Psi nos – precyzyjne, niezwykle czułe narzędzie służące poznawaniu środowiska ale nie tylko. Zmysł powonienia służy również analizowaniu stanów emocjonalnych innych zwierząt i ludzi. Odgrywa dominującą rolę w odbiorze świata: pies żyje w świecie zapachów tak, jak człowiek w świecie obrazów. Zmysłem powonienia pies zaczyna się posługiwać już jako ślepe szczenię. Sposób odbioru i analizy zapachów jest taki sam jak u człowieka. Wdychane powietrze dociera do stosownych receptorów w nosie, a następnie informacja zostaje, za pośrednictwem nerwu węchowego, przekazana do mózgu i tutaj poddana analizie. Różnica pomiędzy psem i człowiekiem polega na nieporównywalnie większych możliwościach i wrażliwości struktur odpowiedzialnych za odbiór i analizę zapachów u psów. Fenomenalne możliwości poruszania się w świecie zapachów umożliwiają czworonogom przeznaczone do tego struktury w mózgu, geny, specyficzna budowa nosa oraz dodatkowe organy, których człowiek nie posiada: narząd Jacobsona zwany również przylemieszowym, narząd Masera oraz zwój Gruenberga. MózgOpuszki węchowe, czyli neurony odpowiedzialne za analizę zapachów w mózgu zarówno u psa jak i człowieka znajdują się w okolicy pnia mózgu. U psa ważą przeciętnie 5 gramów, u człowieka zaledwie 1,5 grama. Jeśli weźmiemy pod uwagę różnice wielkości mózgu czworonoga i człowieka okaże się, że, proporcjonalnie, centrum rozpoznawania zapachów jest u psa 40 razy większe niż u człowieka. Anatomia psiego nosaSpecyficzna budowa psiego nosa sprzyja poszukiwaniu i wykrywaniu cząsteczek zapachowych. Szczeliny znajdujące się po bokach nozdrzy umożliwiają im większe rozwarcie i pochłonięcie większej ilości powietrza. Natomiast zdolność do poruszania niezależnie każdym z nozdrzy ułatwia lokalizowanie źródła zapachu. Zanim pies dostrzeże jego źródło wie gdzie go szukać.Wąchanie jest u psów niezależne od procesu oddychania, natomiast dyszenie upośledza zdolność rozpoznawania i analizowania zapachów. Psy dyszą kiedy jest im gorąco, ponieważ w taki sposób regulują temperaturę swojego ciała. Ich zdolność do wyczuwania zapachów spada wówczas nawet o 40%. Łatwo sprawdzić to w praktyce przykładając dyszącemu psu do nosa smakołyk: natychmiast przestanie dyszeć aby móc poczuć zapach. Ponieważ cząsteczki zapachowe są związkami chemicznymi rozpuszczalnymi w wodzie nieustannie wilgotny psi nos sprzyja ich wyłapywaniu. Wydzielina na trufli nosa działa jak wilgotna szmatka do której „przylepiają się” cząsteczki woni, następnie rozpuszczają się w wilgotnym śluzie po czym przenikają do komory nosowej. Psi nos jest nieustannie zwilżany wydzielinami z gruczołów śluzowych, które się na nim znajdują. Kiedy nos jest suchy psy liżą się po nim zwilżając go śliną. Zestaw komórek nerwowych odpowiedzialnych za odbiór zapachów w nosie psa, czyli tzw nabłonek węchowy zajmuje powierzchnię około 390 cm kw, u człowieka przeciętnie 7cm kw. Ich ilość jest, rzecz jasna, kilkadziesiąt razy większa niż u człowieka ale psy różnych ras różnią się pod tym względem również między sobą. Zdolności węchowe psów były modyfikowane w procesie selektywnej hodowli. Sprawność tego zmysłu oraz zapał do pochłaniania świata nosem zależy od rasy i indywidualnych predyspozycji zwierzęcia. Pasjonatami węszenia są tropowce: beagle, bassety, foxhoundy, ogary. Dzięki trwającej dziesiątki, czasami setki lat kontrolowanej przez człowieka hodowli powstały psy lepsze pod tym względem od swojego przodka wilka. Niedoścignionym mistrzem w tej dziedzinie jest Pies św. Huberta bloodhound uparty, zacięty, nieustępliwy tropowiec- pies o dużych zwisających uszach, które też wspomagają proces węszenia. Narząd Jacobsena jest dodatkowym źródłem informacji o zapachach. Występuje u większości gadów, płazów i ssaków. W szczątkowej formie posiada go również człowiek i naczelne ale struktura nerwowa z nim związana jest w zaniku. Znajduje się w górnej części jamy ustnej. Narząd ten jest wrażliwy na feromony związane z zachowaniami społecznymi, terytorialnymi oraz rozrodczymi.Organ ten został odkryty najwcześniej u gadów, które wykorzystują go do orientacji w terenie, znajdowania partnerów i jedzenia. Jaszczurka, która wyciąga język w kierunku obiektu nie kosztuje go tylko węszy: pozyskuje substancje chemiczne, które „przekazuje” do narządu Jacobsona. Podobnie psowate analizują zapachy unoszące się w powietrzu przybierając specyficzny grymas otwartego pyska – wdychają wówczas pod podniebienie powietrze bogate w związki zapachowe, które docierają do narządu Jacobsena. Pies wyposażony jest też w zespół komórek zwanych zwojem Gruenberga znajdujących się w pobliżu czubka nosa, wrażliwych na feromony alarmowe, czyli substancje zapachowe wydzielane przez zwierzęta w sytuacjach zagrożenia. Strach ma swój zapach i wiele stadnych zwierząt, od pszczół po jelenie potrafi go wyczuć. Reagują na nie ucieczką. Feromony produkowane są nieświadomie i na różne sposoby: mogą uwalniać się przez skaleczenie skóry lub za pośrednictwem gruczołów do tego przeznaczonych. Pies, zatem, w dosłownym znaczeniu tego słowa, czuje strach. Na nabłonku węchowym w nosie psa znajduje się tzw. narząd Masera. Jest to grupa komórek odkryta przez naukowców stosunkowo niedawno w 1943 roku. Nadal nie ma zgodności do czego służy. Niektórzy twierdzą, że inicjuje proces węszenia u psa, inni są zdania, że służy do rozpoznawania substancji chemicznych znajdujących się w płynach. Uzupełnieniem całości jest zestaw genów odpowiedzialnych za odbiór zapachów. Również w tym przypadku psy biją nas na głowę. Posiadają ich około 1300, my zaledwie 900. Opracowanie: Aneta Stecźródła:" „Tajemnice psiego umysłu” S. Coren„Oczami psa” A. Horowitz„Twój pies – odkryj w nim wilka” Opublikowano: 19.05.2014 06:51 Autor: Administrator Zmodyfikowano: 05.11.2020 14:00 Zmodyfikował: Agata Madejska