„Latające psy” ponownie zagoszczą w Gdyni

W pierwszy weekend sierpnia park Kolibki zamieni się w centrum psich akrobacji, dobrej energii i rodzinnej rozrywki. Wszystko to za sprawą kolejnej edycji zawodów „Latające psy”. To wydarzenie, które od lat zachwyca mieszkańców i turystów odwiedzających Trójmiasto. A co najważniejsze – to przede wszystkim święto przyjaźni między człowiekiem i psem.

W dniach 2-3 sierpnia w parku Kolibki odbędzie się kolejna edycja zawodów „Latające psy”. To wydarzenie to coś więcej niż zawody sportowe – to święto przyjaźni między człowiekiem i psem, wypełnione emocjami, muzyką i niezwykłymi pokazami. W parku Kolibki najlepsi zawodnicy dogfrisbee z całej Polski zaprezentują swoje umiejętności, tworząc widowisko pełne współpracy, radości i wzruszeń.

Dogfrisbee – pasja, ruch i zaufanie

Dogfrisbee to sport, w którym pies i człowiek tworzą niezwykły zespół. W konkurencjach freestyle zawodnicy prezentują układy z muzyką, podczas których psy wykonują spektakularne skoki, chwytają dyski w locie i zachwycają publiczność swoją energią i precyzją.

„Latające psy” to nie tylko zawody – to celebracja relacji między człowiekiem i psem. Cieszymy się, że ponownie zawitamy do Gdyni, gdzie atmosfera, publiczność i otoczenie parku Kolibki tworzą wyjątkową oprawę dla naszych występów – mówi Dariusz Radomski, organizator cyklu „Latające psy”.

Program zawodów

Podczas zawodów publiczność zobaczy rywalizację w najbardziej efektownych i wymagających konkurencjach dogfrisbee:

Freestyle lvl 1 i lvl 2 – widowiskowe układy z muzyką, oceniane przez jury,
ThrowNGo – szybkie aporty do wyznaczonych stref,
Frizgility – emocjonujące połączenie toru przeszkód z frisbee,
Time Warp – taktyczna gra na czas i celność,
Boom! – w którym na równi liczą się szybkość, celność, strategiczne planowanie i umiejętność podejmowania ryzyka.

Rodzinny piknik i strefa atrakcji

„Latające psy” to wydarzenie w klimacie pikniku – idealne na rodzinne wyjście, spacer z psem czy po prostu relaks na świeżym powietrzu. Na miejscu nie zabraknie też m.in. strefy gastronomicznej i lokalnych wystawców.

Nie trzeba znać zasad ani mieć psa – wystarczy przyjść i dać się porwać atmosferze. Poza tym to doskonała propozycja na letni weekend w Gdyni pełen wzruszeń i pozytywnej energii.

Tego się nie ogląda – to się przeżywa. Ten moment, gdy pies leci w powietrzu po frisbee, a wszystko wokół cichnie – to jest magia, której nie da się opisać – mówi jeden z widzów poprzedniej edycji.