W piątek 14 stycznia 2011 przypada 18. rocznica zatonięcia promu „Jan Heweliusz". W katastrofie zginęło 55 osób - 20 marynarzy i 35 kierowców. Uratowano 9 osób.Wrak promu Jan Heweliusz osiadł na głębokości 27 metrów. 10 m poniżej poziomu lustra wody.Należący do Polskich Linii Oceanicznych, a eksploatowany przez spółkę „Euroafrika" prom samochodowo - kolejowy „Jan Heweliusz" zatonął 14 stycznia 1993 roku na Bałtyku, w drodze ze Świnoujścia do Ystad w Szwecji. Na Bałtyku szalał sztorm, prędkość wiatru dochodziła do 160 km na godzinę. Po godzinie 4.00 nad ranem znajdując się około 15 mil od przylądka Arkona statek przewrócił się na burtę, a następnie stępką do góry i po kilku godzinach zatonął. Ostatnim kapitanem był Andrzej Ułasiewicz, który zginął podczas katastrofy. Wrak do dziś leży w pobliżu niemieckiej wyspy Rugia. Opublikowano: 13.01.2011 00:00 Autor: Małgorzata Omachel - Kwidzińska (m.omachel@gdynia.pl)