W ostatnim czasie Sąd Unii Europejskiej zajmował się sprawą gdyńskiego lotniska, choć do wyroku, czy choćby do samej rozprawy droga jeszcze daleka.Rząd polski poparł skargę Gminy Gdynia do Sądu Unii Europejskiej w sprawie decyzji Komisji Europejskiej dotyczącej lotniska Gdynia - Kosakowo. Rząd zapoznał się z zarzutami, jakie sformułowała Gdynia i uznając ich słuszność podjął decyzję dotyczącą udziału w procesie i wsparcia miasta, w celu obrony interesu państwa polskiego. Rząd RP, wystąpił do Sądu Unii Europejskiej z wnioskiem o przyjęcie interwencji ubocznej. Interwencja uboczna to instytucja prawa, która z ważnych powodów umożliwia zainteresowanemu podmiotowi przystąpienie do procesu po jednej ze stron, mimo że sam ten podmiot stroną nie jest. Ponieważ Sąd Unii Europejskiej wydał w ostatnich dniach orzeczenie wyrażające zgodę, Rzeczpospolita Polska będzie brała udział w luksemburskim procesie, popierając żądania gminy Gdynia. Zdaniem prawników pracujących dla miasta, to bardzo dobra wiadomość.Sąd wydał także postanowienie oddalające wniosek Gdyni o tymczasowe wstrzymanie wykonania decyzji Komisji Europejskiej. U podstaw decyzji Sądu legła głęboka niespójność polskiego prawa upadłościowego z prawem unijnym. Postanowienie to niczego nie przesądza, nie ma znaczenia dla końcowego wyroku i zawsze może zostać zmienione. Gdynia rozważa złożenie kolejnego wniosku o wstrzymanie, w którym podniesie nowe pojawiające się argumenty, co może wpłynąć na wydanie oczekiwanego przez miasto orzeczenia. Opublikowano: 04.09.2014 00:00 Autor: Małgorzata Omachel - Kwidzińska (malgorzata.omachel-kwidzinska@gdynia.pl)