1354 (1054) 2019-02-08 - 2019-02-21

Aleksander Pawelec odszedł na wieczną wachtę

Znał admirała Józefa Unruga, pułkownika Stanisława Dąbka, pułkownika Kazimierza Pruszkowskiego. Gdynia żegna swojego ostatniego obrońcę z września 1939 roku, najstarszego polskiego marynarza, kapitana w stanie spoczynku, 103-letniego Aleksandra Pawelca.
Urodził się 13 grudnia 1915 r. w Lututowie. W marcu 1931 r., w nadziei na poprawę warunków życia, Aleksander Pawelec wraz z rodziną przeniósł się do Gdyni. Był bileterem w kinach „Lido” i „Morskie Oko”. Potem awansował na pomocnika operatora, mistrza reklamy, wreszcie został kierownikiem kina. W lutym 1939 r. został powołany do czynnej służby wojskowej w 1. Morskim Batalionie Strzelców w Wejherowie, przekształconym w 1 Morski Pułk Strzelców. W przededniu wojny został przydzielony do oddziału zwiadowczego, a do jego obowiązków należało m.in. patrolowanie granicy – co noc przemierzał na rowerze średnio 120 kilometrów.
W drugim dniu wojny został ranny. Skierowano go do szpitala wojskowego w Gdyni. Mimo protestu lekarza opuścił szpital. 6 września 1939 r. w czasie obrony Gdyni i Kępy Oksywskiej odegrał niebagatelną rolę w przekazywaniu rozkazów pomiędzy ppłk. Pruszkowskim a płk. Dąbkiem. 19 września 1939 r. trafił do niewoli niemieckiej, następnie do obozu jenieckiego w Gross-Born, skąd 19 września 1940 r. uciekł do wysiedlonej z Gdyni rodziny. Wstąpił do Związku Walki Zbrojnej, a następnie do Armii Krajowej pod pseudonimem „Karol”. W lecie 1943 r. został dowódcą Armii Krajowej w gminie Lututów. W kwietniu 1945 r. powrócił z rodziną na Wybrzeże.
Otrzymał wiele odznaczeń i wyróżnień, m.in. Medal im. Eugeniusza Kwiatkowskiego „Za wybitne zasługi dla Gdyni”, przyznany mu przez Radę Miasta Gdyni w 2013 r.
Po przejściu na emeryturę, często spotykał się z młodzieżą licealną i studentami Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, opowiadając o wydarzeniach, których był świadkiem i uczestnikiem.
„Nigdy nie zapomnę koszmarnych i szarpiących serce obrazów. W czasie jednego z nalotów schroniliśmy się w rozległych piwnicach dworku ziemiańskiego. Piwnice były przepełnione ludźmi, którzy skryli się przed działaniami wojennymi. Wśród nich przeważały kobiet, starcy i duża ilość dzieci. Zgromadzeni śpiewali Pod Twoją Obronę. W tym momencie posypały się bomby. Kilka z nich eksplodowało bezpośrednio przy oknach piwnicznych. Rozgrywały się dantejskie sceny. Byli zabici i ranni. Spadające cegły, tynk i swąd spalenizny oraz dym dopełniały obrazu tragedii” – pisał Aleksander Pawelec w swojej książce Wspomnienia z lat młodości i II wojny światowej (1934-1945).
Zmarł 4 lutego 2019 r. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się 8 lutego o godz. 12.00 mszą św. w Kościele Garnizonowym (ul. Śmidowicza 47). Pogrzeb ok. godz. 13.00 na Cmentarzu Marynarki Wojennej (ul. Antoniego Muchowskiego).

  • ikonaOpublikowano: 07.02.2019 13:32
  • ikona

    Autor: Karolina Szypelt (k.szypelt@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 07.02.2019 13:33
  • ikonaZmodyfikował: Karolina Szypelt
ikona