Co nowego

Gdyńskie cheerleaderki zatańczą w NBA

W Polsce nie mają sobie równych, a teraz chcą podbić najlepszą koszykarską ligę świata – NBA. Dziewczęta z zespołu Cheerleaders Gdynia zatańczą 14 marca podczas meczu Washington Wizards – Sacramento Kings. Do Stanów Zjednoczonych jadą na zaproszenie Marcina Gortata.




Cheerleaders Gdynia są powszechnie uznawane za najlepszy zespół tancerek sportowych w Polsce. Zwykle są ozdobą ligowych spotkań koszykarzy gdyńskiego Asseco, ale na swoim koncie mają też występy podczas meczów piłkarskiej reprezentacji Polski, piłkarzy ręcznych i futbolistów amerykańskich oraz w trakcie Final Four koszykarskiej Euroligi. Gościły też na parkietach Litwy, Rosji i Turcji. W marcu 2012 roku, jeszcze jako Cheerleaders Prokom, miały okazję oczarować koszykarskich kibiców za oceanem. Korzystając z zaproszenia Marcina Gortata, zatańczyły na meczu jego ówczesnej drużyny – Phoenix Suns. Miały dać jeden występ podczas pojedynku z Memphis Grizzlies , ale tak spodobały się publiczności w Arizonie, że zaproponowano im drugi pokaz – w przerwie spotkania z Minnesota Timberwolves.

Od tamtego czasu znacząco zmienił się nasz skład, zatem dla większości dziewczyn będzie to pierwsza podróż do USA. Cieszymy się, że Marcin Gortat ponownie zaprosił nasz zespół. Tak jak dwa lata temu, uświetnimy występami polski wieczór w NBA – tzw. Polish Heritage Night – tłumaczy Małgorzata Rudowska, menedżerka Cheerleaders Gdynia.


Polish Heritage Night odbędzie się już po raz piąty. To projekt Marcina Gortata, który w porozumieniu z władzami klubów, w których gra, raz w roku zaprasza rodaków na mecz. Zasiadają oni w specjalnie przygotowanym sektorze, a spotkanie ma wyjątkową oprawę, tematycznie związaną z Polską. Trzy pierwsze polskie wieczory odbyły się w Phoenix. Kolejny – już w Waszyngtonie, po tym jak nasz jedynak w NBA zamienił słońce Arizony na amerykańską stolicę. Gdyńskie cheerleaderki wystąpią więc przed ponaddwudziestotysięczną publicznością w hali Verizon Center.

Czeka nas miesiąc intensywnych treningów, bo specjalnie na występ w Waszyngtonie przygotowujemy dwa zupełnie nowe układy. Z pewnością będą w nich akcenty polskie – zapowiada Aleksandra Wójcik, jedna z cheerleaderek, która dwa lata temu z powodu wcześniejszych zobowiązań nie mogła wraz z koleżankami uczestniczyć w amerykańskiej eskapadzie. Tym bardziej nie mogę się już doczekać wylotu. To spełnienie jednego z moich marzeń – dodaje. 


A co z koszykarzami Asseco, którzy 16 marca mają w Gdynia Arenie zaplanowany mecz z Polfarmexem Kutno? Nie pozostaną bez wsparcia! Od marca 2013 roku prowadzimy zespół Małych Cheerleaderek, w którym trenują dziewczynki w wieku od 4 do 15 lat. Miały już okazję kilka razy tańczyć na meczach Tauron Basket Ligi, jednak nigdy podczas wszystkich przerw. To będzie dla nich doskonałe przetarcie – mówi Małgorzata Rudowska.
 

Po powrocie zza oceanu Cheerleaders Gdynia będzie można zobaczyć 29 marca podczas meczu Asseco z Rosą Radom. A już w najbliższą sobotę, 7 lutego, będą wspierać gdyński zespół w prestiżowym pojedynku derbowym z Treflem Sopot.

  • ikonaOpublikowano: 04.02.2015 00:00
  • ikona

    Autor: Michał Kowalski (2011)

ikona

Najnowsze