Wybuchowa pamiątka z wojny usunięta

We wtorek, 16 czerwca na Zatoce Gdańskiej przeprowadzono operację neutralizacji blisko 1000 kilogramowej niemieckiej miny morskiej typu GC, znalezionej w pobliżu portu w Gdyni. Niewybuch był pozostałością po II wojnie światowej.

16 czerwca od wczesnych godzin rannych w Gdyni trwała operacja prowadzona przez marynarzy i nurkowów-minerów 8. Flotylli Obrony Wybrzeża. Do akcji zaangażowano również załogi niszczycieli min ORP Kormoran i ORP Flaming oraz specjalistów od podwodnych zadań, czyli Grupy Nurków Minerów z 13. Dywizjonu Trałowców.

Niewybuch posiadał ładunek wybuchowy o ogromnej sile rażenia. W związku z tym wyznaczono strefy bezpieczeństwa obejmujące obszar od Rewy, aż po Westerplatte. Nad wszystkim czuwał Wydział Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności.

- Dzisiaj neutralizujemy minę morską pochodzenia niemieckiego z okresu II wojny światowej. Biorą w tym udział przede wszystkim siły 8. Flotylli Obrony Wybrzeża, okręty-niszczyciele z 13. Dywizjonu Trałowców oraz niezastąpieni nurkowie-minerzy, którzy fizycznie wykonują tę pracę neutralizacji - mówi kmdr ppor. Grzegorz Lewandowski, rzecznik prasowy 8. Flotylli Obrony Wybrzeża. - Akcja z takimi samymi obiektami miała miejsce w październiku 2018 roku, kiedy to nurkowie-minerzy z 13. Dywizjonu Trałowców zneutralizowali trzy niemieckie miny typy GC. Tego typu obiekt zawsze należy traktować z ostrożnością, ponieważ jest bardzo niebezpieczny, ale zajmują się tym najlepsi specjaliści, ludzie wyszkoleni do tego typu zadań i doskonale przygotowani.

Tego typu „pamiątki” z czasów II wojny światowej nie są rzadkością. Mina typu GC może stanowić zagrożenie dla żeglugi oraz osób korzystających z uroków morza, dlatego trzeba ją zneutralizować.
Natomiast powodzenie tego typu operacji zawsze zależy od warunków pogodowych - działania mogą być podjęte jedynie przy stanie morza do 2 stopni w skali Beauforta.

Ochrona fauny

- Detonacja była poprzedzona szeregiem działań zmierzających do zmniejszenia negatywnego oddziaływania na faunę przebywającą w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca realizacji całej akcji - informuje Piotr Zięcik z ECG Orbital. - Na godzinę przed rozpoczęciem działań na powierzchni wody operowało siedem jednostek motorowych i dwa okręty wojenne, których celem było wypłoszenie przebywających w tym obszarze ptaków. Dodatkowo przed właściwą detonacją miny odpalono kilkadziesiąt mikro ładunków o małej mocy, celem wypłoszenia przebywających tam ryb. Wszystkie te działania miały na celu zminimalizowanie ewentualnych strat wśród ryb, ptaków i ssaków morskich przebywających w sąsiedztwie - dodaje Piotr Zięcik.