Zmiany w organizacji ruchu w związku z budową Obwodnicy Witomina - od 6 do 24 października ulica Witomińska będzie całkowicie zamknięta.
Co nowego

Terapia z Muzycznym, czyli „Nerwica Natręctw"

Próba medialna spektaklu „Nerwica natręctw

Próba medialna spektaklu „Nerwica natręctw" w Teatrze Muzycznym w Gdyni (fot. Dorota Patzer)

Zespół Tourette'a, arytmomania, nozofobia, palilalia, zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne i lęk przed asymetrią. Nie brzmi to zbyt zabawnie, bo chodzi o zaburzenia, ale jeśli dodamy do tego świetną obsadę, reżyserię Rafała Szumskiego i autora Laurenta Baffiego, to otrzymujemy pełną humoru komedię „Nerwica Natręctw". Premiera odbędzie się w sobotę, 4 października w Teatrze Muzycznym imienia Danuty Baduszkowej.


Akcja „Nerwicy Natręctw" rozgrywa się w poczekalni psychiatrycznej doktora Szterna, do której trafia sześciu pacjentów z różnymi zaburzeniami. Na przykład Barbara panicznie boi się zarazków, więc ciągle myje i dezynfekuje ręce, Lili każde zdanie powtarza dwa razy, Fryderyk z zespołem Tourette'a nie przestaje przeklinać.

Trzeba się spodziewać, że my tego nie cenzurujemy, ale nie jest to coś, co sami sobie stworzyliśmy, tylko wszystkie te choroby są autentyczne i jakaś część społeczeństwa na to cierpi. Dla potrzeb teatru mamy tutaj kumulację takich przypadłości – podkreśla Bernard Szyc, konsultant ds. artystycznych w Teatrze Muzycznym w Gdyni.

Maria może i ma Boga w sercu, bo modlitwą reaguje na każde przekleństwo Fryderyka, ale za to wszystkie inne znaki na ziemi i niebie wskazują, że ma obsesję sprawdzania.

Sprawdzania czy wyłączyła prąd, czy zamknęła drzwi, czy ma klucze w torebce. To takie przyziemne, ale myślę, że każdy się z tym w życiu codziennym spotyka – tłumaczy Mariola Kurnicka, odgrywająca postać Marii. 


Wideo i montaż: Sławomir Okoń

Jest także Bob, który zmaga się z obsesją symetrii, żeby wszystko poukładać we wszechogarniającym chaosie. Natomiast Vincent ma arytmomanię, czyli obsesję na punkcie liczb.

On nie zdaje sobie sprawy, że wszystko musi przeliczać. Ma natręctwo liczenia, dodawania, odejmowania, mnożenia. Jemu to nie przeszkadza, ale jego najbliższi nie są w stanie z tym wytrzymać, dlatego zapisali mnie do doktora Szterna, żebym sobie z tym poradził – opowiada o swojej postaci Mateusz Deskiewicz i dodaje, że każdy z nas ma jakąś małą obsesję, również on. – Prywatnie, bardzo nie lubię cen na produktach. Jak coś kupuję i potem wracam do domu, to muszę tę cenę odkleić. Jak mam jogurt, to chcę wziąć jogurt, a nie cenę, którą za nią zapłaciłem. W tym spektaklu staramy się lęki oswoić, pokazać, że może ten diabeł nie jest tak straszny, jak się maluje. I to, że każdy z nas ma jakieś małe dziwactwa wcale nie znaczy, że nadajemy się do szpitala. I okazuje się, że wszyscy tworzymy wspaniałą grupę, starając się radzić ze swoimi fobiami, trochę je obśmiać i wtedy po prostu łatwiej się żyje.

Jak podkreśla reżyser spektaklu Rafał Szumski, to spektakl niegrzeczny, spektakl o czułości, tolerancji, a jednocześnie bardzo zabawny i wzruszający.



Bilety na najbliższe spektakle można znaleźć tutaj.

„Nerwica Natręctw"

Premiera: 4 października 2025
Nowa Scena Teatru Muzycznego w Gdyni
Reżyseria: Rafał Szumski
Scenografia i kostiumy: Wojciech Stefaniak
Asystentka reżysera: Anna Tomaszuk
Asystentka kostiumografa: Monika Bieszke
Asystentka kostiumografa-praktykantka: Natalia Różankiewicz
Produkcja: Mirosław Nebodajew, Krystyna Jaworowska
Realizacja światła: Mirosław Bulczak
Realizacja dźwięku: Bartosz Kalwasiński
Inspicjent: Iwona Warszycka-Kot

Galeria zdjęć

ikona Pobierz galerię
  • ikonaOpublikowano: 03.10.2025 11:43
  • ikona

    Autor: Aleksandra Dylejko (aleksandra.dylejko@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 03.10.2025 22:51
  • ikonaZmodyfikował: Aleksandra Dylejko
ikona

Najnowsze