Ptaki w naszym mieście

Mieszkańcy Wybrzeża mają szansę oglądać więcej gatunków ptaków niż gdziekolwiek w kraju. Tutaj bowiem spotykają się ptaki otwartych mórz z ptakami zamieszkującymi lądy.

Ptakami, które najliczniej występują na naszym wybrzeżu są mewy i rybitwy. Najbardziej znanymi gatunkami, które można obserwować przez cały rok są mewa śmieszka i mewa pospolita. Natomiast rybitwa zwyczajna, we wrześniu odlatuje na wybrzeża Afryki, a wraca w kwietniu. Dobrze znanym nam ptakiem wędrownym jest łabędź, który coraz chętniej spędza zimę na Zatoce Gdańskiej. Zachęcamy je do osiedlania się w Gdyni już od dziewięciu lat organizując konkurs „Zapraszamy ptaki do Gdyni”. Ptakami chętnie przylatującymi do Gdyni, którym możemy zaoferować mieszkanie w budce lęgowej są gatunki gniazdujące najchętniej w dziuplach starych drzew tzw. dziuplaki. Należą do nich : szpak, sikorka bogatka, sikorka modraszka, wróbel, mazurek, kowalik i pleszka. Niestety w mieście coraz mniej jest naturalnych miejsc gniazdowania dla tych gatunków, a budki lęgowe prawidłowo wykonane i prawidłowo zawieszone mogą doskonale je zastąpić.

Na terenie Kępy Redłowskiej spotykamy wiele ptaków budujących gniazda odkryte. Spośród nich najczęściej spotykane są: piegża, piecuszek, zięba, kos, rudzik, drozd, śpiewak.

W mieście można spotkać dwa gatunki gołębi. Są nimi: grzywacz- największy przedstawiciel tej grupy ptaków oraz sierpówka zwana też synogarlicą lubiąca tereny zabudowane.

Szczególną grupą ptaków, która doskonale przystosowała się do życia w mieście są krukowate: kruki, gawrony, kawki, wrony i sroki.

Te ptaki, które na naszych terenach spędzają zimę dobrze radzą sobie w tej porze roku. Jakkolwiek nagromadzony zapas tłuszczu pozwala zdrowym ptakom przetrwać nawet kilkanaście dni bez jedzenia, to jednak wskazane jest w czasie ostrej zimy dokarmiać je. Najlepszym do tego pokarmem jest zboże oraz warzywa (surowe lub gotowane bez soli, drobno pokrojone). Rozdrobniony chleb może być jedynie karmą uzupełniającą (nie może być wyschnięty ani spleśniały). Karmienie wyłącznie chlebem może powodować choroby układu pokarmowego, a w konsekwencji mniejszą odporność na choroby. Karmę najlepiej wykładać w ilościach, które ptaki zjedzą natychmiast, tak by nie zamarzała i nie psuła się. Najbardziej odpowiednimi do tego miejscami są parki i tereny oddalone od zabudowań. Należy pamiętać, aby przez swoją działalność nie powodować konfliktów wśród mieszkańców.

Ptaki uczą się, że od człowieka można dostać pożywienie i będą się go domagać – nie z głodu czy braku naturalnego pokarmu, a z przyzwyczajenia do najłatwiejszego zdobycia „darmowego” posiłku. Szczególnie nie należy ulegać żebrzącym łabędziom. Niech, wiedzione instynktem, szukają bardziej na południe i zachód zimowisk cieplejszych i obfitszych w pokarm, gdzie przetrwają zimę zdrowiej i bezpieczniej.