Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt OTOZ Animals prowadzi gdyńskie schronisko dla bezdomnych zwierząt „Ciapkowo” od stycznia 2006 roku. Podsumowujemy jubileuszowy rok „Animalsów” w Gdyni. OTOZ Animals to stowarzyszenie działające od 2001 roku. Prowadzi w Polsce 10 schronisk dla bezdomnych zwierząt, w tym przytulisko Rogate Ranczo dla zwierząt gospodarskich odebranych podczas interwencji spowodowanych nieludzkim traktowaniem. Gdyńskie „Ciapkowo” przejęli w 2006 roku.„Animalsi” nie tylko prowadzą schroniska i adopcje. Zajmują się edukacją humanitarną w szkołach, lobbują na rzecz zwierząt w parlamencie czy finansują zabiegi weterynaryjne ratujące życie bezdomnych i zaniedbanych zwierzaków. Ich inspektorzy interweniują w przypadkach niehumanitarnego traktowania zwierząt - zarówno domowych, jak i gospodarskich. W takich, jak np. przeprowadzona w połowie grudnia 2020 roku interwencja w jednej z kaszubskich wsi, podczas której inspektorzy uratowali dwa psy – Liska i Tomo. Ich właściciel zmarł półtora roku temu. Spadkobierca nie chciał opiekować się czwarobogami, trzymał je na łańcuchu bez jedzenia i wody. Starszy pies - Lisek był uwięziony na łańcuchu długości 1 metra. Zwierzaki nigdy nie były spuszczane z uwięzi, przetrwały tylko dlatego, że okoliczni mieszkańcy od czasu do czasu przynosili im coś do jedzenia i nalewali wody. Po zawiadomieniu przez jednego z mieszkańców wsi psy zostały odebrane i trafiły do siedziby OTOZ Animals w Bojanie koło Gdyni. Rok w Ciapkowie - Rok 2020 w związku z pandemią był dla naszego schroniska nietypowy. Spotkania edukacyjne w szkołach i przedszkolach zostały zawieszone do odwołania. Adopcja odbywa się w inny sposób niż dotychczas. Najbardziej poruszającym momentem było przyjęcie pod nasze skrzydła psów z Radys. Przyjęliśmy 21 psów z czego tylko 5 - najbardziej lękowych - nadal czeka na dom. Zrobiliśmy, co w naszej mocy, by psy, które w Radysach przeszły piekło, poczuły, czym jest dobry dotyk człowieka, czym jest miłość, zrozumienie, szacunek. Były też radosne chwile - powstała sfinansowana przez Urząd Miasta Gdynia część weterynaryjna dla najbardziej chorych psów, na rynek weszła gra Monopoly, w której pojawiło się nasze schronisko, a nasz podopieczny - kot Lubczyk został gwiazdą przypraw firmy Kamis. Wyjątkowo też udały się dwa współorganizowane przez nas jeszcze przed pandemią wydarzenia - akcja szycia legowisk dla „Ciapkowa” w Przystani Lipowa 15 oraz otwarty Dzień Kota. Każdego roku po inauguracji Dnia Kota wiele mruczków znajduje swoje domy. Mimo pandemii sukcesem okazała się również świąteczna akcja „Zwierzęta Też Chcą Mieć Święta”, w trakcie której udało się zebrać zapas suplementów, witamin i dobrej jakości karmę - podsumowuje miniony rok Anna Elgert, z-ca kierownika schroniska „Ciapkowo”. W 2020 roku przyjęto do schroniska 693 psy i 502 koty.Nowy dom znalazło 679 psów i 412 kotów.Wirtualnie zaadoptowano 490 psów i 75 kotów.Podjęto 1080 wyjazdów interwencyjnych do psów po wypadkach, zabłąkanych, zagubionych, porzuconych na terenie Gdyni. Wszystko zgodnie z umową zawartą z Urzędem Miasta Gdyni. Interwencjami dotyczącymi niehumanitarnego traktowania zwierząt zajmuje się na terenie Gdyni Inspektorat OTOZ Animals w Bojanie.Wykonano 420 zabiegów weterynaryjnych, w tym:- 103 zabiegi sterylizacji psów,- 156 zabiegów kastracji psów,- 59 zabiegów sterylizacji kotów,- 102 zabiegi kastracji kotów.„Ciapkowo” jest finansowane przez samorząd, stowarzyszenie OTOZ Animals i wspierane darowiznami od ludzi.W 2020 roku Gdynia przeznaczyła na bieżącą działalność schroniska 1 723 863 zł z budżetu miasta. Z budżetu powiatu, na który składają się również dotacje z Rumi i Redy, na utrzymanie psów przewożonych do schroniska z ich rejonu przekazano 291 687 zł. - To już 15. rok OTOZ Animals prowadzi na zlecenie miasta schronisko dla bezdomnych zwierząt „Ciapkowo”. Opieka nad bezdomnymi zwierzakami to obowiązkowe zadanie gminy, dlatego Gdynia przekazała na jego działalność bieżącą w 2020 roku ponad 1,7 mln zł. Od lat inwestujemy też w budowę nowych obiektów, które stanowią dom dla zwierzaków. Na przestrzeni ostatnich czterech lat miasto zainwestowało w „Ciapkowo” ponad 13 mln zł. W 2018 roku powstała nowa kociarnia, w 2019 roku nowy pawilon dla psów, a w ubiegłym roku zakończyła się budowa budynku B, w którym znajduje się weterynaria z salą operacyjną i boksy izolacyjne dla psów po zabiegach i leczeniu - mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji.