Jedną z podstawowych rozrywek psa w ciągu dnia jest spacer i związany z nim ruch. Kiedy decydujemy się na psa, powinniśmy zdać sobie sprawę, ile ruchu możemy zapewnić zwierzęciu. Bierzemy wtedy pod uwagę nasz wiek, temperament i ilość obowiązków. Powinniśmy także uwzględnić wiek zwierzęcia, jego aktywność i rasę oraz przeznaczenie w naszym domu. Jeśli nie zapewnimy odpowiedniej ilości ruchu, pies przyzwyczai się do narzuconego przez nas trybu życia, ale zbyt mała liczba spacerów może odbić się negatywnie na jego zdrowiu i psychice. Pies towarzyszący powinien wychodzić minimum trzy razy dziennie. Nie dopuścimy wtedy do przetrzymywania moczu przez psa, a przez to uchronimy go przed chorobami pęcherza moczowego, takimi jak kamica. Unikniemy również innych chorób, związanych z brakiem ruchu, na przykład nadwagi i związanym z nią obciążeniem stawów i więzadeł. Pamiętajmy też, że otyłe zwierzęta szybciej się męczą z powodu zwiększonego zapotrzebowania na tlen, zmniejszonej wydolności oddechowej i podwyższonego ciśnienia krwi. Idą za tym schorzenia nerek, wątroby i mięśnia sercowego. U zwierząt z nadwagą częściej występuje cukrzyca. Psy, podczas spacerów, kontaktują się z innymi czworonogami, a dzięki temu ich socjalizacja przebiega sprawniej. Uczą się hierarchii w stadzie i właściwej reakcji na bodźce zewnętrzne. Podczas spacerów rozładowują energię. Dzięki temu mniej niszczą w domu. Psy stróżujące, które mają nieograniczony ruch, powinny także wychodzić na spacery. Mogą one być krótsze i jednokrotne w ciągu dnia, ale regularne. Zwierzęta uczą się wtedy chodzenia na smyczy, obcowania z ludźmi i zwierzętami. Dzięki temu, właściciele nie mają problemu z doprowadzeniem zwierzęcia do lecznicy, choćby tylko na coroczne szczepienia. Nie powinniśmy wydłużać spacerów z psem w dni wolne. Powinny one zawsze być o podobnej długości i intensywności. Często psy, po wyczerpującym weekendzie, czują się jak człowiek po intensywnym treningu. Trafiają wtedy do lecznicy z odwodnieniem, bolesnością stawów i mięśni. Karmienie psa powinno odbywać się zawsze po spacerze. Unikniemy dysfunkcji żołądka i jelit. Podczas spaceru, zakładajmy psu kaganiec. Dzięki temu, będzie mniej pogryzień i nieprzyjemnych zdarzeń. Pamiętajmy także o sprzątaniu nieczystości. Miejsca naszych spacerów powinny być bezpieczne, co jest trudne w „Wielkim Mieście”. Właściciele czworonogów, spotykający się większą grupą razem ze swoimi pupilami, traktowani są nieprzychylnie przez przechodniów i służby porządkowe. A może problem rozwiązałyby wyznaczone miejsca w miastach na takie towarzyskie spotkania? Opublikowano: 19.05.2014 07:10 Autor: Administrator