Komunikaty dla mediów

Świętojańska pod znakiem dobrej kuchni

Tłumy pojawiły się w sobotę na „Kulinarnej Świętojańskiej”, fot. Kamil Złoch

Tłumy pojawiły się w sobotę na „Kulinarnej Świętojańskiej”, fot. Kamil Złoch

Na co dzień miejsce, które można nazwać kulinarnym zagłębiem Trójmiasta, a w sobotę – żywy, streetfoodowy festiwal pod gołym niebem z różnymi smakami. Za nami kolejna edycja „Kulinarnej Świętojańskiej”, czyli corocznego święta gdyńskich restauratorów i restauracji. Setki gdynian i turystów przyłączyły się do zabawy z kuchniami całego świata.

Trudno szukać lepszej okazji do spróbowania potraw rodem z najróżniejszych zakątków świata, jeśli nie na Świętojańskiej. Wizytówka Gdyni, na co dzień pełna zróżnicowanych restauracji i barów, należąca do Szlaku Kulinarnego Centrum Gdyni, na jeden dzień w roku zamienia się w kulinarny deptak i oferuje wszystko to, co najlepsze w gdyńskich lokalach. Kolejna edycja „Kulinarnej Świętojańskiej” to tym razem kilkudziesięciu wystawców i tłumy zainteresowanych, którzy w sobotnie popołudnie przyjechali do Gdyni dobrze zjeść.



Restauratorzy promują Gdynię


Na specjalnie z tej okazji przekształconym chwilowo w deptak fragmencie ulicy Świętojańskiej już od południa pojawili się przedstawiciele najlepszych restauracji w mieście. Gości i restauratorów na początek powitała Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni, która wręczyła także specjalne nagrody dla tych, którzy najsilniej pomagają w promocji marki kulinarnej Gdyni. To m.in. Jacek Fedde z Fedde Bistro, Diana Volokhova z Cukierni Więcej, Trafik Jedzenie & Przyjaciele oraz Honolulu Wise Food.

Wiceprezydent Katarzyna Gruszecka-Spychała wręcza nagrodę dla Trafik Jedzenie & Przyjaciele, fot. Kamil Złoch
Wiceprezydent Katarzyna Gruszecka-Spychała wręcza nagrodę dla Jacka Fedde, fot. Kamil Złoch
Wiceprezydent Katarzyna Gruszecka-Spychała wręcza nagrodę dla Diany Volokhovej, fot. Kamil Złoch
Wiceprezydent Katarzyna Gruszecka-Spychała wręcza nagrodę dla Honolulu Wise Food, fot. Kamil Złoch
Wiceprezydent Katarzyna Gruszecka-Spychała, Jan Kilański, Rafał Koziorzemski i wszyscy laureaci, fot. Kamil Złoch


To także cel „Kulinarnej Świętojańskiej” - otworzyć mieszkańców na nowe smaki i jak najmocniej wypromować miejsca z najlepszym jedzeniem w Gdyni, które szczególnie w sezonie letnim skutecznie przyciągają turystów. Nie zabrakło pizzy, tradycyjnych wypieków, mniej i bardziej egzotycznych zup, ale też kuchni tajskiej, indyjskiej i kaszubskiej, a nawet bezglutenowej i wegańskiej.

- To fantastyczny sposób spędzenia soboty: przyjść na piękną Świętojańską i mieć możliwość spróbowania smaków z całego świata w wykonaniu najlepszych restauratorów. To bardzo ciekawe poznawać, jakie są trendy kulinarne i co będzie modne w przyszłym sezonie. Dla nas bardzo ważny jest też aspekt promocji gdyńskich restauracji. Od wielu lat chcemy rozwijać Gdynię jako miasto, w którym dobrze się je i warto do niego specjalnie przyjechać tylko po to, żeby pójść do dobrej restauracji – podkreśliła wiceprezydent Gdyni, Katarzyna Gruszecka-Spychała.

Live cooking z mistrzami kuchni


Jan Kilański i Rafał Koziorzemski, goście specjalni, fot. Kamil Złoch

W tym roku motywem przewodnim była kuchnia roślinna, która na całym świecie bije rekordy popularności. Tego, jak za pomocą roślin można zastąpić w codziennej diecie mięso i dodatkowo zyskać na smaku uczyli podczas pokazów gotowania na żywo gdyńscy szefowie kuchni: znany jako finalista programu Top Chef Jan Kilański i Rafał Koziorzemski, zdobywca tytułu „Rising Star” w międzynarodowym plebiscycie „The Best Chef Awards”.

- Gdynia kulinarnie rozwija się bardzo mocno, z roku na rok restauracji i streetfoodowych miejsc otwiera się coraz więcej. Nikogo nie chciałbym faworyzować, do mnie osobiście zawsze trafiają smaki bardziej egzotyczne, azjatyckie, ale jest tutaj naprawdę szeroki wybór dań z różnych zakątków świata, także z Polski – zaznaczył Jan Kilański, finalista programu Top Chef, a na co dzień szef kuchni w gdyńskim „Neonie”.

- Fajna inicjatywa, dużo stanowisk i dużo profesjonalnych kucharzy. Tak naprawdę mamy główną Świętojańską, ale wszyscy przyczyniamy się do tego, żeby nasza Gdynia dobrze rozwijała się kulinarnie. Jest coraz więcej ludzi, którzy specjalnie do nas przyjeżdżają – mówił Rafał Koziorzemski, szef kuchni w gdyńskiej restauracji „Biały Królik”.

Kelnerzy na start


Bieg Kelnerów, fot. Kamil Złoch

Nie zabrakło też gdyńskiej tradycji z przedwojennym rodowodem – Biegu Kelnerów, który przyciąga do zabawy zarówno dzieci, jak i dorosłych. Najpewniejsza ręka co roku ma szansę powalczyć o nagrody w biegu po odcinku Świętojańskiej, o ile oczywiście… utrzyma tacę do mety. Najlepsi wygrali m.in. vouchery do restauracji i kosze z podarunkami.

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
  • ikonaOpublikowano: 13.07.2019 18:50
  • ikona

    Autor: Kamil Złoch (k.zloch@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 13.07.2019 19:32
  • ikonaZmodyfikował: Kamil Złoch
ikona

Zobacz także