Aktualności

Być bliźniakiem w Gdyni

Dorośli i dzieci w plenerze

Gdyńskie bliźniaki świętują Ogólnopolski Dzień Bliźniaka // fot. Katarzyna Balcerzakk

Już po raz trzeci w Gdyni świętowaliśmy Ogólnopolski Dzień Bliźniaków. To fantastyczna zabawa dla podwójnych przedstawicieli Gdyni Edukacyjnej – począwszy od przedszkolaków, kończąc na dyrektorach szkół.



Z danych statystycznych wynika, że około pięć tysięcy mieszkańców naszego miasta ma siostrę bądź brata urodzonych tego samego dnia. Statystycznie bliźniacy stanowią około 2 procent urodzeń i od dawna budzą wiele emocji. Te identyczne, czyli jednojajowe powstają z tej samej komórki i zawsze są tej samej płci. Dwujajowe mogą się różnić, podobnie jak zwykłe rodzeństwo. Obecnie bliźnięta przychodzą na świat częściej niż dawniej, m.in. z powodu procedury In vitro.
Jedna trzecia wszystkich bliźniąt jest identyczna, jedna trzecia wszystkich bliźniąt jest dwujajowa i jedna trzecia wszystkich bliźniąt jest dwujajowa-dwupłciowa (rodzi się parka). Połowa bliźniąt jednojajowych jest płci męskiej a połowa wszystkich ciąż jednojajowych jest płci żeńskiej.
Jak co roku majowe spotkanie bliźniąt w edukacji organizują dwaj najbardziej znani bliźniacy w naszym mieście: Wojciech i Krzysztof Jankowscy. Krzysztof jest dyrektorem Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 3, w którym, zarówno w szkole, jak i przedszkolu uczy się kilkanaście par bliźniaczych. Wojciech to dyrektor Gdyńskiego Ośrodka Doskonalenia Nauzycieli. Co ciekawe, bliźniąt nie brakuje również w gronie pedagogicznym, choć tu częściej zdarza się, że rodzeństwo pracuje w dwóch różnych placówkach. Tak jest w przypadku Piotra i Pawła Ludwichowskich, czy też Borysa i Igora Kuźminów, bliźniaczych par edukacyjno-sportowych.
- Bliźniakom po prostu to święto się należy, wszak większość innych świąt – w tym urodziny od początku mają podwójne - mówi Krzysztof Janowski. - Między mną a moim bratem jest 20 minut różnicy, jeżeli chodzi o wiek. Wiemy, że w przypadku innych par bywa różnie. Z kolei większość problemów związanych z byciem bliźniakami jest podobnych, niezależnie od wieku. Dlatego dobrze jest spotkać się przynajmniej raz do roku w bliźniaczym gronie i o nich porozmawiać. W tym roku dyskutujemy o tym, jak ważne jest dla nas nasze rodzeństwo. Wszyscy mamy wspólną historię z bratem czy siostrą, od urodzenia do dorosłości, od wspólnego wózka, przez przedszkole, szkołę, bardzo często studia… To rodzi ważną więź, której nie da się porównać z niczym innym.

Co do tego wszyscy bliźniacy są zgodni. Iga i Franek, Adam i Bartek, bliźniaki z Szkoły Podstawowej nr 47, dla swojej drugiej połowy zrobiliby wszystko już teraz, a jak będą dorośli, to będą sobie pożyczać pieniądze.
 
- Dla brata zrobiłabym wszystko – mówi Iga. – Gdyby się czegoś bał to bym była obok, robiłabym wszystko, żeby mu się udało.
 
Dorośli bliźniacy to potwierdzają.

- Zawsze w każdy możliwy sposób będziemy sobie pomagać – deklaruje Krzysztof Jankowski.
- Ja to bym nawet sztuczne oddychanie mojemu bratu zrobił, jakby była taka potrzeba – dodaje Wojciech Jankowski.
 
Następne spotkanie gdyńskich bliźniaków – już za rok, w maju.

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
  • ikonaOpublikowano: 20.05.2024 14:53
  • ikona

    Autor: Aneta Marczak (a.marczak@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 20.05.2024 15:36
  • ikonaZmodyfikował: Agnieszka Janowicz
ikona