Muzeum Emigracji w Gdyni opublikowało w Dzień Kobiet raport „Femigracja 2.0” – efekt badań nad przedsiębiorczością Polek mieszkających we Włoszech. Dzień później raport został zaprezentowany w Ambasadzie RP w Rzymie. Natomiast w poniedziałek, 11 marca w Muzeum Emigracji odbyła się konferencja z udziałem m.in. Katarzyny Gruszeckiej-Spychały – wiceprezydentki Gdyni ds. gospodarki oraz dwóch uczestniczek badania – Patrycji Cewickiej i Anny Zamelskiej, które podczas łączenia online opowiedziały o swoich włoskich doświadczeniach. 8 marca ukazał się raport „Femigracja. Przedsiębiorcze Polki we Włoszech” Rynek pracy we Włoszech oraz biznes to wciąż męski świat By prowadzić własną firmę we Włoszech trzeba być jak „Superwoman” Raport „Femigracja. Przedsiębiorcze Polki we Włoszech” został udostępniony 8 marca na stronie Muzeum Emigracji. Jest to efekt wysoko ocenionego przez naukowców projektu badawczego przeprowadzonego przez Muzeum Emigracji w Gdyni we współpracy z Ambasadą RP w Rzymie. Projekt jest kontynuacją misji ME badania i doceniania wkładu kobiet w zjawisko migracji – rok wcześniej opublikowany został pierwszy raport „Femigracja”, w którym przedstawiono kobiecy wymiar zjawiska emigracji i wysoko wykwalifikowane Polki żyjące za granicą. Męski świat Z najnowszej publikacji możemy dowiedzieć się m.in. co wpływa na aktywność biznesową Polek we Włoszech; jak wygląda ich sytuacja życiowa i zawodowa; dlaczego zdecydowały się na założenie działalności gospodarczej; wreszcie – czy kobietom, a do tego migrantkom, które prowadzą własny biznes, łatwo odnaleźć się we włoskiej rzeczywistości, czy wręcz przeciwnie.A rzeczywistość ta nie wydaje się być usłana różami. Przede wszystkim pracuje tam zawodowo mniej kobiet niż w innych krajach europejskich. Jak mówiła na konferencji wiceprezydentka Gdyni ds. gospodarki Katarzyna Gruszecka-Spychała, średnia europejska, jeżeli chodzi o pracujące kobiety dorosłe wynosi około 62%, natomiast we Włoszech nie więcej niż co druga kobieta pracuje zawodowo, przy czym połowa z nich w niepełnym wymiarze czasu pracy.Ponadto biznes we Włoszech to w dużej mierze męski świat - kobiety stanowią tam około 30% osób prowadzących własną działalność gospodarczą. Ale to zjawisko raczej powszechne w Europie. Unijna średnia udziału kobiet wśród osób prowadzących własną działalność wynosiła w 2021 r. 32%. Dokładnie tyle samo odsetek ten wynosił w Polsce. Ale już w 2022 roku Polki założyły 37% nowych firm.Wśród włoskiej Polonii sytuacja jest odmienna. To właśnie Polki prowadzą aż 53% z ponad 4 tys. polonijnych biznesów. W pewnej mierze wynika to z tego, że aż 70% migrantów z Polski to właśnie kobiety. - Na tym tle Polki wypadają zupełnie wyjątkowo, również jako osoby, które potrafią znaleźć swoje miejsce na ziemi w każdych okolicznościach i każdym miejscu. Jestem bardzo zadowolona, że Gdynia, która słynie z przedsiębiorczości, podejmuje takie badania dzięki staraniom Muzeum Emigracji – mówiła Katarzyna Gruszecka-Spychała. Warto zauważyć, że w Gdyni panuje parytet – własną działalność gospodarczą prowadzi mniej więcej tyle samo kobiet co mężczyzn. Natomiast więcej kobiet niż mężczyzn bierze udział w aktywizacji zawodowej i dokształcaniu oferowanym przez gdyńskie instytucje wspierające przedsiębiorczość. - Myślę, że powinniśmy się cieszyć, że żyjemy w kraju, w którym nie tylko kobiecie, a w ogóle obywatelowi dużo łatwiej założyć działalność gospodarczą, zorganizować ją, poradzić sobie z biurokracją, z koniecznością płacenia podatków, ubezpieczeń społecznych, ale także uzyskać grant czy dofinansowanie – mówi wiceprezydentka Gdyni. Superwoman Jak wynika z raportu, by kobieta prowadziła biznes we włoskich warunkach, musi być niczym bohaterka z pop-kulturowych opowieści - prawdziwą „Superwoman”. - W większości założenie działalności gospodarczej we Włoszech wiąże się dla Polek ze skokiem na głęboką wodę. Obraz Polki prowadzącej działalność gospodarczą we Włoszech to przede wszystkim obraz kobiety dążącej do samorealizacji, świadomej własnych potrzeb, elastycznej, dynamicznej, potrafiącej zarządzać własnym czasem, potrafiącej przezwyciężać różne trudności m.in. włoską biurokrację, różne skomplikowane procedury prawne oraz radzącej sobie również z pewnymi modelami kulturowymi, które są rozpowszechnione we Włoszech, zgodnie z którymi raczej rolą kobiety nie jest prowadzenie własnej działalności gospodarczej i zarabianie na rodzinę – mówi Kamila Filipczyk z działu historyczno-badawczego Muzeum Emigracji w Gdyni. Potwierdzają to relacje Polek, które wzięły udział w badaniu. Dwie z nich opowiadały podczas konferencji online o swoich doświadczeniach - Patrycja Cewicka z firmy Patty Bloom zajmującej się sprzedażą bielizny i brafittingiem, właścicielka trzech salonów w największych miastach Włoch, w tym w Rzymie i Anna Zamelska, właścicielka salonu urody z San Benedetto del Tronto.O swoich włoskich doświadczeniach opowiada Anna Zamelska. Fot. Magdalena Śliżewska - Wśród osób, z którymi współpracujemy jest 91 panów kontra 9 pań. Nie ma co się dziwić, że mężczyźni nie są przyzwyczajeni do obecności kobiet w biznesie, przede wszystkim na stanowiskach zarządczych. Często jak pojawiam się z moim partnerem, zwracają się do niego, a mi proponują kawę. Ale ja sobie czekam spokojnie na mój moment – opowiadała Anna Zamelska, która własną firmę prowadziła również w Polsce, przed wyjazdem do Włoch. - Łatwość dostępu do biznesu jest większa w Polsce. Są o wiele bardziej jasne regulacje prawne. Jest też bardzo duży dostęp do informacji. Jak zapowiada Justyna Sienkiewicz-Baraniak z Muzeum Emigracji w Gdyni projekt badawczy „Femigracja” będzie kontynuowany. Opublikowano: 11.03.2024 16:02 Autor: Przemysław Kozłowski (p.kozlowski@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 12.03.2024 08:25 Zmodyfikował: Michał Sałata