Zaduszki Jazzowe u Franciszkanów

To piękny zwyczaj i niezwykła inicjatywa. 4 listopada gdynianki i gdynianie po raz kolejny wypełnili nawę kościoła oo. franciszków. Wszystko po to, aby w zadumie wysłuchać utworów wybitnych muzyków. W Zaduszkach Jazzowych co roku bierze udział kilkunastu artystów należących do czołówki polskiego jazzu i bluesa.

Co roku w listopadzie mieszkańcy Gdyni odwiedzają kościół oo. franciszków, aby – pogrążając się w zadumie, posłuchać utworów wybitnych muzyków. Ci ostatni swoim występem upamiętniają zmarłych już kolegów, a także mistrzów różnych gatunków muzycznych – jazzu, bluesa, rocka i wielu innych.

W tym roku w kościele wystąpili: Aleksandra Mońko Allen, Piotr Góra, Darek Herbasz, Artur Jurek, Sergiej Kriuczkow, Janusz Macek Mackiewicz, Arek Mazur, Jurij Mishchenko, Dmytro Poeta, Jacek Siciarek, Wojtek Staroniewicz, Irek Wojtczak, Adam Zagrodzki i Adam Żuchowski. Wydarzenie prowadzili Joanna Knitter i Leszek Dranicki.

Zaduszki Jazzowe z tradycją

Tradycyjnie słuchacze przynieśli ze sobą światełka (fot. Karol Stańczak)

Zaduszki Jazzowe zapoczątkowane zostały w pierwszej połowie lat 50. ubiegłego wieku. Wówczas jazz, uznany za muzykę wrogą ideologicznie, był zakazany. Artyści zbierali się w prywatnych mieszkaniach, grając tylko dla wtajemniczonych. Takie spotkania miały miejsce w Krakowie, gdzie muzycy tworzyli historię polskiego jazzu.

Na fali odwilży jazz wyszedł z ukrycia i odtąd Zaduszki Jazzowe odbywają się corocznie w oficjalnej formie, pozwalając na uczestnictwo szerszej grupie odbiorców.

Zaduszki Jazzowe – organizowane od 27 lat w Gdyni za sprawą inicjatywy wybitnego saksofonisty Przemka Dyakowskiego – za każdym razem stanowią niezwykłe przeżycie. Przyciągają międzypokoleniowe grono słuchaczy, którzy upamiętniają ten niezwykły dzień, przynosząc ze sobą światełka.