Co nowego

Pomaganie przez… poniżanie? Jak wyglądają fakty?

Uczestnicy Klubu Seniora działającego przy DPS na V Przemarszu  ulicami Gdyni z okazji Dnia Seniora fot. FB Przyjaciele DPS

Uczestnicy Klubu Seniora działającego przy DPS na V Przemarszu ulicami Gdyni z okazji Dnia Seniora fot. FB Przyjaciele DPS

 „(…) Bezradni, czekający na swój koniec. W cyklu życia pomału odchodzą tak, jak przyszli na ten świat: w pieluchach, śliniąc się i uśmiechając bezzębnymi dziąsłami, nierzadko niewiele już rozumiejąc” – tak opisano podopiecznych gdyńskiego DPS-u w zbiórce na portalu pomagam.pl i w mediach społecznościowych dotyczących zbiórki. Dyrektorka DPS-u, której podopiecznych dotyczył ten opis, zareagowała, broniąc godności tych starszych osób. Efekt? Awantura medialna, krytyka i szereg zarzutów dla niej.  


Na początku września 2022 roku do dyrekcji DPS zgłosiła się Kinga Szostko z Fundacji Przedsiębiorcy Pomagają, z propozycją akcji #125 życzeń dla gdyńskich seniorów. Celem było zebranie prezentów świątecznych dla podopiecznych m.in. gdyńskiego DPS, spełnienie ich marzeń. Idea szczytna i bardzo dobra, więc Lilianna Szewczuk-Putrym, dyrektorka DPS, z radością podjęła współpracę z Kingą Szostko. W historii DPS podopiecznych tej instytucji wspierały już w podobny sposób różne stowarzyszenia, fundacje i instytucje oraz osoby prywatne, przygotowując paczki czy prezenty dla seniorów. Nic nie wskazywało na to, że coś, u podstaw czego była chęć niesienia bezinteresownej pomocy, będzie miała tak gorzki finał. 

Nie tak to miało wyglądać 

Współpraca DPS i fundacji Kingi Szostko układa się do momentu, w którym dyrekcja DPS natrafiła  na organizowaną przez fundację zbiórkę na rzecz podopiecznych tej intytucji na portalu pomagam.pl. Było to pod koniec września 2022 roku. Już sama informacja o zbiórce na portalu pomagam.pl była zaskoczeniem dla Lilianny Szewczuk-Putrym. We wcześniejszych rozmowach  z Kingą Szostko nie było o tym mowy – dyrekcja była przekonana, że cała akcja odbędzie się w inny sposób, niż poprzez publiczną zbiórkę. 

Pomaganie przez… poniżanie? 

Jednak to treść ogłoszenia wprawiła w szok dyrekcję DPS. Znalazły się tam słowa cyt. „bezradni, czekający na swój koniec. W cyklu życia pomału odchodzą tak, jak przyszli na ten świat: w pieluchach, śliniąc się i uśmiechając bezzębnymi dziąsłami, nierzadko niewiele już rozumiejąc”. 


Zrzut z ekranu telefonu z aplikacją pomagamy.pl

- Uznałam, że te dość okrutne, wręcz obraźliwe słowa, są niezgodne z prawdą i naruszają dobra osobiste osób starszych i z niepełnosprawnościami. Każdemu, kogo dotyczyłyby te słowa, sformułowane w tak bezpośredni, mocny sposób, byłoby przykro, gdy tak o sobie przeczytał. Od lat skupiamy się na pokazywaniu siły i radości tkwiącej w osobach starszych i nie godzimy się na naruszanie ich godności. Napisanie tego wprost, w taki właśnie sposób, było nie tylko obraźliwe, ale i wręcz upokarzające, no i nie współgrało z tym, jak chcieliśmy, by nasi seniorzy byli odbierani przez innych. Uznałam również, że użycie tych konkretnych sformułowań, nawet w dobrej wierze, stanowi jednak w pewien sposób niedopuszczalną manipulację emocjami osób, które natrafią na tę zbiórkę i będą chciały ją wspomóc – mówi dyrektorka DPS. 


Tak lepiej, by wzbudzić współczucie 

W rozmowie telefonicznej z Kingą Szostko dyrektorka DPS poprosiła ją o zmianę tej treści ogłoszenia. Przygotowała również alternatywną treść ogłoszenia na portal pomagam.pl. W odpowiedzi mailowej Kinga Szostko napisała, że choć przygotowana przez dyrekcję DPS treść wręcz wyciska łzy z oczu, to pozostanie jednak przy swojej treści. W trakcie późniejszych rozmów telefonicznych dyrektorka usłyszała, że ta pierwotna, kontrowersyjna dla niej treść, powinna pozostać, by osiągnąć konkretny, lepszy cel, a więc przyciągnięcie uwagi wpłacających środki.

