Kultura

Życie na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych

Na placu Grunwaldzkim czuć filmowy klimat // fot. Dawid Linkowski

Na placu Grunwaldzkim czuć filmowy klimat // fot. Dawid Linkowski

Tłumy miłośników kina na projekcjach, wolontariusze pomagający festiwalowym gościom i filmowa atmosfera na ulicach miasta. Festiwalowy klimat czuć w Gdyni na każdym kroku. To, co dzieje się na święcie polskiego kina, dokumentuje m.in. specjalna kronika, którą tworzą studenci szkół filmowych. Zobacz festiwalowe życie na zdjęciach i etiudach.
 
Gdynia na czas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych zamienia się w stolicę polskiego kina. W mieście znajduje się wiele filmowych akcentów. Przygotowano też specjalne atrakcje, dzięki którym mieszkańcy i goście, którzy przyjechali na festiwal z całej Polski, mogą się poczuć jak gwiazdy. Na placu Grunwaldzkim, obok Gdyńskiego Centrum Filmowego, znajdują się krzesełka z napisem: „Reżyser”. Korzystając z nich można poczuć się jak prawdziwy twórca kina, a wieczorem wystarczy rozsiąść się wygodnie i obejrzeć film, podczas plenerowych pokazów festiwalowych. Tuż przy wejściu do Centrum Filmowego stanęła też ścianka, przed którą leży czerwony dywan. Każdy może przed nią stanąć, zrobić sobie zdjęcie i na chwilę wcielić się w gwiazdę kina.
 
fot. Dawid Linkowski

Festiwalowe wydarzenia, a także historie ludzi, którzy są w niego zaangażowani, co roku dokumentuje Kronika Festiwalowa. Autorem tego projektu jest Jerzy Rados z Gdyńskiej Szkoły Filmowej.  
 
W tym roku, pod opieką mistrzów dokumentu – Andrzeja Fidyka, Jacka Bławuta i Marcina Borchardta - realizują ją studenci Gdyńskiej Szkoły Filmowej, Szkoły Wajdy, Bolesławieckiej Szkoły filmowej i Wydziału Reżyserii Uniwersytetu Śląskiego. Kronika to krótkie filmiki tworzone podczas festiwalu, właściwie z dnia na dzień. Są pigułką, która w ciekawy sposób pokazuje to, co dzieję się na festiwalu filmowym w Gdyni. To trudny projekt, ale młodzież walczy i pokazuje swój pazur, podczas ich tworzenia – mówi Jerzy Rados, wicedyrektor Gdyńskiej Szkoły Filmowej.


 
Pierwsza kronika tegorocznego 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych opowiada o wolontariuszach pracujących na tej imprezie. Pochodzą oni z całej Polski.


 
Jedną z historii, która powstała w ramach kroniki w ubiegłych latach, jest opowieść o barmance pracującej na festiwalu.
 
To stara kronika sprzed 11 lat. Wszystko wyglądało tam zupełnie inaczej. Nie było Centrum Filmowego, cały festiwal odbywał się w Teatrze Muzycznym. To taki teledysk do muzyki Mariusza Noskowiaka. Historia jest taka, że barmanka pracuje w teatrze na festiwalu i przez cały dzień próbuje się z niego wydostać, uciec z festiwalu, bo na parkingu na Kamiennej Górze czeka na nią chłopak – opowiada Rados.


Kolejne odsłony Kroniki 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych można oglądać na facebooku festiwalu.

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
  • ikonaOpublikowano: 20.09.2018 18:22
  • ikona

    Autor: Magdalena Czernek (m.czernek@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 20.09.2018 20:05
  • ikonaZmodyfikował: Agnieszka Janowicz
ikona