Kultura

Filip Bajon z Platynowymi Lwami

Filip Bajon na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych // fot. Anna Rezulak (materiały FPFF - www.festiwalgdynia.pl)

Filip Bajon na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych // fot. Anna Rezulak (materiały FPFF - www.festiwalgdynia.pl)

Co roku podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych przyznawane są liczne nagrody w tym Platynowe Lwy za całokształt twórczości. Już dziś – na kilka miesięcy przed festiwalem – wiemy, że tegoroczna trafi w ręce Filipa Bajona.


Gdyńska publiczność doskonale zna nazwisko i twórczość reżysera Filipa Bajona. Jego ostatni film - „Kamerdyner” z 2018 roku – został w Gdyni nagrodzony Srebrnymi Lwami. To jednak nie jedyne dzieło Bajona docenione na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Nagrody otrzymywały tu także „Aria dla atlety”, „Wizja lokalna 1901” , „Wahadełko”, „Magnat” czy „Poznań ‘56”.

W tym roku, podczas wrześniowej gali FPFF, reżyser odbierze statuetkę Platynowych Lwów. Nagroda przyznawana jest za całokształt twórczości i wybitne dokonania w polskiej kinematografii.
Wyróżnienie przyznaje Komitet Organizacyjny Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Kandydaturę Filipa Bajona rekomendowało Stowarzyszenie Filmowców Polskich i Rada Programowa Festiwalu.

W ubiegłym roku nagroda ta trafiła do Agnieszki Holland, a wcześniej otrzymywali ja między innymi: Andrzej Wajda, Jerzy Antczak, Sylwester Chęciński, Tadeusz Chmielewski, Tadeusz Konwicki, Janusz Majewski, Roman Polański, Witold Sobociński, Jerzy Wójcik, Jerzy Gruza, Jerzy Skolimowski czy Krzysztof Zanussi.

Filip Bajon

Urodzony 25 sierpnia 1947 roku w Poznaniu. W 1970 roku został absolwentem prawa na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, cztery lata później ukończył reżyserię na PWSFTViT w Łodzi. W 1971 roku opublikował debiutancką powieść „Białe niedźwiedzie nie lubią słonecznej pogody”, za którą otrzymał nagrodę Wilhelma Macha.

Pierwsze lata kariery poświęcił na rozwijanie rzemiosła filmowego: realizował filmy eksperymentalne i telewizyjne, następnie związał się ze Studiem Filmowym „Tor”. Jego debiutancka fabuła „Aria dla atlety” z niezwykłą rolą Krzysztofa Majchrzaka wyróżniała się oryginalnością i przyniosła młodemu artyście znaczące nagrody m.in. w Gdańsku i San Remo.

Filip Bajon często opierał swoje historie na faktach i osadzał na styku epok. Interesowały go nie moralitety, lecz możliwości języka filmowego, dzięki którym mógł odtwarzać realia, wzbogacając je o autorską wizję. To unikalne podejście potwierdziły kolejne filmy Bajona: „Wizja lokalna 1901” (1980, Nagroda Dziennikarzy oraz Nagroda Główna Jury na FPFF w Gdańsku), „Wahadełko” (1981, nagroda za scenariusz oraz Nagroda Główna Jury na FPFF w Gdańsku i Wielki Jantar), „Limuzyna Daimler-Benz” (1981, Wielki Jantar) oraz „Magnat” (1986, Nagroda Specjalna Jury FPFF w Gdańsku) i „Bal na dworcu w Koluszkach” (1989), ustawiając go w pierwszym rzędzie najciekawszych polskich filmowców.

Ważnym wątkiem w karierze Bajona był motyw patriotyzmu podejmowany nieco inaczej niż u innych twórców. W „Poznaniu 56” (1996, Nagroda Specjalna FPFF w Gdyni) odniósł się do dobrze znanego i udokumentowanego wydarzenia historycznego, nie rezygnując z najważniejszych założeń swego stylu. W telewizyjnej „Saunie” (1992) z czułą ironią i dystansem portretował Polaków i ich postawy wobec przemian politycznych w latach 1980-1990. Tematowi polskiej transformacji poświęcił komedię „Lepiej być piękną i bogatą” (1993 r.). Styk epok i skutki gwałtownych przemian społecznych przedstawił także w dramacie „Fundacja” (2006).

Pierwsza dekada XXI wieku stała dla polskiego reżysera pod znakiem adaptacji klasycznych dzieł polskiej literatury – „Przedwiośnia” (2001) oraz „Ślubów panieńskich” (2010) – oba filmy odniosły znaczący sukces frekwencyjny. Zarówno w „Ślubach..”, jak i w „Paniach Dulskich” (2015) na nowo odczytał klasykę i przydał jej współczesnego sznytu. Jego ostatni film, nagrodzony Srebrnymi Lwami „Kamerdyner” z 2018 roku, ukazuje powikłane losy trzech nacji zamieszkujących dawne polsko-niemieckie pogranicze na północnych Kaszubach, na którym granica wytyczona po I wojnie światowej podzieliła nie tylko ziemię, lecz także społeczeństwo.

Filip Bajon reżyserował sztuki teatralne, teatry telewizji i filmy dokumentalne (m.in. „Poszukiwany Ryszard Kapuściński”, 1998 r., „Opowiem ci jak wrócę”, 2008 r.). Nigdy nie zrezygnował ze swojej pasji literackiej. Kolejno ukazywały się: opowiadania „Proszę ze mną na górę” (1979), powieści „Serial pod tytułem” (1976), „Podsłuch” (1994) i autobiograficzny „Cień po dniu” (2008).

Z biegiem lat coraz bardziej angażował się w pracę z debiutantami i studentami. Przez kilka lat był szefem Studia Filmowego „Dom”, a w latach 2015-2019 – dyrektorem Studia Filmowego „Kadr”. W latach 2008-2012 pełnił funkcję dziekana Wydziału Reżyserii PWSFTviT w Łodzi. Wykładał także na WRITV Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wielokrotnie zasiadał w zarządzie Stowarzyszenia Filmowców Polskich.

W 2002 roku został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, a w 2014 roku Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze – Gloria Artis”.



47. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych odbędzie się w dniach 12-17 września 2022 roku. Organizatorami są: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Polski Instytut Sztuki Filmowej, Stowarzyszenie Filmowców Polskich, Miasto Gdynia i Województwo Pomorskie, współorganizatorami: Telewizja Polska, Instytut Adama Mickiewicza, Narodowe Centrum Kultury, a producentem: Pomorska Fundacja Filmowa.


Źródło: FPFF (festiwalgdynia.pl)

  • ikonaOpublikowano: 12.05.2022 13:41
  • ikona

    Autor: Paweł Kukla (p.kukla@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 12.05.2022 13:50
  • ikonaZmodyfikował: Agnieszka Janowicz
ikona

Zobacz także