- Bardzo leży nam na sercu dobro bezdomnych, porzuconych i odebranych z powodów humanitarnych zwierzaków, którymi z takim oddaniem opiekują się pracownicy i wolontariusze „Ciapkowa”. Dlatego też niezmiennie zachęcamy do adopcji psów i kotów czekających w schronisku na nowy dom. Do naszego domu też trafiła kotka z „Ciapkowa”. Nasza Zaria jest z nami już od 4 lat. Gdy pragniesz czworonożnego przyjaciela Od początku działalności priorytetem schroniska jest adopcja zwierząt. Nic dziwnego, gdyż nowi podopieczni stale tu trafiają – zebrani z ulic, porzuceni przez dotychczasowych opiekunów lub odebrani im z powodu okrutnego traktowania. Dlatego jeśli ktoś marzy o czworonożnym przyjacielu, warto rozważyć adopcję zamiast kupna zwierzaka z hodowli.Procedury adopcyjne w okresie pandemii Covid-19 są inne niż zwykle, schronisko jest zamknięte dla odwiedzających. Dlatego wybór psa lub kota do adopcji odbywa się online. Na stronie schroniska www.ciapkowo.pl znajdują się zakładki: „Psy do adopcji” i ”Koty do adopcji”. Są tam zdjęcia i szczegółowe opisy czekających na nowy dom czworonogów.Gdy już serce, rozum i oczy wskażą tego wymarzonego zwierzaka, należy wypełnić ankietę. Pytania dotyczące trybu życia czy warunków mieszkaniowych pozwolą poznać oczekiwania wobec nowego domownika.Następny krok to albo spacer zapoznawczy wszystkich domowników z wybranym psem (organizowane są maksymalnie 3 spotkania, by lepiej się poznać), albo propozycja wyboru innego zwierzaka, bardziej pasującego do stylu życia danej osoby.Kiedy osoba chętna do adopcji jest przekonana, że wybór był trafny, a pracownicy schroniska upewnią się, że oddają zwierzaka w dobre ręce, pozostaje podpisać umowę adopcyjną i wnieść opłatę, zależną od wieku i typu zwierzaka – od 30 zł do 350 zł za psa i od 20 do 50 zł za kota.Jako że obecnie żyjemy w dużej mierze w świecie wirtualnym, to nie tylko wybór zwierzaka do adopcji odbywa się online, ale i sama adopcja może być wirtualna. Jeżeli nie mamy odpowiednich warunków, by mieć zwierzę w domu, możemy za 30 zł miesięcznie zostać jego wirtualnym opiekunem. Po takiej adopcji na stronie schroniska przy zdjęciu zwierzaka podane jest imię i nazwisko lub nick wirtualnego opiekuna, który z kolei zdjęciami swego podopiecznego może dzielić się w internecie. W miarę możliwości istnieje też szansa, żeby odwiedzać zwierzę w schronisku. Gdy chcesz pomóc Potrzeby schroniska dla bezdomnych zwierząt są duże. Zatrudnienie wykwalifikowanego personelu, m.in. specjalistów ds. adopcji oraz lekarzy weterynarii, a także właściwa opieka nad podopiecznymi wymagają funduszy.Jeżeli chcemy wesprzeć działalność schroniska, możemy przekazać 1 procent swojego podatku na stowarzyszenie OTOZ Animals, wpłacić darowiznę bezpośrednio na konto schroniska lub przynieść dary rzeczowe – karmę dla psów i kotów, legowiska, koce, kołdry do ocieplenia boksów, zimowe ubranka dla psów, budy, klatki transportowe itp. Pomocą dla stowarzyszenia będą również zakupy w ich internetowym sklepie www.sklep.fundacjaanimalsi.pl oraz zakup kalendarza charytatywnego przez stronę www.ratujemyzwierzaki.pl.Można wreszcie zostać jednym z kilkuset wolontariuszy, którzy bezinteresownie odwiedzają zwierzęta, by dać im namiastkę domowego ciepła – głaszczą je, przytulają, czeszą, wyprowadzają na spacery, a latem kąpią. Opublikowano: 14.01.2021 14:48 Autor: Przemysław Kozłowski (p.kozlowski@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 15.01.2021 18:59 Zmodyfikował: Redakcja portalu Gdynia.pl