To był rejs wyjątkowy – po raz pierwszy od wielu lat na szkolenie dalekomorskie wyruszyli uczniowie gdyńskiej szkoły publicznej. Na pokładzie legendarnej Pogorii przygodę życia odbyło 37 uczniów Zespołu Szkół Chłodniczych i Elektronicznych oraz trójka ich nauczycieli. - Było trochę strasznie, a trochę pięknie – mówią wilczki morskie. – To dopiero początek – obiecują ich dowódcy i nauczyciele. Ten rejs przez wiele lat był marzeniem Doroty Kotwickiej, dyrektor Zespołu Szkół Chłodniczych i Elektronicznych, która obserwowała szkoły z całej Polski wyruszające po przygodę pod żaglami. Nie było wśród nich gdyńskich placówek i dyrektor Kotwicka postanowiła to zmienić. Na spełnienie marzeń o morskiej przygodzie trzeba było jednak poczekać aż do jubileuszu 75-lecia „Chłodniczaka”, który miał miejsce w ubiegłym roku. Video i montaż Michał SałataOstatecznie na rejs w rejonie Morza Śródziemnego na pokładzie jachtu szkoleniowego Pogoria wyruszyło 37 uczniów i trójka ich nauczycieli. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie duże wsparcie ze strony sponsorów, prezydent Gdyni, Aleksandry Kosiorek i przyjaciół szkoły, którym zależało na tym, aby uczniowie z Gdyni mieli szanse poznać życie na morzu. Jestem niezwykle dumna, że udało się doprowadzić do finału i do dużego sukcesu taki projekt, jak szkolenie żeglarskie i umiejętności zdobywane na STS Pogoria, bardzo legendarnym żaglowcu – cieszy się Dorota Kotwicka. – Nigdy w Gdyni żadna szkoła publiczna nie korzystała z tego rodzaju szkolenia. W naszej szkole mamy bardzo dużo sukcesów, mamy młodzież, która jest wybitnie uzdolniona zarówno w sporcie, także żeglarskim, jak i w nauce. Bardzo ciężko pracują na swoje wyniki i pomyślałam, że to byłaby nagroda dla naszej młodzieży: móc uczestniczyć w przygodzie życia. Udało się. Zdobyliśmy dofinansowanie. Między innymi fundacja Orlen dla Pomorza zrozumiała wielkość tego projektu i postanowiła nas wesprzeć finansowo. Projekt umożliwiający pływanie gdyńskiej młodzieży skupionej w Zespole Szkół Chłodniczych i Elektronicznych jest wyjątkowy z kilku względów – podkreśla Bogusław Witkowski, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego. – Po pierwsze, raz pierwszy w historii współpracy STS Pogoria i Gdyni cała załoga szkolna rekrutowała się z młodzieży gdyńskiej. Po drugie, to projekt, który umożliwia z poznanie tajników żeglarstwa tego oceanicznego, na żaglowcu szkolnym, rejowym, a jednocześnie sprawdzenie swojej wiedzy praktycznej, zdobywanej w szkole z fizyki, z geografii, z historii, z matematyki. Po co ta wiedza jest? Co ona daje? Jak można ją wykorzystać w życiu w tak specyficznych warunkach, jakie stwarza morze? Jest to doskonały sprawdzian, czy ta wiedza opanowana została w stopniu dostatecznym, czy potrafimy z niej skorzystać, żeby dalej bezpiecznie żeglować. Załoga na tym żaglowcu wykonuje normalne czynności takie, które umożliwiają pływanie pod żaglami, pływanie na silniku, wykonywanie często prozaicznych czynności, ale i tych, które wymagają w danym momencie z punktu widzenia pełnienia wachty. Młodzi załoganci Pogorii dokumentowali cały rejs i przygotowali film oraz prezentację na temat tego, co działo się na morzu. Przeżyciami na początku września podzieli się z kolegami ze szkoły. Były wrażenia z nocnych wacht, służby w kuchni, zmagania ze sztormem o sile 10 w skali Beauforta, podziwiania delfinów o wschodzie Słońca i opowieść o rodzącej się miłości do morza. Większość z młodych ludzi deklarowała, że gdyby była taka możliwość, zameldowaliby się na pokładzie jachtu ponownie. Było strasznie, baliśmy się przechyłów, musieliśmy działać razem – opowiadają. – Nauczyliśmy się zupełnie nowych rzeczy, jak żeglowanie i gotowanie na statku, trzeba było sprzątać, słać łóżka i słuchać rozkazów. Ale było też pięknie. Wszyscy zaangażowani w projekt, zarówno dowództwo jachtu, jak i nauczyciele i sponsorzy, szybko zauważyli, jak wiele wartości niesie szkoła pod żaglami. Dużą wartością tego projektu jest to, że został na tyle pozytywnie przyjęty przez wszystkich partnerów, że będzie kontynuowany – poinformował w trakcie spotkania podsumowującego rejs Bogusław Witkowski. – To niezwykle ważne, aby wychowanie morskie nie było jednorazową przygodą, do której się później tęskni, ale weszło w etap wychowania jako jeden z podstawowych elementów sprawdzających wiedzę, uczących zespołowości, pracy w załodze. Dopiero cykliczność pozwala młodzieży budować najcenniejsze doświadczenie. W Zespole Szkół Chłodniczych i Elektronicznych powstała ściana pamięci, na której można oglądać fotografie z rejsu. To inspiracja dla kolejnych roczników uczniów, którzy już od września tego roku mogą ubiegać się o przyjęcie do załogi, która wyruszy w kolejne rejsy na STS Pogoria. Galeria zdjęć Pobierz galerię Społeczność Zespołu Szkół Chłodniczo-Elektronicznych i goście (fot. Aneta Marczak) Pobierz zdjęcie Dorota Kotwicka, dyrektor szkoły (fot. Aneta Marczak) Pobierz zdjęcie Przedstawiciele załogi podczas prezentacji (fot. Aneta Marczak) Pobierz zdjęcie Społeczność szkoły w trakcie prezentacji (fot. Aneta Marczak) Pobierz zdjęcie Młodzi załoganci z nauczycielem na scenie (fot. Aneta Marczak) Pobierz zdjęcie Dyrektor Kotwicka wręcza zdjęcie z żeglarskiej przygody radnej Agnieszce Tokarskiej, przedstawicielce gdyńskiego samorządu (fot. Aneta Marczak) Pobierz zdjęcie Warunki pobierania Wszelkie prawa do zdjęć lub grafik prezentowanych w ramach portalu, należą do Prowadzącego portal lub do podmiotów z nim współpracujących i podlegają ochronie prawnej. Prowadzący portal zezwala na kopiowanie i przedstawianie utworów jedynie w celach niekomercyjnych oraz pod warunkiem zachowania go w oryginalnej postaci i zachowaniem kontekstu tematu, do którego zostało wykorzystaneprzez redakcję gdynia.pl. Opublikowane materiały powinny zawsze zawierać źródło, czyli adres strony www.gdynia.pl. Na publikowanie utworów w innych celach wymagana jest zgoda właściciela strony czyli Prowadzącego portal. Opublikowano: 12.09.2025 13:01 Autor: Aneta Marczak (aneta.marczak@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 15.09.2025 10:34 Zmodyfikował: Aleksandra Dylejko