Miliony osób poszło jego śladem i chwyciło za kijki. Marko Kantaneva, twórca nordic walking, odwiedził Gdynię. W dniach 28-30 czerwca 2013 r. Wziął udział w Nocnym Marszu Świętojańskim, poprowadził poranny trening na plaży i seminarium w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym. Znalazł też czas, by udzielić wywiadu.Dzięki tobie 15 milionów ludzi na całym świecie uprawia nordic walking. Czy czujesz się człowiekiem sukcesu?Nie. Jestem po prostu szczęśliwy, że ludzie chwycili za kijki i zaczęli robić coś dla zdrowia. Sądzę, że 15 milionów to sporo, ale może być dużo więcej.I właśnie to jest teraz twoim głównym zajęciem? Promocja nordic walking?Tak, postrzegam siebie jako człowieka z misją. Zależy mi na tym, by jak najwięcej ludzi uprawiało nordic walking, dlatego cieszę się, że tak dużo osób trenowało ze mną w Gdyni.Gdy patrzysz na kogoś, kto chodzi z kijkami, wydaje się to takie łatwe, ale czy łatwo było wpaść na ten pomysł?Właściwie to wszystkie potrzebne mi dane były powszechnie dostępne. Moją rolą było tylko zebranie ich i spisanie, a teraz wciąż zdobywam doświadczenie pracując nad rozwojem nordic walking. Po 16 latach ta wiedza jest już rozległa, ale ciągle prowadzę badania.Mając zaledwie dwadzieścia kilka lat gdy stworzyłeś podstawy nowej dyscypliny sportu. Jak to się stało?Miałem wówczas prawie 27 lat, a na ten wiek przypada najbardziej twórczy okres w życiu człowieka. Pracowałem w Fińskim Instytucie Sportu, więc sport wypełniał moje życie, był wokół mnie. Miałem niezbędne wykształcenie i dostęp do wszystkich potrzebnych mi informacji, a poza tym – robiłem po prostu to, czym się interesowałem, zatem stworzenie podstaw nordic walking przyszło stosunkowo łatwo i naturalnie.Często podkreślasz, że osoby uprawiające nordic walking są podobne do raczkujących dzieci. Z czego to wynika?Opowiadając początkującym o nordic walking, zawsze przywołuję przykład kilkumiesięcznych dzieci, bo nauka rytmu i techniki nordic walking przypomina naukę raczkowania u dzieci. Zasada jest dokładnie ta sama.Jakie są według ciebie główne korzyści z uprawiania nordic walking?Podstawowa korzyść, to ta, że odciążamy nogi, bo zamiast na dwóch, chodzimy na czterech. Poza tym, nordic walking to trening całego ciała (total body workout). Wszystkie główne mięśnie zaczynają pracować w tym samym czasie. Kiedy maszerujemy z kijkami w rytmicznym tempie, serce musi dostarczać organizmowi więcej krwi, zarówno do górnych, jak i dolnych partii ciała. W efekcie poprawia się krążenie i wydolność serca, a także dotlenienie organizmu, bo z krwią wędruje też tlen.Zwróćmy też uwagę na to, jak łatwo jest zacząć przygodę z nordic walking. Wystarczy tylko wziąć kijki i wyjść z domu – twój trening rozpoczyna się tuż za drzwiami. A maszerować można wszędzie – na plaży, w lesie lub na ulicy.Czy w tym, że tak łatwo zacząć, tkwi sekret popularności nordic walking?Tak, myślę, że to jest główna przyczyna. No i jeszcze fakt, że ten, kto zacznie chodzić z kijkami, od razu widzi, jak wiele mu to daje – że nordic walking to trening całego ciała. To Twoja druga wizyta w Gdyni?Jeszcze do wczoraj tak myślałem (śmiech), dopóki nie powiedziałem mamie dokąd jadę. Przypomniała sobie, że gdy miałem 4 czy 5 lat przypłynęliśmy jachtem z Helsinek do Gdyni. Jeśli zaś chodzi o wizyty związane z nordic walking, to tak – jest to mój drugi raz. Poprzednio byłem tu zimą (w lutym 2012 r. – przyp. red.) i bardzo mi się podobało. Teraz udało się przyjechać w czerwcu i już się cieszę, że będę mógł skorzystać z letnich atrakcji w Gdyni.Nordic walking z oczywistych względów popularny jest na północy Europy – w Skandynawii, Niemczech, także w Polsce. Jakie są dalsze kierunki ekspansji tego sportu?Największy boom na chodzenie z kijkami przeżywają obecnie kraje na południu Europy –Hiszpania, a szczególnie Włochy. Nordic walking rozwija się tam bardzo dynamicznie, ponieważ są tam doskonałe warunki do maszerowania z kijkami. Nie ma tam srogich zim, jak u nas, a treningi przy letniej pogodzie są czystą przyjemnością.Czy uprawiasz jakieś inne sporty poza nordic walking?Oczywiście. Kilka razy w tygodniu chodzę na siłownię, ale jeśli nie mam ku temu sposobności, po prostu biorę kijki i chodzę i to zapewnia mi dobrą formę.Które mięśnie pracują przy uprawianiu nordic walking?Zawsze pytam, a które nie pracują? (śmiech) U osoby chodzącej z kijkami pracuje od 92 do 96 % mięśni, ale jeśli wziąć pod uwagę tylko główne partie mięśniowe – to pracują wszystkie.Wydaje się więc, że nordic walking to znakomity sport dla każdego.To jest sport dla każdego – o każdej porze dnia, o każdej porze roku.fot. Krzysztof Romański Opublikowano: 25.06.2013 00:00 Autor: Michał Kowalski (2011)