Tylko co czwarty przypadek przemocy jest zgłaszany. Kampania społeczna „Przemoc karmi się milczeniem" przypomina, że przemoc kończy się tam, gdzie zaczyna się reakcja. Honorowy patronat nad kampanią objęła Aleksandra Kosiorek, prezydent Gdyni. Gdynia łączy siły z całym województwem pomorskim w walce z przemocą. Kampania społeczna „Przemoc karmi się milczeniem” ma skłonić mieszkańców regionu do reagowania i przełamywania obojętności wobec krzywdy drugiego człowieka. To wspólna inicjatywa samorządów, instytucji publicznych i mediów, podkreślająca, że milczenie wobec przemocy to współuczestnictwo w niej. Powiedzenie „przemoc karmi się milczeniem” można rozumieć w bardzo szerokim kontekście, nie tylko z pespektywy ofiary czy też sprawcy przemocy, ale również z perspektywy świadka relacji przemocowej – podkreśla dr Marta Kutniewska-Kubik, reprezentantka Gdyni w Polskim Towarzystwie Psychologicznym. – Z perspektywy ofiary milczenie jest wynikiem pewnego rodzaju izolacji, osamotnienia związanego z poczuciem wstydu, z poczuciem winy. Powodują one, że ofiara nie chce się dzielić tym, że doświadcza jakiejkolwiek formy przemocy, czy to będzie przemoc psychiczna, fizyczna, finansowa, czy też będzie to forma przemocy w grupie rówieśniczej, koleżeńskiej, czy mobbing w sytuacji pracy zawodowej. Ofiara będzie ukrywać fakt przemocy przed światem, co będzie pogłębiać jej przekonanie o własnej nieadekwatności, będzie powodowało jeszcze większy lęk i poczucie beznadziei. Czasem gdy spotykam się z ofiarami przemocy, dziećmi czy dorosłymi, z kobietami, uderzający jest fakt, że oni stracili wiarę w drugiego człowieka. Pamiętam sytuację dziewczynki, która była izolowana w grupie rówieśniczej, a gdy zgłosiła ten fakt, nie otrzymała pomocy. Nie podjęła już kolejnej próby. Brak wsparcia, brak reakcji sprawił, że weszła w poczucie bezradności, co spowodowało u niej rozwój depresji. Podobnie bywa w sytuacjach rodzinnych. W przypadku przemocy wobec dzieci bądź braku reakcji na przemoc ze strony drugiego rodzica mogą rozwinąć się zaburzenia relacji i więzi u najmłodszych. W przyszłości będzie to powodowało zaburzenia osobowości. Cechy osobowości ofiary mogą w przyszłości sprzyjać temu, aby ponownie stać się ofiarą przemocy. Milczenie z perspektywy świadków, gdy nie reagujemy na przemoc, stanowi przyzwolenia dla sprawców na dalsze akty przemocowe. Jako ludzie nie lubimy się angażować w tak zwane „nie swoje sprawy". Milczenie zawsze jest formą przyzwalania się na toczącą się przemoc. Brak reakcji jest zawsze przyzwoleniem na zło. Kampania przypomina, że zgłaszanych jest tylko 26% przypadków przemocy, mimo że większość z nas zna osoby, które jej doświadczają. Twórcy akcji apelują, by nie pozostawać biernym świadkiem.Przemoc kończy się tam, gdzie zaczyna się reakcja – to główne przesłanie kampanii, której spot można już zobaczyć m.in. na SOR Szpitala Copernicus w Gdańsku. Emisję wspiera również TVP3 Gdańsk, a jednym z patronów medialnych jest Polskie Radio Gdańsk.Organizatorzy podkreślają, że reagowanie na przemoc to nie tylko prawo, ale także obowiązek moralny. Nie bądź obojętny – apelują. – Wystarczy, że nie będziesz milczeć. Zgłoś – to Twoje prawo i obowiązek. Wesprzyj – pokaż, że nikt nie jest sam. Kampania ma charakter edukacyjny i społeczny – przypomina, że nawet najmniejszy gest może przerwać spiralę przemocy i pomóc osobom, które boją się prosić o wsparcie.Honorowy patronat nad kampanią objęli: marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, wojewoda pomorski Beata Rutkiewicz, komendant wojewódzki policji w Gdańsku nadinsp. Bogusław Ziemba, a także prezydentki i prezydenci pomorskich miast – prezydent Gdyni Aleksandra Kosiorek, Aleksandra Dulkiewicz (Gdańsk), Magdalena Czarzyńska-Jachim (Sopot), Krystyna Danilecka-Wojewódzka (Słupsk), Łukasz Brządkowski (Tczew) i Krzysztof Hildebrandt (Wejherowo). Wśród patronów znaleźli się również starosta tczewski Mirosław Augustyn i starosta słupski Paweł Lisowski. Więcej informacji o kampanii oraz spot wideo można znaleźć na jej stronie Opublikowano: 17.11.2025 08:30 Autor: Aneta Marczak (aneta.marczak@gdynia.pl)