10 listopada Urząd Miasta Gdyni i część jednostek miejskich będzie nieczynna. Szczegóły w komunikacie.
Co nowego

Pani Barbara świętuje setne urodziny

Pani Barbara Świtalska, jubilatka (fot. Magdalena Starnawska)

Pani Barbara Świtalska, jubilatka (fot. Magdalena Starnawska)

Pani Barbara Świtalska dołączyła do grona gdyńskich stulatek. W dniu urodzin jubilatkę odwiedziła prezydent Gdyni Aleksandra Kosiorek, która złożyła najserdeczniejsze życzenia, wręczyła kwiaty oraz upominek.

Prezydent Gdyni Aleksandra Kosiorek odwiedziła panią Barbarę Świtalską z okazji 100. urodzin. Złożyła najserdeczniejsze życzenia, a także wręczyła bukiet kwiatów i drobny upominek.
W imieniu wszystkich gdynian pragnę złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji urodzin. Serdecznie gratuluję wyjątkowego jubileuszu. Widzę, że jest pani w fantastycznym zdrowiu, bardzo się cieszę i w imieniu prezydenta miasta, a także wszystkich urzędników i mieszkańców składamy najserdeczniejsze życzenia i życzymy następnych 100 lat w zdrowiu – mówi Aleksandra Kosiorek, prezydent Gdyni.


Wideo i montaż: Sławomir Okoń

Jubilatka urodziła się 7 listopada 1925 roku w Puszkarni na terenie ówczesnego Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Podczas II wojny światowej 16-letnia pani Barbara trafiła na roboty do Niemiec, gdzie w Bohum pracowała w fabryce i przytułku prowadzonym przez katolickie siostry zakonne. Ze względu na bombardowania w 1943 r. uciekła z robót. W wyniku szeregu zdarzeń trafiła na przymusowe roboty w gospodarstwie rolnym w Prusach Wschodnich. To właśnie tam poznała Jana Mrozewskiego, przyszłego męża. Na przełomie lat 1944/1945 wspólnie uciekli. Niestety, po drodze rozdzielili się i pani Barbara, na podstawie informacji uzyskanych od Jana, samodzielnie dotarła w okolice Lipusza, gdzie została przyjęta przez kaszubską rodzinę przyszłego męża. Po jakimś czasie przybył też Jan. W 1945 r. wzięli ślub. 

Po zawarciu małżeństwa przenieśli się do Gdyni. W jednopokojowym mieszkaniu na Demptowie wychowywali czworo dzieci. Pani Barbara zajmowała się potomstwem, przydomową hodowlą i warzywniakiem, a mąż pracował jako zdolny krawiec. W latach sześćdziesiątych przeprowadzili się do Chyloni. Gdy pani Barbara została wdową, samotnie wychowywała dzieci. Zatrudniła się w kiosku „Ruchu" na terenie Dalmoru. Po kilku latach poznała Tadeusza i ponownie wyszła za mąż. Wspólnie zamieszkali na Chyloni, gdzie pani Barbara mieszka do dziś. Po przejściu na emeryturę, przez kilka lat pracowała w Szkole Morskiej w Gdyni. Jednak z czasem postanowiła całkowicie zrezygnować z pracy i spędzać czas z rodziną. Doczekała się 8 dzieci, 16 wnucząt, 28 prawnucząt i 5 praprawnucząt.

Pani Barbarze serdecznie gratulujemy wyjątkowego jubileuszu i życzymy wielu pięknych chwil w zdrowiu.

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
ikona

Najnowsze