Społeczeństwo

Po odejściu Bryzy Bosman spotyka się z nową samicą

Młode gdyńskie sokoły. Obraz z kamery na kominie PGE EC Gdynia (fot. archiwalne)

Młode gdyńskie sokoły. Obraz z kamery na kominie PGE EC Gdynia (fot. archiwalne)

Samiczka sokoła wędrownego o imieniu Bryza została znaleziona martwa nieopodal gniazda znajdującego się na kominie gdyńskiej elektrociepłowni. Od 9 lat żyła tam wraz z Bosmanem i mogliśmy obserwować ich ptasią rodzinę. Jednak samiec znalazł już nową wybrankę serca, która przylatuje do niego z Redy. Jak się okazuje, to jego „synowa”.


Sokoły wędrowne są chronionym gatunkiem w naszym kraju. Od 9 lat dwa osobniki tego gatunku zamieszkiwały komin elektrociepłowni w Gdyni PGE Energia Ciepła. Samiec o imieniu Bosman przybył do nas spod Wrocławia, a samiczka Bryza, której już dziś z nami nie ma, aż z niemieckiego Neustrelitz. Skąd tak dokładnie wiemy o ich pochodzeniu? Ptaki te, ze względu na niską populację w Europie, są obrączkowane. Ponadto dzięki nowoczesnej technologii można dokładnie określić ich lokalizację.

Pisklęta sokoła wędrownego z komina PGE Energia Ciepła w Gdyni. Fot. Zygmunt Gołab
Pisklęta sokoła wędrownego z komina PGE Energia Ciepła w Gdyni. Fot. Zygmunt Gołab 

To właśnie 10 lutego 2016 roku na kominie gdyńskiej elektrociepłowni PGE Energia Ciepła zainstalowano nowe, metalowe gniazdo zawierające możliwość obserwacji przez kamery, tego co dzieje się wewnątrz.

Od tego momentu gdynianie pokochali naszą ptasią rodzinkę i z wielkim zainteresowaniem obserwowali narodziny kolejnych pisklaków. Młode, jak tylko się usamodzielniły i nauczyły latać - opuszczały kolejno gniazdo. Jednak Bosman i Bryza na dobre zadomowiły się w naszym mieście. Podobne, tego typu gniazda znajdują się na kominach firmy LOTOS w Gdańsku, PGE w Gdańsku oraz Przedsiębiorstwa Ciepłowniczo-Komunalnego „Koksik” w Redzie.
- Warto podkreślić, że sokoły wędrowne są symbolami wolności i siły. Dlatego obserwacja ich w naturalnym środowisku stanowi niezapomniane przeżycie dla wielu osób – mówi Sławomir Sielicki, Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół”. W chwili obecnej można zauważyć wzrost liczebności sokoła wędrownego w całej Europie. W Polsce to już będzie około 100 par. To z pewnością cieszy – dodaje Sławomir Sielicki.

Dwa dni temu otrzymaliśmy przykrą informację, że samiczka Bryza z przyczyn naturalnych padła. Została znaleziona przez pracowników elektrociepłowni nieopodal swojego gniazda. Jak poinformowała nas Katarzyna Dudzin z PGE Energia Ciepła, samiczka została przekazana stowarzyszeniu - Na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół”.

Jednak żałoba naszego Bosmana długo nie trwała. Jak się okazuje, odwiedza go „synowa” z Redy. Dzięki informacjom wygrawerowanym na obrączkach wiemy, że jeden z pisklaków o imieniu Kaszub założył gniazdo w Redzie na „Koksiku”. Samiczka, z którą bytował, zostawiła go i zaczęła spotykać się z Bosmanem, a więc swoim teściem. Niesamowita historia.

Bosman i Bryza przed gniazdem na kominie Elektrociepłowni PGE w Gdyni (fot. Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt "Sokół")
Młode przed gniazdem znajdującym się na kominie Elektrociepłowni PGE w Gdyni (fot. Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt "Sokół"), zdjęcie archiwalne.

- Od lat obserwowaliśmy nasze gdyńskie sokoły. Można śmiało powiedzieć, że zżyliśmy się z nimi. Mamy nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli podziwiać naszą nową ptasią rodzinkę – dodaje Katarzyna Dudzin, PGE Energia Ciepła.

Sokoły wędrowne odgrywają istotną rolę w utrzymaniu równowagi w przyrodzie poprzez regulację liczebności populacji innych gatunków, które są ich głównym źródłem pożywienia, takich jak gryzonie i ptaki. Dlatego tak ważne jest, aby podejmować wszelkie działania mające na celu zwiększenie ich liczebności.

  • ikonaOpublikowano: 22.02.2024 11:51
  • ikona

    Autor: Michał Sałata (michal.salata@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 22.02.2024 16:25
  • ikonaZmodyfikował: Karolina Szypelt
ikona

Zobacz także