- Nie mogłam się z tym zgodzić, dlatego 27 września 2022 roku wysłałam do pani Kingo pismo, w którym poinformowałam ją, że w związku z obraźliwymi treściami, które zamieściła na portalu, a uderzającymi w wizerunek naszych podopiecznych, DPS Gdynia nie będzie w dalszym ciągu uczestniczyła w akcji, natomiast życzenia naszych Podopiecznych zostaną spełnione przez Dom – mówi dyrektorka DPS. - Upubliczniliśmy wówczas informację, że, cyt.: „W związku z ostatnim ogłoszeniem informuję, że DPS Gdynia był zmuszony odstąpić od udziału w projekcie zatytułowanym „125 Życzeń” i zakończyć współpracę z Fundacja Przedsiębiorcy Pomagają. Sposób prowadzenia zbiórki pieniędzy na realizację projektu był niezgodny z wartościami reprezentowanymi przez DPS, a także odbiegał od przedstawionej nam pierwotnie wizji współpracy. Dziękuję za wyrażone wsparcie - w dalszym ciągu będziemy działać - we własnym zakresie - celem realizacji marzeń naszych podopiecznych” – dodaje. 


W tym samym dniu otrzymała pismo od Kingi Szostko, że treść ogłoszenia na portalu pomagam.pl zostanie przeedytowana zgodnie z wolą dyrektorki DPS, ale już podjęta była decyzja o zakończeniu współpracy. Po wymianie kolejnych pism między DPS a Kingą Szostko stało się jasne, że dalszej współpracy już nie będzie. 


Prezenty trafiły do mieszkańców DPS 

Fundacja została poinformowana w oficjalnej korespondencji, że Dom Pomocy Społecznej jako jednostka, w związku z odstąpieniem od akcji, nie będzie przyjmował paczek skierowanych do DPS.  Natomiast jeśli Fundacja będzie kierowała paczki do poszczególnych mieszkańców, oczywiście zostaną one przekazane.

- W rezultacie Fundacja przesłała jedną paczkę zbiorczą z kosmetykami (krem do stóp -78 sztuk, balsam do ciał-78 sztuk., krem do twarzy-78 sztuk) skierowaną do wszystkich mieszkańców oraz 13 paczek skierowanych do indywidualnych adresatów. Kosmetyki z paczki zbiorczej zostały za pokwitowaniem przekazane Mieszkańcom – każdy obdarowany został poinformowany, że kosmetyki są darem od przedsiębiorców. Paczki indywidualne, tak jak pozostała korespondencja, zostały skierowane do adresatów – podkreśla Lilianna Szewczuk-Putrym. 


Fundacja nie organizowała wycieczek, ani koncertów 

Dodaje, że Fundacja Przedsiębiorcy Pomagają w żadnej mierze nie uczestniczyła w organizacji wydarzeń związanych z życzeniami mieszkańców domu takimi jak - organizacja koncertów, wycieczki czy spotkania z prezydentem. W zakresie finansowym, organizacyjnym i logistycznym były to wydarzenia przygotowane przez DPS. Owszem, na początku współpracy była o tym mowa, ale w trakcie jej zakończenia, te kwestie przejął na siebie DPS. 

- Nasz Dom Pomocy Społecznej skorzystał z działań Fundacji jedynie w tym zakresie, że zebrała ona spisane życzenia naszych mieszkańców, co stało się jeszcze przed opublikowaniem przez Fundację,  bez wcześniejszej konsultacji z nami, zbiórki na pomagam.pl – podsumowuje dyrektorka. 


Fala krytyki i hejtu 

W efekcie na dyrektorkę DPS spadła fala krytyki, zarówno ze strony organizatorów zbiórki, organizacji pozarządowych, jak i mieszkańców Gdyni. Krytyki – podkreślmy - za to, że nie zgodziła się grać wizerunkiem "bezzębnych, śliniących się czy niewiele już rozumiejących osób", w celu osiągnięcia korzyści, w postaci zakończonej sukcesem zbiórki. 

Na koniec warto odpowiedzieć sobie na pytanie: jaki jest sens pomagania, gdy nieświadomie można naruszyć granice godności obdarowywanego, szczególnie kiedy ten jest słabszy?
 
 

  • ikonaOpublikowano: 15.12.2022 16:00
  • ikona

    Autor: Zygmunt Gołąb (z.golab@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 21.07.2023 09:58
  • ikonaZmodyfikował: Paweł Jałoszewski
ikona

Najnowsze