Ponad ćwierć wieku działalności SKOK-ów dobitnie pokazuje, że spółdzielcze kasy są potrzebne społeczeństwu jako znaczący element polskiego rynku finansowego, a także strażnik polskiej tradycji mający niebagatelny wkład w rozwój lokalnych społeczności.
Minęło już 26 lat od czasu, gdy po okresie komunizmu na polski rynek wróciły SKOK-i oraz idea Franciszka Stefczyka – udostępnienie Polakom usług finansowych w duchu współpracy i wspólnoty, w formie alternatywnej dla komercyjnych usług bankowych.
Dzięki wsparciu licznego grona działaczy NSZZ „Solidarność” na czele ze śp. prezydentem Lechem Kaczyńskim tę ideę udało się wdrożyć i z sukcesem spopularyzować. Warto więc spojrzeć na ponad ćwierć wieku funkcjonowania rynku finansowego i zajmowaną przez SKOK-i pozycję przez pryzmat szeroko rozumianego patriotyzmu gospodarczego i celów, które udało się osiągnąć przez ten czas.
– Przede wszystkim trzeba przypomnieć, że przez ponad ćwierć wieku, w dobie szalejącej prywatyzacji i wyprzedaży majątku narodowego, to właśnie SKOK-i były podmiotami, które uczyły nasze społeczeństwo, jak wielką rolę odgrywa lojalność. Lojalność wobec państwa, ludzi, którzy są z nami i właśnie nam zaufali – wyjaśnia Rafał Matusiak, prezes Krajowej SKOK. I dodaje – SKOK-i zdobyły zaufanie blisko 2 milionów polskich rodzin nie tylko ofertą finansową, ale także działaniami, które dla tych rodzin właśnie były najbliższe: inicjatywami patriotycznymi, katolickimi, kulturalnymi czy sportowymi.
Przez 26 lat działalności na polskim rynku Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe wytrwale budowały na bazie polskiego kapitału sektor, który stał się rzeczywistą ostoją polskości w świecie finansów.
Opublikowano: 28.06.2018 14:16
Autor: Karolina Szypelt (k.szypelt@gdynia.pl)