Tajemnica zaginięcia w 1940 r. okrętu podwodnego ORP "Orzeł" pozostaje nadal niewyjaśniona. Ekspedycja ORP "Lech" zakończyła 8 czerwca 2013 r. prace weryfikacyjne na Morzu Północnym na pozycji zalegania wraku okrętu podwodnego. Jednak wstępna analiza wykazała, że badany wrak okrętu podwodnego nie jest poszukiwanym polskim ORP "Orzeł". "Zebrany materiał podlegał będzie dalszej analizie" - informuje kmdr ppor. Piotr Adamczak zastępca rzecznika prasowego Dowódcy Marynarki Wojennej.Zaginięcie okrętu podwodnego ORP „Orzeł” w maju 1940 roku, owiane jest do dzisiaj tajemnicą i jak do tej pory nie jest znana pozycja spoczywania wraku. Poszukiwania polskiego okrętu podwodnego trwają od wielu lat. Prowadziły je zarówno okręty Marynarki Wojennej jak i ekspedycje cywilne. Każdorazowo, gdy przez Morze Północne przechodziły okręty Marynarki Wojennej prowadziły one poszukiwania ORP „Orzeł” wykluczając kolejne akweny, na których mógłby spoczywać okręt. Marynarka Wojenna współpracowała w tym zakresie z flotami Wielkiej Brytanii i Holandii.Na początku 2012 roku, w ramach współpracy pomiędzy służbami hydrograficznymi polskiej i brytyjskiej marynarki wojennej wyznaczono kolejne akweny, jako prawdopodobne miejsca zaginięcia polskiego ORP „Orzeł”. Pod koniec 2012 roku specjaliści Biura Hydrograficznego Marynarki Wojennej RP poddali ekspertyzie bazy danych wraków opracowywanej i sukcesywnie rozszerzanej przez Biuro Hydrograficzne Wielkiej Brytanii. W efekcie tych prac hydrografowie polskiej Marynarki Wojennej wyselekcjonowali jeden obiekt, którego charakterystyki sonarowe są zbliżone do ORP „Orzeł”.Na podstawie tych analiz i badań, polski okręt – niszczyciel min ORP „Czajka”, wracając z misji przeciwminowej NATO na Atlantyku do Polski (przełom kwietnia/maja 2013 r.), przeprowadził wstępne oględziny obiektu przy wykorzystaniu pojazdu podwodnego. Wrak ten spoczywa na głębokości około 70 metrów. Po powrocie do kraju, materiał zgromadzony przez ORP „Czajka”, został poddany analizie przez specjalistów Biura Hydrograficznego Marynarki Wojennej. Jego analiza nie dała jednoznacznej odpowiedzi, czy wykryty obiekt jest wrakiem polskiego okrętu podwodnego ORP „Orzeł”, czy też jest to wrak innej, podobnej jednostki. Dlatego na kolejne oględziny wraku 3 czerwca 2013 r. wypłynął z Gdyni okręt ratowniczy ORP „Lech”, na pokładzie którego zaokrętowani zostali nurkowie Marynarki Wojennej, specjaliści Ratownictwa Morskiego Dowództwa MW, hydrografowie z Biura Hydrograficznego MW wraz ze specjalistycznym sprzętem do prac i badań podwodnych. ORP "Orzeł"Polski okręt podwodny ORP „Orzeł” był jednym z najnowocześniejszych okrętów podwodnych w chwili wybuchu II wojny światowej. Jego budowa (w holenderskiej stoczni De Schelde) została w dużej mierze sfinansowana ze składek polskiego społeczeństwa w ramach Funduszu Obrony Morskiej. Akcję zbierania funduszy na okręt podwodny dla Polski koordynowała Liga Morska i Kolonialna.Z chwilą wybuchu II wojny światowej ORP „Orzeł” operował na południowym Bałtyku, gdzie m.in. był atakowany bombami głębinowymi z niemieckich samolotów. Następnie, 15 września 1939 r. okręt wszedł do estońskiego portu w Tallinie, gdzie został internowany. Władze estońskie naciskane przez Niemców nakazały rozbrojenie okrętu. Został on także pozbawiony map morskich i pomocy nawigacyjnych. Załoga „Orła” jak najbardziej usiłowała przeciągnąć w czasie rozbrojenie okrętu, który miał także zostać unieruchomiony. Jednocześnie przygotowywała się do ucieczki.W nocy z 17 na 18 września 1939 r. okręt wydostał się z portu w Tallinie i rozpoczął 27-dniowy rejs do wybrzeży Wielkiej Brytanii. Po wielu ciężkich sytuacjach bojowych, których załoga doświadczyła na trasie przejścia na Morze Północne, pomimo braku map, które nawigator okrętowy odtwarzał z pamięci i na podstawie charakterystyki świateł latarni morskich, załoga ORP „Orzeł” zdołała przedrzeć się do brytyjskiego portu Rosyth. Od tego czasu okręt rozpoczął służbę u boku aliantów. Patrolował akweny Morza Północnego. Wsławił się m.in. zatopieniem niemieckiego transportowca „Rio de Janeiro” transportującego wojska niemieckie zmierzające do inwazji na Norwegię. W ostatni swój patrol okręt wyszedł 23 maja 1940 roku. W niewyjaśnionych dotąd okolicznościach nie powrócił z morza.fot. M. Kluczyńskizdjęcie archiwalne ORP "Orzeł" ze zbiorów Muzeum Marynarki Wojennejzdjęcia sonarowe biura hydrograficznego Wielkiej Brytanii Opublikowano: 10.06.2013 00:00 Autor: Michał Kowalski (2011)