Co nowego

Jak matura, to… z kubkiem!

Gdyńskie kubki maturalne - od 2002 roku uzbierało się już sporo wzorów, fot. Kamil Złoch

Gdyńskie kubki maturalne - od 2002 roku uzbierało się już sporo wzorów, fot. Kamil Złoch

Od ponad 15 lat zawsze czekają na gdyńskich maturzystów, zawsze w innym wydaniu i z nowym hasłem. Gdyńskie kubki maturalne – upominek dla zdających egzamin dojrzałości – stały się już w zasadzie lokalną tradycją, a nawet… obiektem westchnień kolekcjonerów. Zobacz, jak na przestrzeni lat zmieniał się ich wygląd!
 
Ich wygląd i przekaz to co roku niespodzianka i pole do popisu dla kreatywności. Gdyńskie kubki dla maturzystów to dziś już mała tradycja, przez ponad 15 lat na stałe zakorzeniły się w historii kolejnych roczników absolwentów szkół średnich. Z powodzeniem przejęły rolę „miejskiego” upominku dla podchodzących do egzaminu dojrzałości. Każdy z nich to tak naprawdę osobna historia – bywały białe i granatowe, klasyczne i termiczne, nowoczesne lub nawiązujące bardziej do charakteru miasta.

Lata „kubkowej" tradycji

 
Gdyńscy maturzyści po raz pierwszy kubek z życzeniami powodzenia dostali już w 2002 roku. Dobre reakcje spowodowały, że od tej pory co roku każdy kolejny rocznik opuszczał maturalną salę w swojej szkole z nowym wzorem. W tym roku postawiono na aktualność i bieżące trendy, czyli szklany kubek w kształcie odwróconej żarówki ze słomką i nakrętką. Tegoroczne hasło, nawiązując do jego symboliki, brzmi „Niech Cię oświeca #wGdyni”.
 
- Każda osoba przystępująca do egzaminu z języka polskiego znajdzie go na swojej ławce. Chcemy, by w dniu matury kubki przyniosły szczęście wszystkim zdającym, a później przypominały im, że ten ważny egzamin zdawali właśnie w Gdyni – mówi Dorota Nelke z Wydziału Komunikacji Społecznej i Informacji Urzędu Miasta.


 

Do kawy, do napoju i do... ozdoby


Jak zmieniała się forma maturalnych kubków? Z początku były proste i wyróżniały się przede wszystkim logiem Gdyni w towarzystwie logotypu sponsora, który danego roku pomógł ufundować  upominki. Przez kilka kolejnych lat były białe i znalazło się na nich także miejsce na życzenia od prezydenta Gdyni, Wojciecha Szczurka.
 
Około 2010 roku do tematu udało podejść się odważniej – stąd w zbiorze maturalnych kubków rodem z Gdyni znajdziemy na przykład srebrny kubek termiczny, plastikowy z motywem Open’er Festival, czarny przypominający szkolną tablicę, kubek w linie ze szkolnego zeszytu, „Kubek Mocy” zainspirowany „Gwiezdnymi Wojnami”, czy wspomnianą wcześniej tegoroczną żarówkę.

Kolekcjonerskie rarytasy


To praktyczny prezent, który w założeniu może towarzyszyć w przyszłości absolwentom gdyńskich szkół przy codziennych czynnościach, w domu lub w pracy, przypominając jednocześnie o egzaminie, który w pewien sposób kierunkuje ich karierę. Co ciekawe, gdyńskie kubki maturalne to także… obiekt westchnień niektórych kolekcjonerów. Zdarzają się sytuacje, gdy egzemplarzy z konkretnych lat wytrwale poszukują z sentymentu absolwenci, którzy zagubili swoje kubki, ale bywają i zainteresowani z innych stron kraju, którzy chcą dołączyć je do swojej kolekcji! Każdego roku kolejne serie są prawdziwie „limitowane” – trafiają po jednej sztuce do jednego maturzysty.
 
Ile kubków rozdamy w tym roku? Maksymalnie 3040, bo właśnie tylu maturzystów z wszystkich 35 gdyńskich szkół średnich zostało zgłoszonych do egzaminu. W tym 157 osób będzie pisać maturę według tzw. starej formuły. Zaczęli już dziś, od języka polskiego. Powodzenia!

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
  • ikonaOpublikowano: 04.05.2018 09:35
  • ikona

    Autor: Kamil Złoch (k.zloch@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 04.05.2018 09:38
  • ikonaZmodyfikował: Kamil Złoch
ikona

Zobacz także

Najnowsze