pogryziona przez psa, fot. Straż Miejska

Sarna pogryziona przez psa, fot. Straż Miejska

Sarna pogryziona przez psa, fot. Straż Miejska

fot. Straż Miejska

ikona