Gdynia Cisowa, Pustki Cisowskie-Demptowo i Chylonia – woda jest już przydatna do spożycia. Szczegóły w komunikacie PEWIK Gdynia.
Co nowego

Nazwisko Janusza Kupcewicza na stałe przy gdyńskim stadionie

Symboliczne odsłonięcie tablicy z nazwą placu Janusza Kupcewicza przed meczem Arki Gdynia z Motorem Lublin. Na zdjęciu m.in. synowie i wnukowie Janusza Kupcewicza, wiceprezydent Gdyni Maciej Zielonka i kibice (fot. Kamil Złoch)

Symboliczne odsłonięcie tablicy z nazwą placu Janusza Kupcewicza przed meczem Arki Gdynia z Motorem Lublin. Na zdjęciu m.in. synowie i wnukowie Janusza Kupcewicza, wiceprezydent Gdyni Maciej Zielonka i kibice (fot. Kamil Złoch)

Plac Janusza Kupcewicza – tak od dziś oficjalnie nazywa się przestrzeń przy Stadionie Miejskim, tuż obok wejść prowadzących na trybunę „Górka”. Przed sobotnim meczem Arki Gdynia z Motorem Lublin odsłonięto symboliczną tablicę, która upamiętnia słynnego pomocnika żółto-niebieskich i reprezentacji Polski sięgającej po srebrne medale mundialu w 1982 roku.

 
 
W sobotę, 6 grudnia tym samym swojego finału doczekał wniosek, który wystosowały Arka Gdynia i Stowarzyszenie Kibiców Socios Arka Gdynia. Oddolna inicjatywa, aby plac między jedną z trybun Stadionu Miejskiego a ulicą Stryjską nazwać imieniem najsłynniejszego zawodnika gdyńskiego klubu pod koniec października została jednogłośnie zaakceptowana przez Radę Miasta Gdyni.

 

Symboliczna tablica przypomni o patronie


Od teraz tej przestrzeni patronuje były piłkarz m.in. Arki Gdynia, Lecha Poznań, francuskiego AS Saint-Etienne czy greckiego AE Larisa, który był też ważnym ogniwem narodowej reprezentacji prowadzonej przez Antoniego Piechniczka (3. miejsce na mistrzostwach świata w 1982 roku w Hiszpanii).

Janusz Kupcewicz był zresztą aktywny zawodowo i społecznie na wielu polach: po piłkarskiej karierze spełniał się także jako trener i nauczyciel wychowania fizycznego, był radnym Sejmiku Województwa Pomorskiego, kilkukrotnie ubiegał się też o mandat poselski.


Plac przed Stadionem Miejskim, grupa osób bije brawo, widoczne flagi kibiców Arki Gdynia
W symbolicznym odsłonięciu tablicy wzięli udział m.in. miejscy radni, którzy przyjęli uchwałę. Na zdjęciu m.in. (od lewej): Monika Strzałkowska, Norbert Anisowicz, Teresa Bysewska, Beata Zastawna, Dawid Biernacik i Anna Salomon (fot. Kamil Złoch)

W symbolicznej uroczystości przed ligowym meczem z Motorem Lublin wzięli udział m.in. Arkadiusz i Sebastian Kupcewiczowie – synowie słynnego zawodnika żółto-niebieskich, wiceprezydent Gdyni Maciej Zielonka, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Gdyni Mariola Śrubarczyk-Cichowska, która odczytała treść podjętej uchwały oraz liczni gdyńscy radni głosujący za nadaniem nazwy placowi (m.in. Norbert Anisowicz, Dawid Biernacik, Teresa Bysewska, Anna Salomon, Marcus da Silva Oliveira, Monika Strzałkowska, Beata Zastawna) przedstawiciele zarządu i rady nadzorczej Arki Gdynia (m.in. Marcin Gruchała czy Wojciech Pertkiewicz) oraz Stowarzyszenia Kibiców Socios Arki Gdynia.

– Przypomnijmy, że jest to wielokrotny reprezentant Polski, uczestnik mistrzostw świata i zresztą zdobywca bramki na tychże mistrzostwach świata, zdobywca Pucharu Polski z Arką. Postać bardzo zaangażowana w życie społeczne. Mam nadzieję, że będzie osobistą inspiracją dla każdego, żeby zaangażować się w swój rozwój. Ten symbol też przyczyni się do tego, że klub i jego społeczność będzie się rozwijała, a także będzie to wzór dla młodych piłkarzy, przyszłych pokoleń Arki Gdynia – podkreślił Maciej Zielonka, wiceprezydent Gdyni.

