Poradnik

CO SŁYSZĄ PSY?

Zmysł słuchu u psa jest drugim, po zmyśle powonienia, najskuteczniejszym, najbardziej wyrafinowanym, najsubtelniejszym instrumentem służącym do zbierania i analizowania informacji płynących z otoczenia. Podobnie jak u większości drapieżników u psa jest on znacznie wrażliwszy i doskonalszy od zmysłu słuchu człowieka.

Wszyscy przedstawiciele rodziny psowatych słyszą i rozróżniają dźwięki z dużych odległości. Chociaż  zasięg słyszalnych dźwięków jest  szerszy u psa niż u człowieka,  psy tylko w pewnym  zakresie dźwięków   słyszą lepiej niż ludzie: niektóre rodzaje dźwięków setki razy lepiej niż my, inne sygnały dźwiękowe psy i my odbieramy na mniej więcej tym samym poziomie.

 

Częstotliwość dźwięku
Badając zdolność do odbierania sygnałów dźwiękowych należy wziąć pod uwagę natężenie, czy intensywność dźwięku oraz jego częstotliwość. Fale dźwiękowe o wysokiej częstotliwości słyszalne są jako dźwięki wysokie, natomiast o niskiej częstotliwości jako dźwięki niskie.

Ostrość słuchu psa w zakresie niskich częstotliwości   jest zbliżona do ludzkiej. Największe różnice w słyszeniu pomiędzy psem i człowiekiem występują na wysokich częstotliwościach. Człowiek może słyszeć dźwięki do  20000 herców . Chcąc skonstruować fortepian wydający dźwięki o tak wysokiej częstotliwości musielibyśmy dodać do instrumentu około 28 klawiszy (3,4 oktawy) dla prawej ręki, a przeciętny człowiek i tak nie byłby w stanie usłyszeć tak wysokich dźwięków. ( poza tym słuch z wiekiem ulega u człowieka uszkodzeniu i w pierwszej kolejności traci on wrażliwość właśnie na wysokie dźwięki). Psy słyszą dźwięki o znacznie wyższej częstotliwości  47000-65000 herców, co jest cechą osobniczą każdego psa. Odwołując się do porównania z klawiaturą fortepianu musielibyśmy dodać jeszcze 48 klawiszy dla prawej ręki. Dźwięki o częstotliwościach w przedziale od 65-2000 herców są mniej więcej tak samo słyszalne dla psów i dla ludzi.

 

Ultradźwięki. 
Psy nie potrafią, jak nietoperze, czy delfiny emitować ultradźwięków natomiast słyszą je. Zdolność do słyszenia określonego zakresu dźwięków jest uzasadniona ewolucyjnie . Słuch drapieżników wrażliwy jest na dźwięki, od których zależy ich przetrwanie. Gatunki z rodziny psowatych (wilki, szakale, kojoty, lisy), do której zalicza się również pies domowy, polują na myszy, szczury, małe gryzonie. Dzięki czułym detektorom w postaci uszu słyszą one przenikliwe piski małych zwierząt ukrytych w norkach.  Koty, których przetrwanie w znacznie większym stopniu zależy od polowania na małe gryzonie słyszą dźwięki o częstotliwości 5000-10000 wyższe od tych, które odbierają psy. W rodzinie canidae za najlepiej słyszące uważa się kojoty. Zakres ich słuchu dochodzi do 80000 herców. Człowiek najbardziej wrażliwy jest na zakres dźwięków, który ma decydujące znaczenie w słyszeniu ludzkiej mowy (200-3000 herców). Wrażliwość psich uszu  sprawia, że  wysokie dźwięki wydawane przez wiele urządzeń codziennego domowego użytku (kosiarki, odkurzacze, urządzenia kuchenne wyposażone w wysokoobrotowe silniki),   mogą być  dla nich nie tylko nieprzyjemnym doświadczeniem, ale również sprawiać ból. Dla człowieka są one do zniesienia, ponieważ większości tych dźwięków zwyczajnie nie słyszy.   Pies, podobnie jak człowiek, dysponuje zakresem słuchu wynoszącym osiem i pół oktawy, potrafi rozróżnić dźwięki różniące się o jedną ósmą tonu. Wszystko to sprawia, że aparat słuchowy psa pozwala mu na odróżnianie bardzo złożonych bodźców dźwiękowych np. ludzkiej mowy. Pies potrafi rozróżniać, zapamiętać i kojarzyć konkretne słowa z zachowaniami. Rozróżnienie i zapamiętanie odgłosu silnika samochodu  swojego właściciela czy jego kroków również nie stanowi dla psa problemu.


Lokalizowanie źródła dźwięku.
Dla wilka - myśliwego, przodka psa domowego umiejętność lokalizowania źródła dźwięku jest niezwykle istotna. Na uszy psa składa się 17 mięśni, dzięki czemu mogą one poruszać nimi kierując je w stronę źródła dźwięku. U psów o stojących uszach zdolność ta jest dodatkowo wspomagana tym, że małżowina uszna (ucho zewnętrzne), jest ruchome i pozwala namierzyć źródło dźwięku. W gorszej sytuacji są psy o zwisających uszach. Ich małżowina uszna nie tylko nie jest ruchoma, ale również blokuje możliwość dotarcia dźwięku do wnętrza ucha.

 

Generalnie rzecz ujmując drapieżniki dobrze radzą sobie z lokalizacją źródła dźwięku, aczkolwiek psy  robią to gorzej niż ludzie, ponieważ mają mniejsze czaszki, a żeby zlokalizować źródło dźwięku, potrzebna jest różnica w momencie dotarcia fali dźwiękowej do lewego i do prawego ucha. W mózgu psa przynajmniej część informacji na temat lokalizacji źródła dźwięku bazuje na prostej zasadzie, że jedno ucho znajduje się zazwyczaj bliżej owego źródła niż drugie. A to powoduje dwie niewielkie różnice w odbiorze dźwięku:

- do jednego ucha dociera on nieznacznie wcześniej niż do drugiego,
- dźwięk docierający do ucha znajdującego się bliżej źródła dźwięku  jest też nieznacznie głośniejszy.

Zatem im większa głowa, tym większa odległość między uszami i lepsza zdolność do precyzyjnego lokalizowania źródła dźwięku. Im wyższa  częstotliwość dźwięku tym łatwiej go zlokalizować, dlatego im mniejsza głowa, tym wyższe muszą być częstotliwości,  żeby te różnice wychwycić.

Opracowanie: Aneta Stec
źródła:
"Tajemnice psiego umysłu" Stanley Coren
Wild Discovery Twój pies

  • ikonaOpublikowano: 19.05.2014 06:52
  • ikona

    Autor: Administrator

ikona