Wniebowzięci. Piknik dla uczniów na lotnisku

Trzeci dzień nowego roku szkolnego okazał się dla około pół tysiąca uczniów szkół z Trójmiasta i regionu odlotowy – spędzili go nie w murach szkolnych lecz na pikniku na lotnisku. Smakołyki, napoje, gry, zabawy i łyk wiedzy o funkcjonowaniu Portu Lotniczego Gdańsk. Wniebowzięte dzieciaki odwiedziły trójmiejskie wiceprezydentki: Katarzyna Gruszecka-Spychała z Gdyni, Monika Chabior z Gdańska i Magdalena Czarzyńska-Jachim z Sopotu.

„Człowiek musi sobie od czasu do czasu polatać” - mówił w filmie „Wniebowzięci” Zdzisław Maklakiewicz do Jana Himilsbacha. I dzieciaki też muszą sobie od czasu do czasu polatać. Około pół tysiąca uczniów z Trójmiasta oraz Chwaszczyna, Borkowa, Wiślinki i Przejazdowa miało ku temu okazję w środę, 6 września podczas pikniku na lotnisku. Latały więc po wielkim trawniku, latały uwiązane na gumach, skacząc na trampolinach. A wokół latały samoloty. Amelia ze Szkoły Podstawowej nr 48 w Gdyni naliczyła ich w przerwach pomiędzy różnymi aktywnościami – 10.

- Na pikniku sobie siedzimy czasem w cieniu, oglądamy samoloty, sobie jemy i super się bawimy. Atrakcje są takie, jak np. trampoliny albo robi się soki, robi się watę cukrową – mówi Amelia. - Wiem, że samoloty latają szybko i że najpotrzebniejsze jest im chyba światło w nocy – dopowiada spytana o wiedzę zdobytą na lotnisku, bo piknik miał również cel edukacyjny.

Dziewczynki z człowiekiem przebranym za ptaka na lotnisku.

Amelia (w środku) z koleżankami z SP nr 48 w Gdyni. Fot. Przemysław Kozłowski

Uczniowie mieli możliwość m.in. siąść za sterami samolotu szkolno-treningowego firmy szkoleniowej Zonda, za kierownicą wozu strażackiego, przymierzyć się do sprzętu pirotechników ze Straży Granicznej, poznać sprzęt zimowego utrzymania lotniska oraz tajniki pracy Lotniczego Pogotowia Ratowniczego i Służby Celnej, w tym dowiedzieć się, jakich pamiątek absolutnie nie można przywozić z wakacji.

- W przyszłym roku mamy obchody 50-lecia istnienia lotniska tutaj i 30-lecia spółki, która zarządza tym lotniskiem. Chcielibyśmy pokazać to lotnisko naszym mieszkańcom trzech miast ale i całego regionu, że to nie jest tylko miejsce, z którym się odlatuje i przylatuje. Zwykle lotnisko jest kojarzone ze stewardesami i z pilotami. A to wręcz jest nieprawda, bo my tutaj siedzimy na ziemi. Kojarzy się nas z liniami lotniczymi, więc chcemy dzieciakom i wszystkim mieszkańcom pokazać, że lotnisko to są również: strażnicy graniczni, strażacy, celnicy, ochroniarze, czyli szerokie spektrum. Nawet często nie wyobrażamy sobie, jaki to jest skomplikowany organizm. Więc robimy pierwszy mały krok i najpierw zapraszamy dzieciaki – mówi Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego Gdańsk.

Jednak na piknik zaproszeni zostali nie tylko uczniowie, ale i samorządowcy. Wszak udziałowcami Portu Lotniczego Gdańsk są gminy miast: Gdańsk, Gdynia i Sopot oraz Województwo Pomorskie.

- To dobra okazja, żeby pokazać jak działa lotnisko, pewnie też, żeby zainteresować różnymi zawodami, które wokół lotniska są potrzebne. Ja tu najczęściej słyszę, że najfajniej jest pracować w straży pożarnej, ale widzę, że inne zawody też cieszą się zainteresowaniem. Ale to też jakaś społeczna odpowiedzialność biznesu. To spółka publiczna, komunalna, ale przecież też zarabiająca. Zatem jest coś winna naszym mieszkańcom, obywatelom, czyli współwłaścicielom. I właśnie w ten sposób to realizuje. Myślę, że jak na początek roku szkolnego to naprawdę genialna inicjatywa – mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydentka Gdyni. - Spółka będzie miała godny jubileusz. Myślę, że może być bardzo zadowolona z siebie, dlatego że osiąga naprawdę fantastyczne rezultaty, bijąc rekord za rekordem, jednocześnie oferując bardzo wysoki poziom komfortu obsługi. Więc myślę, że mamy z czego być dumni - mamy fajne lotnisko ze świetną siatką połączeń, z bardzo dobrą obsługą pasażera na absolutnie europejskim poziomie i jeszcze firmę, która potrafi organizować tak fajne eventy dla mieszkańców.

Dwie kobiety rozmawiaja na pikniku na lotnisku.

Wiceprezydentki Gdyni - Katarzyna Gruszecka-Spychała (z prawej) i Sopotu - Magdalena Czarzyńska-Jachim, na pikniku na lotnisku. Fot. Przemysław Kozłowski

Liczne atrakcje dla dzieci przygotowała Agencja Eventowa Ika, słodki poczęstunek i napoje zapewniła obecna na lotnisku firma Lagardere.