21 marca to nie tylko rozpoczęcie kalendarzowej wiosny. Tego dnia swoje święto obchodzą osoby niezwykłe. 21 jest Światowym Dniem Osób z Zespołem Downa. Światowy Dzień Zespołu Downa zainicjowało w 2005 roku Europejskie Stowarzyszenie Zespołu Downa. Od 2012 roku dzień ten objęty jest patronatem ONZ. Ideą jest zwiększenie świadomości na temat osób dotkniętych tą wadą genetyczną. Data 21 marca nie jest przypadkowa. Chodzi o jej zapis cyfrowy – 21.03. Zespół Downa jest trisomią 21. pary chromosomów. Oznacza to, że przy 21. parze jest dodatkowy, trzeci chromosom lub jego fragment. – Nie bez przyczyny mówimy, że Gdynia jest miastem przyjaznym dla wszystkich – zaznacza Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji. – Dostępna w mieście oferta systemowego wsparcia kładzie nacisk na indywidualne predyspozycje osób z zespołem Downa wspierając zarówno w rozwijaniu kompetencji społecznych jak i realizując działania mające na celu możliwie jak największe usamodzielnianie. Wsparcie systemowe W Gdyni funkcjonują dwa Środowiskowe Domy Samopomocy prowadzące zajęcia, których uczestnikami są m.in. osoby z zespołem Downa. ŚDS prowadzony przez fundację Dom Marzeń oraz ŚDS Maciejewicza 11.W 2022 i 2023 roku fundacja Dom Marzeń wspólnie z fundacjami ADAPA, Dogtor i Gdyńskim Stowarzyszeniem na rzecz wspomagania rozwoju i aktywności zawodowej osób z niepełnosprawnościami „Aktywni i Samodzielni” realizowała zadanie ze środków PFRON będących w dyspozycji Gdyńskiego Centrum Zdrowia z zakresu aktywizacji społeczno-zawodowej osób z niepełnosprawnością intelektualną. Beneficjenci zadania uzyskali nowe kompetencje zawodowe i wsparcie psychologiczne, a także zostały przygotowane stanowiska pracy w celu wykorzystania ich potencjału. Ponadto w 2023 roku ŚDS prowadzony przez fundację objął wsparciem dziennym łącznie 32 osoby.ŚDS Maciejewicza 11 jest samorządową placówką wsparcia dziennego stawiającą na bliskie więzi między uczestnikami, jak również na linii uczestnicy-kadra. W ubiegłym roku ze wsparcia w domu skorzystało łącznie 68 osób. Do dyspozycji miały one m.in. pracownie kulinarne, muzyczne, jak również pracownię rękodzieła artystycznego. Dodatkowo na terenie placówki znajdują się pracownie rewalidacyjno — terapeutyczne, stworzone w ramach programu „Świecie Nasz” dla osób z większym stopniem niepełnosprawności. Kadra domu duży nacisk kładzie na integrację i uświadamianie lokalnej społeczności. Dzięki takiemu podejściu miała miejsce niedawna inicjatywa pod nazwą „Akcja – Tolerancja”. Podczas spaceru po okolicy uczestnicy rozdawali napotkanym osobom upominki, rozmawiając jednocześnie na temat Światowego Dnia Zespołu Downa. – Cieszymy się z pozytywnego odbioru, z którym spotkała się nasza inicjatywa – podsumowuje Paulina Nowogrodzka-Kleser, psycholog i koordynator ŚDS Maciejewicza 11. – Wiele napotkanych osób chętnie wdawało się z naszymi uczestnikami w rozmowy. Światowy Dzień Osób z Zespołem Downa to dla nich szansa, żeby przekazać, że są tacy jak my. Przeżywają emocje, pozytywne jak i negatywne, czują, kochają. Jeden dodatkowy chromosom sprawia, że robią to zwyczajnie „bardziej” niż my. Nie ujmuje im to w żaden sposób, jednak pomimo stopniowego wzrostu świadomości społecznej jest to temat cały czas warty podkreślania. Oprócz ŚDS-ów, na terenie miasta funkcjonują również 2 Kluby Terapii Zajęciowej i 4 prowadzone przez organizacje pozarządowe Warsztaty Terapii Zajęciowej.Uczestnicy zajęć ŚDS Maciejewicza 11 podczas niedawnej akcji "Tolerancja". fot.// archiwum ŚDS Maciejewicza 11 „Ograniczenia tworzymy sami w naszych głowach” Oprócz wsparcia instytucjonalnego, w Gdyni funkcjonują także m.in. rodzinne domy dziecka mające pod swoją opieką niezwykłe dzieci. Jeden z takich domów prowadzą państwo Zadorożni. – Przed dziećmi funkcjonującymi normalnie stawiamy zadania i oczekujemy rezultatów, w przypadku dzieci z zespołem Downa z góry zakładamy trudności ze względu na ograniczenia. Nieraz okazywało się, że te obawy były wyłącznie w mojej głowie – podkreśla pani Maja Zadorożna, mama zastępcza 13-letniego Antosia i 16-letniej Zuzy. – Poprzez zajęcia sportowe takie jak piłka nożna, basen, czy zajęcia ogólnorozwojowe udało się w dużym stopniu zniwelować deficyty ruchowe u obojga dzieci. Antek świetnie pływa, a Zuzia to typowa nastolatka, która zachowuje się jak większość dziewcząt w jej wieku, do tego lubi grać w piłkę. Dzieci pracują również z logopedą. Poprawa mowy ma ogromny wpływ na ich interakcję z otoczeniem i samoocenę. Jest więc niezbędna do dalszego rozwoju intelektualnego. Pośród tych wszystkich zajęć, najważniejsze jest to, że nie są traktowane jak osoby chore. Nie mają kataru ani gorączki, by tak do nich podchodzić. To zdrowe, pełne empatii dzieci, które bez słów wyłapują, czy to ja mam dziś gorszy dzień. W Gdyni funkcjonują również rodzinne formy opieki w których przebywają dzieci niezwykłe. Na zdjęciu będący pod opieką państwa Zadorożnych Zuza i Antoś. fot.// nadesłane przez RDD państwa ZadorożnychWarto podkreślić, że państwo Zadorożni, intensywnie pracują na rzecz większej liczby dzieci z niepełnosprawnościami. Prowadzą bowiem jedyną w Gdyni organizację pozarządową, która działa jako klub sportowy dla osób niepełnosprawnych – RKS Gdynia. Rozwijana w nim jest sekcja multisportowa, w ramach której, dzieci mogą ćwiczyć m.in. na siłowni, trenować sztuki walki, pływanie, piłkę nożną, a także, pod auspicjami Polskiego Związku Wrotkarskiego – jazdę na rolkach i deskorolce. W odróżnieniu od zwykłych zajęć dla osób z niepełnosprawnościami, uczestnicy treningów przechodzą badania sportowe oraz są objęci odpowiednim do dyscypliny ubezpieczeniem NNW. Opublikowano: 21.03.2024 09:36 Autor: Mateusz Glina (m.glina@mopsgdynia.pl) Zmodyfikowano: 21.03.2024 11:40 Zmodyfikował: Agnieszka Janowicz