Henryk Daduń nie żyje. Legendarny gdyński szewc, który na stałe wpisał się w historię Gdyni, odszedł w sobotę, 27 stycznia. Miał 85 lat. Henryk Daduń urodził się w 2 września 1938 roku. Od 1979 roku prowadził zakład szewski przy ul. Abrahama 23 w Gdyni. Był wspaniałym człowiekiem o wielkim sercu i wybitnym specjalistą w swojej dziedzinie. Naprawiał obuwie wielu pokoleniom gdynianek i gdynian – zarówno w czasach, gdy upolowanie pary nowych butów graniczyło z cudem, jak i współcześnie. Klient – nasz pan Pan Henryk z wyjątkowym pietyzmem podchodził do pracy i dbał o satysfakcję każdego, kto przynosił mu swoje obuwie do naprawy. – Czy doktor, czy profesor – każdy klient traktowany jest jak trzeba – mawiał. To szczególne podejście do klienta zaowocowało ogromnym sukcesem zakładu szewskiego i ogromnym szacunkiem, jakim Pan Henryk cieszył się wśród mieszkańców. Solidność, terminowość, naprawa zgodnie z życzeniem klienta i korzystna cena – z tego był znany. Cieszył się lojalnością klientów i ich ogromnym zaufaniem. Był znany, popularny i bardzo lubiany. Wpisał się na stałe w historię naszego miasta, jako wybitny rzemieślnik i dobry człowiek. Mottem jego zakładu, który od wielu lat prowadził już wspólnie z synem, było: „Napraw, nie wyrzucaj” – bo na sercu leżały mu mądre decyzje zakupowe, troska o zrównoważony rozwój i środowisko naturalne. Panie Henryku, będzie nam Pana bardzo brakować. Opublikowano: 29.01.2024 10:52 Autor: Zygmunt Gołąb (z.golab@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 29.01.2024 16:07 Zmodyfikował: Redakcja portalu Gdynia.pl