Co nowego

Serenada dla Gdyni

Nagrywanie szumu morza do

Nagrywanie szumu morza do "Gdyńskiej serenady". Fot. Inne Szlaki Gdynia

Czy dźwięki młota pneumatycznego tańczącego po betonie, lub skrzypiącej w nocy podłogi sąsiada z góry, mogą być miłe dla ucha? Jeśli zmiksuje się je z odgłosami natury i doda szczyptę miłości do własnego miasta, okazuje się że tak.
 
Słyszę „serenada”, widzę płonącego z miłości młodzieńca z gitarą pod balkonem ukochanej. Ot, stereotyp. Michał Miegoń z zespołu Kiev Office przekonuje, że serenadę można stworzyć nie tylko z dźwięków powstałych na skutek szarpania strun gitary i głosowych, ale z wszystkich miejskich odgłosów nas otaczających. No i serenada nie musi być grana dla ukochanej osoby, lecz także dla ukochanego miasta, w którym te dźwięki na co dzień wibrują.
 
- Inspirujące mogą być dźwięki przedmiotów domowego użytku, albo fragmenty waszego głosu kiedy melorecytujecie jakiś wiersz, tudzież odgłosy waszych bliskich – dzieci, zwierząt – mówi Michał Miegoń. – Wydaje się na początku, że być może jest to trudna sztuka, realizować dźwięk, nagrać coś. Wprawdzie każdy ma dyktafon w telefonie, ale cóż później zrobić z takim nagraniem? Udowodnimy, że w łatwy i przystępny sposób możecie stworzyć efektowne, dźwiękowe kolaże.
 
Aby przybliżyć sztukę nagrywania dźwięków, pomysłodawcy „Gdyńskiej serenady” zrealizowali film instruktażowy. Autorem wideo-pomocnika jest Robert Suszko, a o tworzeniu słuchowiska opowiadają muzycy Michał Miegoń i ceniony gdyński klawiszowiec Michał Tarkowski.
 - Warto ustalić sobie plan, albo wstępne założenia. To co chcielibyśmy zrobić, to użycie trzech źródeł dźwięku. Pierwszym niech będzie szum fal, jako że jesteśmy w mieście z morza i marzeń. Drugim niech będzie głos albo narracja. Trzecim – dźwięk z darmowej, internetowej biblioteki tak zwanych sampli, czyli krótkich dźwięków – instruuje Tarkowski.
Muzycy w nagranym warsztacie w przystępny sposób wyjaśniają, jakiego darmowego oprogramowania użyć do zabawy z dźwiękami i jak je nagrywać. Wszystko po to, by zachęcić gdynian do stworzenia wspólnej pieśni miłosnej dla naszego miasta.

 
Zresztą to sami gdynianie, a właściwie dźwięk wydobywający się z ich gardeł, był inspiracją do podjęcia pracy nad słuchowiskiem – kolażem odgłosów otaczającej nas miejskiej rzeczywistości. Podczas koncertu sylwestrowego „Rok zaczyna się w Gdyni” w 2018 roku, zespół Miegonia zarejestrował zbiorowy krzyk gdynian. Ten krzyk był iskrą zapalną projektu, w którym wszyscy możemy wziąć udział.
 
Jeśli lubicie wyzwania, kochacie muzykę i Gdynię, to obejrzyjcie instruktarz, nagrywajcie wszystko co Wam w duszach gra, byle były to Wasze audio odczucia na temat Gdyni, i wysyłajcie pliki w formatach mp3, ogg, mp4, wav na ardes: sound8gdynia@gmail.com.
Przesłane przez Was materiały będą fundamentem słuchowiska "Gdyńska Serenada", które będzie zaprezentowane pod koniec roku w przestrzeni internetowej.

 
Projekt realizowany jest w ramach programu Gdyński Falochron Kultury.

  • ikonaOpublikowano: 23.07.2020 10:00
  • ikona

    Autor: Przemysław Kozłowski (p.kozlowski@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 23.07.2020 10:06
  • ikonaZmodyfikował: Przemysław Kozłowski
ikona

Najnowsze