Czas wakacji jest dla wielu z nas okresem urlopów, wypoczynku i przerwania codziennej rutyny. Podczas letnich dni jesteśmy bardziej skłonni do podejmowania różnych wyzwań, bycia spontanicznym czy pozwalania sobie na mniejsze czy większe szaleństwa, na które prawdopodobnie nie odważylibyśmy się w pozostałe dni roku. Większość osób eksperymentujących z substancjami psychoaktywnymi - zarówno młodzieży jak i dorosłych - deklaruje, że moment ich inicjacji narkotykowej czy alkoholowej przypadał właśnie na okres wakacji. Czas letni również sprzyja wszelkiego typu kontaktom seksualnym: „pierwszym razom", małżeńskim zdradom, przygodnym relacjom seksualnym, a także wzmożonej aktywności seksualnej w stałych związkach. Na początku lat '90 świat ogarnęła panika związana z zachorowaniami na HIV/AIDS. Media informowały nas na bieżąco o wzroście liczby chorych, o podstępnych objawach, o działaniach profilaktycznych, o postępach w poszukiwaniach leku na HIV. Telewizja i prasa apelowały, by używać prezerwatyw, wykonywać badania w kierunku HIV. W szkołach odbywały się zajęcia profilaktyczne i obalające mity na temat m.in. dróg zakażeń czy grup ryzyka. W przestrzeni publicznej obecne były kampanie promujące bezpieczne i odpowiedzialne kontakty seksualne. Ale minęło kilka lat i można mieć wrażenie, że problem HIV/AIDS nie zajmuje już tak naszej uwagi. Wydaje się, że oswoiliśmy temat i mamy poczucie bezpieczeństwa. Wiemy, że wirus przenosi się przez krew oraz w czasie stosunków seksualnych bez zabezpieczenia. Wiemy już też, że na zakażenie nie są narażone jedynie osoby dożylnie używające narkotyków czy osoby homoseksualne, ponieważ HIV - tak jak większość drobnoustrojów - jest w przeciwieństwie do rasy ludzkiej bardzo tolerancyjny i chętnie się zadomawia u każdego człowieka. Mamy również wysoce skuteczną procedurę medyczną w przypadku rodzenia dzieci przez kobiety zakażone HIV, która daje ponad 90% szansy na to, że dziecko będzie zdrowe. Poprawił się też znacznie komfort życia osób zakażonych. Dzięki wciąż udoskonalanym lekom statystycznie żyją dłużej, dłużej trwa okres przejścia ze stanu zakażenia HIV do pełnoobjawowego AIDS. Jak też wszyscy wiemy wciąż trwają prace nad wynalezieniem szczepionki przeciwko HIV.Jeżeli to wszystko wiemy, to czemu w ostatnich latach wciąż rośnie liczba zakażeń, a grupą najbardziej obecnie narażoną na zachorowania są osoby heteroseksualne między 19 a 25 rokiem życia? Odpowiedzią na to pytanie nie jest zdanie: „przestaliśmy się bać", bo strach nie jest receptą. Odpowiedź brzmi: „przestaliśmy być czujni i uważni". Wielu z nas uważa, że ich na pewno to nie spotka i że są niezniszczalni. Zazwyczaj osoby zakażone dowiadują się o tym przypadkiem i po jakimś czasie od zakażenia. Wtedy do nich dociera, że noszą w sobie wirus, który za jakiś czas może uruchomić w nich proces chorobowy, którego - w obecnej rzeczywistości - ostatecznym etapem jest śmierć. AIDS nadal w naszych czasach jest chorobą nieuleczalną i śmiertelną. Warto o tym pamiętać. Bezpłatne badania w kierunku wykrycia wirusa HIV można w Trójmieście wykonać w Gdańsku w Punkcie Konsultacyjno - Diagnostycznym przy Klinice Invicta, ul. Podwale Grodzkie 2. Opublikowano: 05.09.2013 00:00 Autor: Małgorzata Omachel - Kwidzińska (m.omachel@gdynia.pl)