Choć gdyńskie plaże nie należą do najszerszych w kraju, mają przez to niepowtarzalny klimat i urok. Plaża miejska jest kompaktowa i wielkomiejska – otoczenie mariny i modernistycznej oraz nowoczesnej architektury przypomina te na śródziemnomorskich riwierach. Plaża orłowska to perełka otoczona zielono-żółtymi wzgórzami i klifami.Idąc zacienioną starymi drzewami ulicą Orłowską wypadamy na nagrzaną słońcem Promenadę Królowej Marysieńki i wskazujące wschód molo, z którego można zlustrować rozchodzące się na obie strony plaże. Wzdłuż Promenady plaża jest bardziej miejska, żywa, aktywna i długa. Łączy się z Plażą Kolibki i ciągnie nieprzerwanym łukiem do Sopotu i dalej do Brzeźna. W drugą od mola stronę, ku ujściu rzeki Kaczej, rozłożyła się aż po Klif Orłowski kameralna, zaciszna część kąpieliska. Tu natura łączy się harmonijnie z atmosferą rybackiej wioski.Tu plażowiczów jest zdecydowanie mniej. Rozkładają się pośród kutrów i na wychodzących w wodę kamiennych groblach wyznaczających rybacką przystań. Głazy, niektóre z zielonymi syrenimi włosami, stromy, wysoki brzeg porośnięty pachnącym lasem i przycupnięte pod nim domki kryte czerwoną dachówką przywodzą na myśl adriatycką lub grecką wysepkę. Z Tawerny Orłowskiej i rybackiego sklepiku dolatuje zapach wędzonych ryb, na odpoczywającym na piachu kutrze trzepoczą na wietrze czerwone chorągiewki.Dalej plaża nieznacznie rozszerza się, by znów zwęzić aż do dwumetrowego przesmyku pod samym klifem podgryzanym nieustannie przez morze. Tu trzeba zawrócić, bo klif grozi osunięciem. Najdalej w jego stronę podchodzą skuszone romantycznym tłem pary ślubne podczas sesji zdjęciowych.Na klif i plażę można też rzucić okiem z pewnej wysokości. Na końcu ulicy Orłowskiej, przy której z ogródka Domku Żeromskiego dolatuje zapach kawy i ciasta, wspina się leśna ścieżka. Mija ona schowane w lesie i ogrodzone ruiny sanatorium, przyciągające fanów urbexu (urban exploring - eksploracja niedostępnych i opuszczonych obiektów ludzkiej cywilizacji), po czym łączy się z żółtym Szlakiem Kępy Redłowskiej biegnącym wzdłuż stromego zbocza. Stąd, poprzez drzewa, widać plażowiczów niczym kolorowe żuczki i bezkresną panoramę. Nad samym Klifem Orłowskim szlak turystyczny jest zamknięty z powodu niebezpieczeństwa osunięcia. Trzeba więc znów zejść na plażę, gdzie kusi szumiące i błyszczące w słońcu, szmaragdowe morze. Galeria zdjęć Pobierz galerię Plaża w Orłowie. Fot, Przemysław Kozłowski Pobierz zdjęcie Plaża w Orłowie. Fot, Przemysław Kozłowski Pobierz zdjęcie Plaża w Orłowie. Fot, Przemysław Kozłowski Pobierz zdjęcie Plaża w Orłowie. Fot, Przemysław Kozłowski Pobierz zdjęcie Plaża w Orłowie. Fot, Przemysław Kozłowski Pobierz zdjęcie Figura Chrystusa w Orłowie na tle morza. Fot, Przemysław Kozłowski Pobierz zdjęcie Klif Orłowski. Fot. Przemysław Kozłowski Pobierz zdjęcie Klif Orłowski. Fot. Przemysław Kozłowski Pobierz zdjęcie Plaża w Orłowie. Fot, Przemysław Kozłowski Pobierz zdjęcie Plaża w Orłowie. Fot, Przemysław Kozłowski Pobierz zdjęcie Plaża w Orłowie. Fot, Przemysław Kozłowski Pobierz zdjęcie Ulica Orłowska w Orłowie. Fot. Przemysław Kozłowski Pobierz zdjęcie Plaża w Orłowie. Fot, Przemysław Kozłowski Pobierz zdjęcie Warunki pobierania Wszelkie prawa do zdjęć lub grafik prezentowanych w ramach portalu, należą do Prowadzącego portal lub do podmiotów z nim współpracujących i podlegają ochronie prawnej. Prowadzący portal zezwala na kopiowanie i przedstawianie utworów jedynie w celach niekomercyjnych oraz pod warunkiem zachowania go w oryginalnej postaci i zachowaniem kontekstu tematu, do którego zostało wykorzystaneprzez redakcję gdynia.pl. Opublikowane materiały powinny zawsze zawierać źródło, czyli adres strony www.gdynia.pl. Na publikowanie utworów w innych celach wymagana jest zgoda właściciela strony czyli Prowadzącego portal. Opublikowano: 22.08.2020 10:00 Autor: Przemysław Kozłowski (p.kozlowski@gdynia.pl)