– Kończymy rok takim symbolicznym akcentem, a przyszły rok – mam nadzieję – zaczynamy miłymi akcentami sportowymi już przy placu Janusza Kupcewicza. Młode pokolenie żyje zawodnikami, którzy teraz wybiegają na boisko, także taką powinnością klubu i osób, które są z klubem dłużej związane jest też to, żeby przypominać o historii klubu, miasta i tego wszystkiego, co się dzieje wokół Arki. To jest jeden z tych elementów – wyjaśnił Wojciech Pertkiewicz, prezes Arki Gdynia.

Dumy i wzruszenia nie kryli też obecni przed meczem bliscy pana Janusza. Na tę specjalną okazję stawili się m.in. jego dwaj synowie.

– Rzadko dochodzi do takich sytuacji, a jeśli dochodzi, to znaczy, że faktycznie dana osoba musiała się zapisać czymś ważnym. Akurat i w historii Gdyni, i tak samo w historii Polski. Cieszymy się i dziękujemy wszystkim osobom, które brały udział w tej inicjatywie. Jesteśmy dumni, że mieliśmy takiego ojca – powiedział Arkadiusz Kupcewicz.

– Zdecydowanie to dla nas specjalny moment i szczególnie wyróżniająca sytuacja, bo niewielu jest piłkarzy czy osób sportu, które są właśnie tak doceniane. To jeszcze kolejny, dodatkowy element potwierdzający, jakie mieliśmy szczęście, że akurat nasz tata to „ten Janusz Kupcewicz” – dodał Sebastian Kupcewicz.

 

Pierwszy kadrowicz z Arki i klubowa legenda


O postaci Janusza Kupcewicza i jego zasługach dla Arki będzie co dzień przypominać nie tylko tablica przygotowana według miejskich wzorów dla określania nazw ulic czy placów, ale i baner z podobizną byłego piłkarza i trenera, który zawisł na konstrukcji trybun.


Tablica z napisem "plac Janusza Kupcewicza Mały Kack", w tle baner ze zdjęciem Janusza Kupcewicza na betonowej trybunie
Tak wygląda tablica, która będzie przypominać o upamiętnieniu w ten sposób Janusza Kupcewicza (fot. Kamil Złoch)

Kim jest dla bardziej doświadczonych kibiców gdyńskiej Arki? Przede wszystkim: niekwestionowanym, boiskowym liderem drużyny, która w latach 70-tych pisała jedną z najpiękniejszych historii klubu, sięgając po raz pierwszy po Puchar Polski (strzelił zwycięską bramkę w finałowym spotkaniu z Wisłą Kraków).

Z żółto-niebieskimi awansował też do piłkarskiej ekstraklasy (ówczesnej pierwszej ligi), łącznie dla klubu z Gdyni przez osiem lat rozegrał 207 meczów i zdobył w nich 49 goli. Słynął ze skutecznie wykonywanych rzutów wolnych. Kibice uhonorowali go wcześniej m.in. tytułem „Piłkarza 90-lecia Arki Gdynia” w 2019 roku.

Był dumą piłkarskiej Gdyni także ze względu na występy w reprezentacji Polski. W koszulce z „orzełkiem” na piersi zagrał łącznie 20 razy, strzelając 5 bramek – w tym tę najważniejszą, we wspomnianym meczu o 3. miejsce przeciwko Francji na mundialu w 1982 roku.

W Arce pracował też, już po zakończeniu piłkarskiej kariery, jako konsultant sportowy. Prowadził też futsalową reprezentację kraju.

W lipcu 2022 roku spoczął na Cmentarzu Witomińskim, żegnany przez tłumy kibiców, przyjaciół i znajomych ze środowiska piłkarskiego.

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
  • ikonaOpublikowano: 06.12.2025 14:31
  • ikona

    Autor: Kamil Złoch (kamil.zloch@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 06.12.2025 17:44
  • ikonaZmodyfikował: Kamil Złoch
ikona

Zobacz także

Najnowsze