1214 (1014) 2015-11-06 - 2015-11-12

Trzeźwo myśląc. Zagubione uczucia.

Strach, złość, lęk wstyd, smutek, żal, tęsknota, obawa, niepokój, upokorzenie, lekceważenie, poczucie niższości, poczucie winy, zakłopotanie, przyjemność, ulga, zadowolenie, spokój, podekscytowanie, ciepło, zachwyt, miłość, wzruszenie, zranienie, ból, przygnębienie, poczucie porażki, rozczarowanie, odrzucenie, samotność, bezradność, rozdrażnienie, wściekłość, nienawiść, gniew....i wiele innych uczuć, nie są dobre ani złe. Po prostu są. Odczuwamy je w każdej chwili.
Zwykło się mówić, że te nieprzyjemne są negatywne i złe, a przyjemne kojarzą się nam jako dobre i pozytywne. Zamiast sztywnego podziału na pozytywne i negatywne spróbujmy spojrzeć na uczucia pod względem ich przeżywania, a więc na te, które są dla nas przyjemne i te, których odczuwanie jest dla nas nieprzyjemnym doświadczeniem. Niech to będzie pierwszy krok w zmianie postrzegania uczuć. Pozwoli to nam nie oceniać siebie i innych.
Każdy ma prawo do odczuwania uczuć niezależnie od ich rodzaju. Jeśli będziemy mieli wewnętrzne przyzwolenie na odczuwanie i wyrażanie uczuć, damy szanse zmiany własnego przekonania o uczuciach kształtującego się w procesie wychowania i wpływu dorosłych.
Istotna kwestia to nauka konstruktywnego wyrażania emocji, takiego, żeby nie raniło innych ani własnej osoby.
Wszelkiego rodzaju samookaleczenia są rodzajem autodestrukcji, co oznacza, że osoba kieruje do siebie złość i inne odczuwane nieprzyjemne uczucia, chcąc poczuć chwilową ulgę. Często jest to tłumiona złość, która nie może być adekwatnie wyrażona.
Napady wściekłości, gniewu, furia są nierzadko efektem tłumionych emocji, tłumionej złości, smutku, żalu, rozgoryczenia. Wyobraźmy sobie balon, który pęka przy nadmiarze powietrza, natomiast gdy powietrze jest lekko popuszczane, balon staje się mniej napięty, lżejszy i mocniejszy. Podobnie jest z człowiekiem, który pozwala sobie na konstruktywne wyrażanie uczuć nieprzyjemnych, na przykład mówi o złości, smutku, żalu, niezadowoleniu i innych uczuciach, nie wyrzuca ich z siebie nieadekwatnie do sytuacji, bez namysłu i impulsywnie. A byle powód nie spowoduje eksplozji emocji bez kontroli. W związku z tym tak ważne jest nabycie umiejętności nazywania i wyrażania uczuć. Niejednokrotnie słyszy się słowa dorosłych do dziecka np. „nie bój się, nie płacz" - słowa te są zazwyczaj wypowiadane w dobrej intencji, ale w efekcie uczą zaprzeczania przeżywanych uczuć i ich tłumienia. Skoro dziecko mówi „boje się" oznacza to, że jest w kontakcie z własnymi odczuciami i nie ma w sobie cenzury ich wyrażania.
Jeśli rodzic szanuje uczucia dziecka, nie zaprzecza im, nie pomniejsza ich wartości, dziecko uczy się ufać swoim uczuciom. W konsekwencji jest pewniejsze siebie i potrafi zadbać o siebie. Natomiast człowiek dorosły często nie pozwala sobie na taką otwartość obawiając się oceny innych bądź konfrontacji z własna słabością.
Z doświadczenia pracy terapeutów wynika, iż uzależnienie jest między innymi formą regulacji emocji. Oznacza to, ze odurzanie się pełni funkcję regulowania emocji w sposób nałogowy. Alkohol, narkotyki czy nowe substancje psychoaktywne („dopalacze"), służą odcięciu się od uczuć trudnych i nieprzyjemnych lub wzmocnieniu przeżywanych przyjemnych emocji. Co oznacza, że osoba uzależniona myśli w sposób zawężony, tunelowy np. będę bardziej towarzyski jeśli wypiję parę piwek, będę odważniejsza jeśli zapalę trawę itp. Wynika to z powtarzania pewnego schematu zachowania, który z upływem czasu staje się zachowaniem nałogowym. Praca nad uczuciami jest bardzo ważnym elementem terapii.

Pomocy osobom uzależnionym i ich rodzinom udziela Ośrodek Profilaktyki i Terapii Uzależnień, ul. Reja 2a tel. 58 621 61 35 oraz przy ul. Chrzanowskiego 3/5 tel. 58 620 88 88.

ikona