Kultura

„ZOE” – powrót do natury z Gdynią w tle

Kadr z filmu „ZOE” // fot. Michał Marks

Kadr z filmu „ZOE” // fot. Michał Marks

Co nas czeka w przyszłości? Czy to możliwe, że pewnego dnia wirtualna rzeczywistość zastąpi tę prawdziwą? A może za kilkanaście lat już nikomu nie będzie się chciało wychodzić z domu, spotykać ze znajomymi na mieście, czy spacerować po lesie? Skoro wystarczy nałożyć gogle i bez wstawania z łóżka przeżyć kolejny dzień… 


W 2. edycji organizowanego przez TVN Fabuła Festiwalu Filmów w Czasie Kwarantanny – „Kino 2021. Nowe historie” o nagrodę publiczności walczy 17 filmów. Wśród nich jest „ZOE” w reżyserii Michała Marksa – dzieło rozgrywające się w gdyńskich plenerach. To opowieść o tęsknocie za tym, co pierwotne, o próbie dostosowania się do wirtualnej rzeczywistości i buncie.
 
W filmie „ZOE” w reżyserii Michała Marksa śledzimy losy 18-letniego Wojtka. To chłopak dorastający w świecie przyszłości, w którym ludzkość przeniosła swoje życie społeczne do wirtualnej rzeczywistości, zamykając się bezpiecznie w czterech ścianach domów. Wojtek czuje się niekompletny w ramach tego bezpiecznego systemu, bo lubi i chce wychodzić na dwór, do lasu, nad morze, pograć w koszykówkę na pobliskim boisku. Poszukuje więc spełnienia i lekarstwa na swoją samotność. Pragnie kontaktu z drugim człowiekiem i naturą.
 

 
–  Film „ZOE” dzieje się w przyszłości – w Gdyni w 2038 roku. W świecie, w którym wszyscy spędzają czas w domu. Nikt nie wychodzi, bo spędza czas w wirtualnej rzeczywistości. I główny bohater Wojtek zatęsknił za czymś, co jest pierwotne, naturalne, za autentycznym doświadczaniem świata. Dlatego zbuntował się i wyszedł – opowiada Michał Marks, reżyser filmu.
 
Film został w całości nakręcony w Gdyni, między innymi nad Kaczą rzeką, w tutejszym lesie i na plaży w Orłowie. W jego realizacji udział wzięli: aktorka Teatru Muzycznego im. D. Baduszkowej – Alicja Piotrowska, która wcieliła się w rolę mamy głównego bohatera, Maciej L. jako Wojtek i Marysia Świłpa, czyli filmowa Maja

„ZOE” został nakręcony w czerwcu 2019 roku. Postprodukcja filmu trwała około roku, a jego premiera zbiegła się z wszechobecnym lockdownem. Co uświadomiło twórcom, jak aktualny temat poruszyli w swoim obrazie.  
 
Film „ZOE” można obejrzeć bezpłatnie do 9 maja na stronie TVN Fabuła, na kanale stacji oraz na Playerze.

Na tej samej stronie można także oddać swój głos w konkursie i pomóc „ZOE” zdobyć nagrodę publiczności. Głosowanie trwa do 7 maja do godziny 12:00.
 

O reżyserze

Reżyser Michał Marks, fot. archiwum prywatne
Michał Marks, fot. archiwum prywatne

Michał Marks przeniósł się do Gdyni ze Szczecina. Ukończył wiedzę o filmie i kulturze audiowizualnej na Uniwersytecie Gdańskim. Jest uczestnikiem Pomorskich Warsztatów Filmowych w Gdyńskiej Szkole Filmowej. 
 
Marks zawsze chciał robić filmy. Widzi w tym jedyny sensowny sposób, aby mówić o rzeczach dla niego ważnych. W młodości zmagał się z chorobą i wymyślanie historii pomogło mu przetrwać ten trudny okres.

Wszystkie swoje dzieła realizuje w Gdyni.
 
Kadr z filmu „ZOE” w reż. Michała Marksa

„ZOE”

Reżyseria: Michał Marks.

Zdjęcia: Łukasz Nyks.

Muzyka: Paweł Kochański.

Piosenka: Patryk Dżaman.

Obsada: Maciej L., Marysia Świłpa i Alicja Piotrowska.

  • ikonaOpublikowano: 05.05.2021 14:00
  • ikona

    Autor: Magdalena Śliżewska (m.slizewska@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 04.01.2024 15:55
  • ikonaZmodyfikował: Magdalena Śliżewska
ikona