Co nowego

48 lat po tragicznym grudniu

Co roku, 17 grudnia organizowane są uroczystości ku pamięci ofiar Grudnia '70, fot. Dawid Linkowski

Co roku, 17 grudnia organizowane są uroczystości ku pamięci ofiar Grudnia '70, fot. Dawid Linkowski

Dokładnie 48 lat temu, 17 grudnia 1970 roku wojsko i milicja zaczęły strzelać do robotników i przechodniów w okolicy przystanku SKM Gdynia Stocznia. Brutalne rozbicie protestu przyniosło ofiary w ludziach i na zawsze odmieniło losy wielu trójmiejskich rodzin. Dziś rano, jak przy okazji każdej kolejnej rocznicy tragicznych wydarzeń, odbyły się oficjalne uroczystości przy pomniku.

Płakały rodziny, płakało całe Trójmiasto – grudzień 1970 roku zapisał się czarną kartą w lokalnej historii. Na ulicach Gdyni rozegrały się sceny, których nie da się wyrzucić z pamięci. Ogień do bezbronnych robotników zmierzających o świcie do zakładów pracy otworzyli milicjanci i żołnierze. Padli ranni, pojawiły się także pierwsze ofiary. Wszystko dlatego, że od kilku dni nasilały się społeczne protesty po podwyżkach cen żywności.

W świadomości całej Polski zapisały się sceny z ulic Gdyni, gdy na drzwiach niesiono ciało młodego robotnika, nazwanego symbolicznie Jankiem Wiśniewskim. Od tamtej pory co roku powraca wspomnienie krwawego grudnia, zapisanego nie tylko na wstrząsających zdjęciach i nagraniach, ale także w świadomości żyjących uczestników.

Pamiętamy o świcie




Punktualnie o 6 rano rozpoczęły się obchody dla uczczenia pamięci ofiar tamtejszych wydarzeń w dniu 48. rocznicy ich śmierci. Pod pomnikiem znajdującym się przy gdyńskim Węźle Ofiar Grudnia '70 pojawili się m.in. oficjele lokalnych samorządów, na czele z władzami Gdyni, przedstawiciele środowisk solidarnościowych i robotniczych czy świadkowie Grudnia '70.

- To jedna z najbardziej przejmujących i dramatycznych kart z historii tego młodego miasta, jakim jest Gdynia – mówił Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - To dzień żywo wpisany w pamięć mieszkańców. Tysiące rodzin widziało, uczestniczyło i doświadczyło tamtych wydarzeń, dlatego pamięć jest kultywowana. Musimy też pamiętać, że polska droga do wolności ma także początki w tragicznym grudniu. Nie byłoby polskiego sierpnia, gdyby nie tamte wydarzenia. Myślę, że mamy obowiązek dawać świadectwo naszej pamięci, bo dzisiaj mierząc się z wyzwaniami przyszłości, budując współczesną Polskę musimy pamiętać, jakie są nasze korzenie i nasza historia – podkreślił prezydent Szczurek.

Ostateczne podsumowanie tzw. „Czarnego Czwartku” wypada zatrważająco: oficjalnie zginęło wówczas 18 osób, ale w rzeczywistości ofiar było więcej. Wśród zabitych były też dzieci, które trafiły w sam środek masakry w drodze do szkół.

Więcej o Grudniu '70


Przypominamy, że więcej na temat Grudnia ‘70 można dowiedzieć się ze wspomnień Czesława Szwedy, jednego z uczestników, które opublikowano na www.gdynia.pl.

Warto również zobaczyć „Czarny Czwartek”, film fabularny Antoniego Krauzego z 2011 roku, który był kręcony na ulicach Gdyni i odwzorowywał przebieg wydarzeń w grudniu 1970 roku.


Zdjęcie z planu filmu "Czarny Czwartek" w Gdyni, fot. Dorota Nelke

Jeszcze w poniedziałek kolejne uroczystości


Jednocześnie to nie koniec obchodów związanych z rocznicą tragicznych wydarzeń: w poniedziałkowe popołudnie uroczystości odbędą się o godz. 18:00 pod pomnikiem Ofiar Grudnia '70 przy Urzędzie Miasta. Poprzedzi je msza św. w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa o godz. 16:30. Przed mszą, dokładnie od godziny 15:50 spektakl słowno-muzyczny zaprezentują uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 40. Po mszy uczestnicy przejdą ul. Armii Krajowej i Świętojańską pod pomnik przy Urzędzie Miasta Gdyni.

Informujemy, że w związku z przemarszem wystąpią czasowe zmiany w organizacji ruchu.

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
  • ikonaOpublikowano: 17.12.2018 10:06
  • ikona

    Autor: Kamil Złoch (kamil.zloch@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 18.12.2018 08:33
  • ikonaZmodyfikował: Magdalena Czernek
ikona

Zobacz także

Najnowsze