Weekend PZU Gran Fondo Series w Gdyni 13 i 14 września to sobotnie wyścigi dziecięce oraz niedzielny wyścig dla kolarzy-amatorów. W niedzielę, w związku z wydarzeniem, wprowadzone zostaną zmiany w ruchu.Weekend PZU Gran Fondo Series w Gdyni rozpocznie się w sobotę, 13 września, od wyścigów dziecięcych. Dokładnie o godz. 12.00 rozpocznie się rywalizacja w ramach PZU Gran Fondo Kids. Najmłodsi rowerzyści, 2-4 lata, będą się ścigali na odcinku około 150 metrów. Najstarsze dzieci, 11-12, lat będą miały do pokonania około 3200 metrów. Wszystkie wyścigi będą się odbywały na trasie wokół Stadionu Miejskiego ze startem i metą na ulicy Olimpijskiej.Miasteczko rowerowe przy stadionie ruszy już o godz. 10.00. Poza sklepami z odzieżą i gadżetami będzie można skorzystać z porad medycznych przygotowanych przez PZU, "pościgać się" na rowerach treningowych zondacrypto czy sprawdzić, jak smakuje shake przygotowany dzięki sile mięśni... nóg.W niedzielę, 14 września, odbędą się wyścigi kolarskie. W związku z wydarzeniem wprowadzone zostaną zmiany w organizacji ruchu drogowego. O ich szczegółach piszemy tutaj.Zaplanowano trzy trasy o różnej długości i o różnej skali trudności. Strome podjazdy, duże zróżnicowanie terenu i odcinki sprinterskie. Będzie wszystko, czego można się spodziewać po dobrym wyścigu kolarskim. Najdłuższa i najpoważniejsza trasa to Gran Fondo. To 127 kilometrów jazdy ze startem i metą przy Stadionie miejskim w Gdyni. Na tej trasie płaskie odcinki to rzadkość. Na trasie będą dwie premie - górska i sprinterska. Obie premie różnią się od tych znanych z wyścigów dla zawodowców tym, że nie wygrywa ich pierwszy na linii, ale ten, kto przejedzie odcinki premii w najlepszym czasie. Trasy PZU Gran Fondo Gdynia 2025 Można się zmęczyć. Trasa bardzo piękna, nad stawami, jeziorami, przez lasy. Cały czas góra - dół. Często też wieje tam gdzie są ranty. Dla Gran Fondo dwie rundy, Medio Fondo - jedna runda po tej samej trasie – mówi Marek Rutkiewicz, dyrektor PZU Gran Fondo Series. Dla mniej wprawionych kolarzy organizatorzy przygotowali trasę turystyczną – Family Fondo. To 24 kilometry pięknej widokowo drogi prowadzącej przez Trójmiejski Park Krajobrazowy. To propozycja dla rodzin i osób traktujących jazdę na rowerze jako sposób na turystykę, a nie ściganie.Marek Rutkiewicz - dyrektor PZU Gran Fondo Series (fot. Agnieszka Małgorzata Torba / Sport Evolution)Wyścigi kolarskie dla amatorów spod znaku Gran Fondo wracają do Gdyni po kilku latach przerwy wymuszonej przez pandemię. Podczas dzisiejszego briefingu Mariusz Bzdęga - dyrektor Zarządzający ds. kultury i aktywności mieszkańców w Urzędzie Miasta w Gdyni zapewniał, że miasto jest gościnne i otwarte na wyścigi dla amatorów. Chcemy budować swoją markę jako miasto otwarte na sportowców, otwarte na aktywności. A w przypadku PZU Gran Fondo to, co szczególnie się nam podoba, to fakt, że wydarzenie jest otwarte na wszystkich, nie tylko zawodowców. W Gdyni mamy ponad 90 kilometrów ścieżek rowerowych i one są zaprojektowane tak, by nie tylko łączyły dzielnice mieszkaniowe i centrum miasta, ale także dawały możliwość korzystania z uroków Kaszub. Gdynia świetnie się nadaje zarówno do rekreacji, jak i treningów – podkreśla Mariusz Bzdęga, dyrektor zarządzający ds. kultury i aktywności mieszkańców w Urzędzie Miasta w Gdyni. Mariusz Bzdęga - dyrektor Zarządzający ds. kultury i aktywności mieszkańców w Urzędzie Miejskim Gdyni (Fot.: Agnieszka Małgorzata Torba, Sport Evolution)Z tych tras, o których opowiadał Mariusz Bzdęga, często korzysta były kolarz grup zawodowych Paweł Poljański, który jest ambasadorem PZU Gran Fondo Gdynia. Poljański mówił dziś, że choć kolarstwo jest sportem wymagającym i czasami niebezpiecznym, to nie zmieniłby nic w swojej karierze. Po jej zakończeniu kolarstwo wciąż daje mu mnóstwo frajdy.Paweł Poljański - były kolarz grup zawodowych, ambasador PZU Gran Fondo Gdynia (fot. Agnieszka Małgorzata Torba / Sport Evolution) Staram się na rowerze jeździć codziennie. Cieszę się, że takie imprezy jak PZU Gran Fondo są w kalendarzu imprez sportowych Gdyni i mam nadzieję, że będą już teraz co roku. Gwiazdy kolarstwa, jak Rafał Majka czy Maciej Bodnar, przechodzą na emeryturę sportową, mam nadzieję, że dzięki takim imprezom jak PZU Gran Fondo w Gdyni uda się młodych ludzi napędzić do kolarstwa, bo to jest piękny sport - nie kryje Paweł Poljański, były kolarz grup zawodowych, ambasador PZU Gran Fondo Gdynia. Koszulki liderów poszczególnych kwalifikacji PZU Gran Fondo Series (fot. Agnieszka Małgorzata Torba / Sport Evolution) W trakcie całego cyklu PZU Gran Fondo Series uczestniczą ambasadorzy cyklu - Coffee Riders. To kolarscy influencerzy, ludzie, dla których kolarstwo jest często sposobem na życie. Jednym z nich jest Mikołaj Paszkowski, który dziś podczas briefingu prasowego przyznał, że udział w wyścigach PZU Gran Fondo Series to emocje sportowe, ale także dobry sposób na budowanie relacji z innymi pasjonatami kolarstwa. Pomoc, gdy coś się stanie, tu każdy wyciąga pomocną dłoń. Oczywiście jest rywalizacja sportowa, ale poza nią są także sytuacje, które łączą. Udział w tej imprezie kształtuje charakter, ale też rozwija takie cechy społeczne - mówi Mikołaj Paszkowski, coffee rider, ambasador PZU Gran Fondo Series. Mikołaj Paszkowski - coffee rider, ambasador PZU Gran Fondo Series (fot. Agnieszka Małgorzata Torba / Sport Evolution)Więcej informacji na temat PZU Gran Fondo Series na stronie: https://gfseries.pl/Materiał prasowy Sport Evolution Opublikowano: 12.09.2025 18:35 Autor: Piotr Suchenia (p.suchenia@gdyniasport.pl) Zmodyfikowano: 12.09.2025 18:39 Zmodyfikował: Aleksandra Dylejko