Co nowego

Estończyk zwycięzcą zawodów Red Bull Slackship w Gdyni

Filip Oleksik, fot. Łukasz Nazdraczew Red Bull Content PoolW Gdyni 25 metrów nad pokładem największego polskiego żaglowca, rozegrane zostały zawody Red Bull Slackship. Po raz pierwszy w historii dyscypliny, taśma została zawieszona na tak dużej wysokości, w otwartej przestrzeni. Toczący się pomiędzy masztami Daru Młodzieży sportowy spektakl oceniany był przez jury. Spośród 10 uczestników najlepsze noty zebrał Estończyk - Tauri Vahesaar. Polak Filip Oleksik zaliczył bardzo dobre występy w kwalifikacjach, docierając do 3 rundy zawodów.



Red Bull Slackship, fot. Łukasz Nazdraczew Red Bull Content PoolSlackline to fascynująca dyscyplina sportowa, w której zawodnicy wykonują skomplikowane triki, balansując na wąskich taśmach rozpiętych na wysokości. Międzynarodowa elita tego sportu 11 lipca 2015 r. zawitała do Gdyni, by zmierzyć się w pierwszej edycji Red Bull Slackship. Podobne wydarzenia rozegrały się wcześniej tylko trzy razy na świecie - dwa razy we Włoszech i w USA. Polską imprezę wyróżniała jednak jej nietypowa sceneria - pomiędzy masztami żaglowca Dar Młodzieży, ale i poziom trudności zawodów. Slacklinowa rywalizacja jeszcze nigdy nie odbywała się na tak dużej wysokości, a jedynym zabezpieczeniem zawodników była zawieszona kilka metrów poniżej taśmy, siatka. Otwarta przestrzeń i brak punktu odniesienia, wymagały od uczestników dużej odwagi i koncentracji podczas wykonywanych ewolucji.

Tauri Vahesaar, fot. Łukasz Nazdraczew Red Bull Content PoolW zawodach udział wzięło 10 slacklinerów z Niemiec, Austrii, USA, Brazylii, Estonii i Francji. Reprezentantem naszego kraju był 16-letni Filip Oleksik. Podczas 4 rund, uczestnicy dawali dwuminutowy pokaz swoich umiejętności. Stopień skomplikowania trików zależał od nich samych i ich wyobraźni. Każdy z zawodników starał się oczarować publiczność i jury imponującymi trikami, zaś najlepszym okazał się 22-latek Tauri Vahesaar z Estonii. "To mój największy sukces w życiu! Jestem przeszczęśliwy, bo mocno walczyłem, by zaprezentować się z jak najlepszej strony. W trzeciej rundzie spadłem w trakcie swojego pokazu, jednak wcześniejszymi wynikami zapewniłem sobie miejsce w finale. Cieszę się, że mogłem tu być, to niesamowita impreza!" - powiedział zwycięzca zawodów Red Bull Slackship. Vahesaar zdobył także nagrodę za wykonanie najlepszego triku.

Tauri Vahesaar, fot. Łukasz Nazdraczew Red Bull Content PoolPodniebny, ponad czterogodzinny pojedynek wzbudzał głośne owacje kibiców, zgromadzonych w Gdyni. Jedyny Polak w stawce, Filip Oleksik przyznawał, że entuzjastyczny doping dodawał mu sił podczas zmagań. „To megaekscytujące doświadczenie. Dziękuję wszystkim, którzy we mnie wierzyli. Jestem szczęśliwy, że ja, licealista z Krakowa, trenujący slackline po szkole, mogę mierzyć się z najlepszymi zawodnikami, profesjonalistami z całego świata" - mówił szczęśliwy Filip, tuż po zakończeniu udziału w zawodach w 3 rundzie.

Ciepłych słów pod adresem publiczności nie szczędził także dyrektor sportowy zawodów. „Super, że kibice przybyli tak licznie i tak ciepło przyjęli uczestników. Jestem z nich dumny, bo to były niezwykle trudne zawody, a oni zaprezentowali bardzo wysoki poziom. Świetnie poradzili sobie w tej lokalizacji, a ich triki wykonywane na dwóch taśmach, zawieszonych pomiędzy masztami, zapierały dech w piersiach. Mieliśmy szczęście, że i pogoda dopisała. Cieszę się, że wszystko poszło tak gładko. To był fascynujący dzień". - podsumował Lukas Irmler.
 

RED BULL SLACKSHIP - WYNIKI
Zwycięzcy Red Bull Slackship: I miejsce: Tauri Vahesaar (ESTONIA) II miejsce: Carlos Neto (BRAZYLIA) III miejsce: Benni Schmid (NIEMCY), fot. Łukasz Nazdraczew Red Bull Content PoolI miejsce: Tauri Vahesaar (ESTONIA)
II miejsce: Carlos Neto (BRAZYLIA)
III miejsce: Benni Schmid (NIEMCY)

Początki slackline sięgają lat 70-tych i doliny Yosemite w Stanach Zjednoczonych. Zabawa polegająca na utrzymywaniu równowagi i chodzeniu po łańcuchach parkingowych przerodziła się w robienie trików na rozpiętej między drzewami taśmie. Z roku na rok zdobywała coraz więcej entuzjastów, aż stała się międzynarodowym sportem uprawianym w dziesiątkach krajów. Łańcuchy parkingowe zastąpiły kilkudziesięciometrowe taśmy zawieszone nad kanionami, stadionami, ulicami czy budynkami. Slackline jest coraz bardziej popularny także w Polsce, a amatorzy tego sportu, chodzący po taśmach rozwieszonych między drzewami w parkach, stają się powszechnym widokiem. Jest to dyscyplina, którą może uprawiać każdy, bez względu na wiek, płeć i sportowe doświadczenie.

Więcej zdjęć na gdyńskim profilu na Facebooku.

fot. Łukasz Nazdraczew Red Bull Content Pool

ikona

Najnowsze