Po raz szósty osoby niepełnosprawne z psami asystującymi spotkały się w Gdyni na warsztatach. Te bezprecedensowe w polskiej skali zajęcia mają na celu nie tylko zacieśnić więzi pomiędzy właścicielem, a czworonogiem, ale również podnieść świadomość roli psów przewodników. Celem pięciodniowych warsztatów jest kształcenie, edukacja i doskonalenie umiejętności zespołów składających się z osób niepełnosprawnych oraz asystujących im psów, współpraca trenerów z osobami niepełnosprawnymi w efekcie której, dochodzi do wymiany doświadczeń w zakresie ewoluujących potrzeb osób korzystających z umiejętności psów asystujących oraz ich uwzględnienie przez instruktorów w programach treningowych. Warsztaty służą także wymianie doświadczeń pomiędzy osobami niepełnosprawnymi, które dotykają podobne problemy zwłaszcza w zakresie odbioru społecznego ich zespołów przez pracodawców, urzędników oraz personel pierwszego kontaktu. Poprzez pokazy, wykłady i seminaria towarzyszące warsztatom wzrasta świadomości otoczenia w zakresie etykiety zachowań osób postronnych względem osób niepełnosprawnych, którym towarzyszy pies asystujący.Podczas VI Gdyńskich Warsztatów dla Osób Niepełnosprawnych z Psami Asystującymi, które rozpoczęły się 7 października 2014 r. odbył się kurs pierwszej pomocy dla psów, który poszerzył i ugruntował wiedzę uczestników na temat udzielania pierwszej pomocy własnemu psu, który oddaje swoje serce, wspomagając i ułatwiając codzienność osób niepełnosprawnych. Niejednokrotnie psi asystenci ratują życie swoich opiekunów, więc teraz opiekunowie mieli okazję poszerzyć swoją wiedzę i umiejętności by jeszcze bardziej zadbać o własne psy zwiększając ich poczucie bezpieczeństwa poprzez udzielenie fachowej pomocy gdy zajdzie taka potrzeba.Kreatywność organizatorów i niewyczerpane pomysły powodują, że każda edycja warsztatów zaskakuje czymś nowym i innowacyjnym. W tym roku uczestnicy warsztatów i ich psi asystenci mieli okazję zgłębić tajniki nowego sportu, jakim jest Treibball. Zasady Treibball przypominają nieco zasady w konkursach dla psów pasterskich, z tą różnicą, że zamiast owiec psy pasą.... piłki gimnastyczne! Głównym zadaniem psa jest „zapasienie" ośmiu 45 - 75 centymetrowych piłek do bramki. Na początku piłki układa się w trójkąt - dokładnie tak jak kule bilardowe. Stożek trójkąta znajduję się najdalej od bramki. Celem zabawy jest przetoczenie przez psa wszystkich ośmiu piłek do bramki w czasie do 15 minut. Przewodnik psa nie może przemieszczać się poza wyznaczony teren. Pies pracuje w ścisłej współpracy z przewodnikiem, który może używać tylko sygnałów optycznych, gwizdka lub komend słownych by kierować ruchem psa. Sport ten niezwykle wzmacnia więzi między psem a przewodnikiem, poprawia komunikację człowiek - pies i pozwala psom, na zaspokojenie swoich instynktów. fot. Tomasz Lenik Opublikowano: 11.10.2014 00:00 Autor: Michał Kowalski (2011)