W niecały miesiąc przeszli 400 km z Sochaczewa do Gdyni - na szczudłach! Tego niezwykłego wyczyny dokonali dwaj młodzi ludzie: Jeremiasz i Grzegorz. A wszystko dla małego Kuby, który urodził się z wrodzoną wadą serca. Podczas Wielkiego Festynu Rodzinnego z okazji Dnia Dziecka, który odbędzie się 2 czerwca 2013 r. (niedziela) na plaży Śródmieście, o godz. 14.00 wyczynu pogratuluje śmiałkom prezydent Gdyni. Szczudlarze rozpoczęli wyprawę 1 maja, ruszając z Sochaczewa koło Warszawy. Odwiedzili m.in.: Giżyce, Płock, wieś Lenie Wielkie, Włocławek, Bobrowniki, Gąbin, Ciechocinek, Toruń i dotarli do Trójmiasta. W podróży towarzyszył im Sebastian, który czuwał nad sprawami technicznymi. Trasę pokonał na rowerze. Celem akcji jest pomoc choremu Kubusiowi Sajdakowi. Chłopczyk urodził się 9 grudnia 2008 r. w Centrum Matki Polki w Łodzi z niedorozwojem lewego serca (HLHS). Jest to bardzo skomplikowana wrodzona wada serca, wymagająca wieloetapowego leczenia kardiochirurgicznego i długiej rehabilitacji. Kuba wraz z mamą będą obecni podczas niedzielnego festynu. Więcej o niezwykłej podróży na: https://www.facebook.com/DoGdyninaszczudlach. UWAGA! Szczudlarze są już w Gdyni, dlatego gdyby ktoś z Państwa chciał z nimi porozmawiać, podajemy telefony kontaktowe: Jeremiasz - tel. 538 854 196, Grzegorz - 535 322 416. Opublikowano: 29.05.2013 00:00 Autor: Bartosz _Matejko (2009)