Dzisiaj w „Trzeźwo myśląc ..." postaramy się przybliżyć sam proces terapii uzależnień - czym ona jest w istocie, a czym nie jest, jakich oczekiwań ze strony pacjentów i ich rodzin nie możemy spełnić. O leczeniu uzależnienia - „Był na odtruciu w szpitalu i zaraz po wyjściu znowu zaczął brać narkotyki (pić alkohol)". Detoksykacja w szpitalu jest wyłącznie fizjologicznym odtruciem organizmu z substancji psychoaktywnych. W przypadku uzależnienia od opiatów (np. heroiny) lub alkoholu służy złagodzeniu objawów abstynencyjnych (głodu).To nie jest terapia uzależnień!Ośrodek stacjonarny - „Panie, co to za leczenie? Syn po dwóch dniach stamtąd wyjechał. Tam nawet żadnych leków na narkomanię nie dają".Pobyt w ośrodku stacjonarnym jest dobrowolny i kadra terapeutyczna może jedynie motywować pacjenta do pozostania, nie może go tam siłą zatrzymać.Nie ma leków na narkomanię ani inne uzależnienia. Są różne substancje farmaceutyczne, które mogą być pomocne w leczeniu uzależnień. Jednakże stosowanie ich może być niebezpieczne, jeżeli pacjent nie ma motywacji do leczenia i bez psychoterapii - nieskuteczne. Niektóre okazały się zupełnym niewypałem- np. esperal (tzw. „wszywka"), który nie tylko nie leczy, ale może zabić.Izolacja od środowiska i od narkotyku - „Jedyny sposób, to odseparować go od kolegów, narkotyku, nie wypuszczać z domu, to wszystko będzie jak dawniej".Nie, nie będzie jak dawniej - to nie narkotyk uzależnia człowieka, to człowiek uzależnia się od narkotyku. Nie zawsze źródłem zaburzeń zachowania są wyłącznie efekty działania narkotyku. Gdy człowiek przestaje brać, nie powoduje to automatycznego powrotu do dobrego funkcjonowania. Czasem wręcz przeciwnie. Najpierw musi od nowa nauczyć się żyć bez brania. To jest właśnie zadanie terapii.Ambulatoryjna terapia uzależnienia „Tylko w ośrodku stacjonarnym można skutecznie się wyleczyć z uzależnienia".W latach 70, 80-tych i do połowy 90-tych uzależnieni używali przede wszystkim różnych przetworów opium („kompot", „zielone", „makiwara"), które bardzo głęboko dezintegrowały życie uzależnionych i w większości przypadków ośrodek był niezbędny (najlepiej długoterminowy). Poradnie i punkty konsultacyjne spełniały głównie rolę diagnostyczną, motywacyjną i kierowały na dalsze leczenie na detox i do ośrodka. W ciągu ostatnich lat zupełnie zmieniły się typy substancji używanych przez naszych pacjentów, motywacje ich używania, stopień społecznej destrukcji osób uzależnionych. Przytłaczająca większość pacjentów używa już nie „kompotu", ale przede wszystkim marihuany, amfetaminy lub tzw. dopalaczy. Ośrodki stacjonarne nadal są potrzebne dla tych, dla których leczenie ambulatoryjne jest nieskuteczne, są silnie uzależnieni społecznie (środowisko) oraz uzależnieni od opiatów.Cele terapii„Żeby przestał brać narkotyki, poszedł do pracy, do szkoły i był miły, zawsze słuchał rodziców".Utrzymywanie abstynencji od narkotyków, jako cel sam w sobie nie wystarcza do utrzymania abstynencji!Używanie narkotyków czemuś służyło i to coś nie zmieniło się wraz z odstawieniem substancji. To emocje, z którymi nie radził sobie człowiek zanim jeszcze się uzależnił. Celem terapii jest na ogół poprawienie funkcjonowania osoby uzależnionej. Radzenie sobie z trudnymi emocjami przez które wcześniej cierpiał, a później „znieczulał". c.d.n. Opublikowano: 05.01.2011 00:00 Autor: Małgorzata Omachel - Kwidzińska (m.omachel@gdynia.pl)