Uwaga! Obowiązuje zakaz wchodzenia do lasu w związku z ASF (afrykański pomór świń). Szczegóły w komunikacie.
Społeczeństwo

W kierunku zdrowienia z Centrum Samopomocy

Grupa osób pozujących do zdjęcia

W Gdyni funkcjonują dwa kluby samopomocy. Na zdjęciu: zajęcia w Klubie 123// fot. archiwum Centrum Samopomocy w Gdyni

Kryzys nie wybiera. Może spotkać każdego z nas, niezależnie od wieku, płci, sytuacji rodzinnej, zawodowej. Z myślą o wsparciu osób doświadczających kryzysów psychicznych działają kluby samopomocy będące częścią Centrum Samopomocy w Gdyni. Klub 123 i Chrzan House stwarzają warunki do wzajemnego wsparcia i korzystania z interesujących zajęć i aktywności. Wszystko po to, aby we wspólnocie klubowej stawiać kolejne kroki na drodze zdrowienia. 

- Wraz z biegiem lat nasze podejście jako społeczeństwa do tematu zaburzeń w sferze psychicznej szczęśliwie ulega zmianie - mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji. - Jesteśmy coraz bardziej świadomi natury tych trudności, a przede wszystkim tego, że osoby ich doświadczające potrzebują naszej wyrozumiałości i wsparcia. Psychika może cierpieć tak samo, jak ciało i nie można tego bagatelizować. Na drodze do zdrowienia potrzebne jest profesjonalna pomoc, ale też kontakt z innymi, dzięki któremu powrót do dobrej kondycji może być łatwiejszy. 
Jednym z bardzo ważnych elementów gdyńskiego systemu wsparcia jest Centrum Samopomocy, a konkretnie działające w ramach niego kluby dedykowane osobom doświadczających kryzysów psychicznych.

Zestawienie zdjęć przedstawiających grupy osób podczas zajęć
Uczestnicy klubów biorą udział w wielu rozwijających zajęciach// fot. archwium Centrum Samopomocy w Gdyni

Wszechstronna, odbywająca się w różnych formułach praca przyczyniła się do poprawy kondycji wielu osób. Jedną z nich jest pani Maria uczęszczająca do Klubu 123 od około 5 lat.
- Początki nie należały do łatwych, byłam jeszcze bardzo chora, przejawiałam różne, trudne zachowania i nie mogłam się odnaleźć - opowiada. - Pomimo tego czułam się tam dobrze i cały czas przychodziłam na zajęcia, aż z czasem się wdrożyłam. Bardzo dużo dały mi zajęcia literackie, gdzie można było tworzyć coś swojego. Lubię także grać, do czego zawsze motywuję innych. 
Jak podkreśla pani Maria, najważniejsze jest to, że wszystkie czynności klubowicze wykonują razem. Przyznaje, że całokształt pracy, jaką wykonała wraz z kadrą Centrum Samopomocy bardzo pozytywnie wpłynął na jej życie, a osoby, które nie są pewne, czy chcą dołączyć do klubów, serdecznie do tego zachęca. Dlaczego?
- Na co dzień dużo się myśli, także o swoich trudnościach, pojawia się wiele stresujących sytuacji - zaznacza. - W klubie można się od tego odciąć, na chwilę zapomnieć o całym świecie, a poza tym łatwo nawiązuje się nowe znajomości. To bardzo pomaga, pozwala nabrać dystansu wobec problemów. 
Obecnie pani Maria pracuje, nie przestała jednak uczęszczać na zajęcia do Klubu 123. Niekiedy przychodzi jeszcze przed pracą lub zaraz po, chociaż na chwilę.
- Atmosfera tam jest bardzo miła, do tego przyjaźnię się z uczestnikami, więc aż chce się przychodzić. Traktuję klub jak drugi dom - podsumowuje.
Młoda kobieta pozująca do zdjęcia
Na zdjęciu: pani Maria, uczestniczka Klubu 123// fot. archiwum prywatne

Pan Kamil uczęszcza do drugiego z klubów samopomocy - Chrzan House. Ta historia rozpoczęła się w roku 2019
- Zwykle mam problem z oswajaniem się z nowym miejscem i mówiąc szczerze byłem w szoku, że tutaj wcale nie muszę tego robić szybko - opowiada. - Przychodziłem na zajęcia, poznawałem klubowiczów, z czasem zacząłem być lubiany. To jedyne miejsce, w którym nie muszę się niczym przejmować. Jeżeli mam z czymś kłopot, zawsze dostanę poradę, ktoś podsunie mi pomysł, zaoferuje pomoc. Opiekuję się osobą starszą. W klubie jest jedna pani, która ma doświadczenie w tym temacie i podpowiada mi, kiedy tego potrzebuję. 
Pan Kamil w Chrzan House miał także możliwość rozwinąć swoje zainteresowanie, jakim jest rysowanie. Jak podkreśla, najwięcej dała mu możliwość uczestniczenia właśnie w zajęciach rysunkowych, plastycznych oraz w grupie wsparcia.
- Przynależność do klubu miała duży wpływ na moją muzykę - zaznacza. - Dzięki temu, że tutaj przychodzę otrzymałem dużą dawkę motywacji. Miałem także możliwość występowania i prezentowania swojej pasji i nie tylko. Wygłaszałem m.in. przemowy oraz wykonywałem swoją muzykę w wersji instrumentalnej. 
Młody mężczyzna pozujący z gitarą
Na zdjęciu: pan Kamil, uczestnik Chrzan House// fot. archiwum prywatne
- Ideą samopomocy jest korzystanie z indywidualnych zasobów i sił oraz wsparcia grupy. Uczestnicy sami dla siebie stanowią źródło motywacji i wzmocnienia na drodze odzyskiwania sprawczości i rozwoju osobistego - mówi Piotr Harhaj, dyrektor Centrum Samopomocy w Gdyni. - W codziennej pracy skupiamy się na wspieraniu w rozwijaniu  umiejętności, które są niezbędne do prowadzenia samodzielnego, niezależnego i aktywnego życia. Tworzymy warunki do zwiększenia samoakceptacji, budowania trwałych relacji i uczestnictwa w życiu społecznym. 
Klub 123 (ul. Warszawska 42) oraz Chrzan House (ul. Chrzanowskiego 14/2) działają od poniedziałku do piątku. Oprócz regularnej pracy angażują się w projekty i aktywności na rzecz zwiększenia świadomości społecznej w zakresie zdrowia psychicznego.

Więcej informacji:

  • ikonaOpublikowano: 17.07.2023 13:20
  • ikona

    Autor: Alicja Choinka (a.choinka@mopsgdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 17.07.2023 13:31
  • ikonaZmodyfikował: Agnieszka Janowicz
ikona