Młodzi ratownicy w akcji. Młodzieżowe Manewry Pierwszej Pomocy za nami

Jak zachować się w sytuacji zagrożenia? Co zrobić, kiedy ktoś zasłabnie na plaży? Jak zareagować podczas chaosu po kolizji? Na te pytania odpowiedziały Młodzieżowe Manewry z Pierwszej Pomocy, które odbyły się w Szkole Podstawowej nr 40 w Chyloni. Młodzi ludzie podczas ćwiczeń na medal zdali egzamin z odpowiedzialności, opanowania i empatii.

Młodzieżowe Manewry z Pierwszej Pomocy łączą ratownictwo, inżynierię i psychologię. To zupełnie nowa jakość edukacji z zakresu pierwszej pomocy. Wydarzenie po raz kolejny przyciągnęło młodzież z całej Polski i organizacje niosące pomoc w potrzebie, chętnie dzielące się swoją wiedzą i udzielające wsparcia.

Nasze wydarzenie ma taką misję, by łączyć młodzież, która interesuje się pierwszą pomocą, z organizacjami, jednostkami Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, w których mogliby znaleźć swoje miejsce zawodowo, rozwojowo, w wolontariacie, czy też realizować swoje pasje. To ważne dla obydwu stron, żeby młodzi czuli się potrzebni, i żeby do organizacji, które opierają się na wolontariacie, był stały dopływ nowych osób – mówi Wojciech Klupś, psycholog ratownik z Misji Pierwsza Pomoc, organizator wydarzenia.

I udało się. Na Manerwach z Pierwszej Pomocy 2025 pojawiło się kilkaset osób, wśród których były również: Mariola Śrubarczyk-Cichowska, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Gdyni oraz radne Monika Strzałkowska i Beata Zastawna.

Manewry Pierwszej Pomocy w Gdyni pokazały, jak ważne są inicjatywy uczące młodych ludzi odpowiedzialności i reagowania w sytuacjach zagrożenia życia. Wydarzenie przyciągnęło wielu uczestników oraz profesjonalistów z różnych służb ratunkowych, którzy z zaangażowaniem dzielili się wiedzą i doświadczeniem. Cieszy, że właśnie w naszym mieście odbywają się takie wartościowe spotkania, budujące świadomość i postawy prospołeczne wśród młodzieży. Podziękowania za wspaniałą organizację dla Misji Pierwsza Pomoc - mówi Mariola Śrubarczyk-Cichowska, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Gdyni.

Radne Monika Strzałkowska i Beata Zastawna podkreślały, jak ważne są tego typu wydarzenia.

Oswajanie młodzieży z pierwszą pomocą jest bardzo ważne. Przełamywanie wstydu i lęków. Bo tak naprawdę nawet wykonanie pierwszego połączenia telefonicznego do służb bardzo pomaga i skraca czas, który może uratować życie - zauważyła Monika Strzałkowska.

Bardzo mnie cieszy i jako radną miasta Gdyni, i jako lekarza, że jest tutaj tak dużo młodych ludzi z całej Polski i że tak wiele instytucji zaangażowało się w to, żeby takie wydarzenie powstało. Duża część zajęć to zajęcia warsztatowe, które w sposób praktyczny uczą, jak zareagować, żeby pomóc osobom najbliższym, czy tym w pracy – mówi radna Beata Zastawna.

Warsztaty symulacyjne odbywały się pod ścisłym nadzorem różnych grup ratunkowych, w tym stacji: Trójmiejskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej, GRS Trójmiasto, HOPR ZHR Pomorze, OSP PKM Gdynia, Inspektoratu Bezpieczeństwa Chorągwi Gdańskiej, SIM PCK Gdańsk i Wejherowo, MotoAktywni+Nordambulanse i sopockiego WOPR-u.

Sopockie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe już od wielu lat prowadzi profilaktykę w szkołach. Młodzi rozpoznają daną sytuację, wiedzą, reagują, zaczynają działać. Po scence omawiamy, co wykonano prawidłowo, co można byłoby poprawić, ewentualnie jakie były błędy były. To daje taki feedback dla uczestników, żeby się poprawić, doszkolić. Przede wszystkim jest presja czasu, żeby szybko działali, bo wiadomo, że im szybciej zadziałamy, tym większe szanse na przeżycie i uratowanie życia – mówi Tomasz Ostrowski, sekretarz Sopockiego WOPR-u.

Jedną z takich scenek była symulacja akcji prowadzonej na plaży.

Mieliśmy chłopca, który przez bardzo długi czas był na słońcu. Temperatura jego wzrosła do prawie czterdziestu kilku stopni. Musieliśmy chłopca chłodzić, żeby nie doszło do żadnego udaru. Koło dziecka była również matka, trzeba było zaopiekować się również nią i jej komfortem psychicznym. Takie scenki głównie oddają dokładnie to, co możemy spotkać w prawdziwym życiu – zauważa Mikołaj Kuper z Ochotniczej Straży Pożarnej przy Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej w Gdyni.

I jak podkreślają uczestnicy Młodzieżowych Manewrów Pierwszej Pomocy, takie cykle są bardzo istotne.

Takie manewry dają nam, jako młodzieży, możliwość zdobycia nowej wiedzy. Możemy poczuć adrenalinę, co się dzieje w danym momencie i jak też powinniśmy przystąpić do udzielania pierwszej pomocy w danym przypadku. Nie zapominajmy, że najważniejsze jest, żeby komuś udzielić pierwszej pomocy, jeśli jej potrzebuje. A w dzisiejszych czasach ciężko jest liczyć na taką pomoc bo nie każdy wie, jak jej udzielać – podkreśla Maksymilian Klemczyk z Ochotniczej Straży Pożarnej przy Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej w Gdyni.

Wydarzenie odbywa się cyklicznie. Każdy chętny może zgłosić chęć w udziale, wysyłając zgłoszenie na adres manewry@misjapp.pl.