Jeszcze kilka dni temu informowaliśmy o transporcie darów, który m.in. dzięki gdyńskim spółkom komunikacyjnym, stowarzyszeniu In Gremio i firmie AIC wyruszył pod ukraińską granicę. Dziś mamy już potwierdzenie, że wysłany sprzęt dojechał w całości do ukraińskiego Żytomierza – obwodowego miasta o wielkości Gdyni, które od wielu dni znajduje się pod ostrzałem rakietowym rosyjskich wojsk. Żytomierz – miasto z liczną polską mniejszością, które przed wybuchem wojny w Ukrainie zamieszkiwało ponad ćwierć miliona mieszkańców. Miejsce, w którym prężnie rozwijał się przemysł i które przyciągało sporą gamą wiekowych zabytków, a obecnie – jeden z celów, które każdego dnia nękają rosyjskie ostrzały. Bombardowane miasto obraca się w ruinę, a razem z nim jego przemysłowa infrastruktura.To sprawia, że każda pomoc jest w tej chwili na wagę złota, dlatego właśnie do Żytomierza są kierowane konkretne transporty z pomocą. W tym i z Gdyni – w zeszłym tygodniu informowaliśmy o wsparciu zorganizowanym m.in. przez gdyńskie spółki PKA, PKM i PKT oraz przy pomocy stowarzyszenia In Gremio. Teraz strona ukraińska potwierdza: transport dotarł do celu i pomaga miejscowej ludności funkcjonować w samym środku wojny. Piszą o tym żytomierska rada miejska i jeden z lokalnych portali informacyjnych. - Zaapelowaliśmy do miasta Gdyni o wsparcie i mamy rezultat: 30 generatorów na potrzeby naszego wojska, leki, produkty higieniczne i nie tylko. Dlatego kierujemy wyrazy wdzięczności do: AIC SA z Gdyni za zakup generatorów elektrycznych, miasta Gdynia za pomoc w organizacji, Stowarzyszenia InGremio, do przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej PKA Sp. z o.o., dla logistyki i transportu PKA, PKT i PKM. Zbiórkę zorganizowała Lilia Sorochynska przy wsparciu firmy komunikacji miejskiej PKA – poinformowała na Facebooku rada miejska ukraińskiego Żytomierza. Przypomnijmy, że zrealizowanie najważniejszych potrzeb zgłaszanych przez ukraiński Żytomierz było możliwe m.in. dzięki wykorzystaniu kontaktów osób związanych z komunikacją miejską w Gdyni, w tym także Marcina Wołka – wiceprzewodniczącego Rady Miasta Gdyni, zawodowo naukowca związanego z działalnością rynków transportowych.Ostatecznie dzięki temu w porozumieniu z Ukraińcami udało się przygotować listę najbardziej potrzebnych rzeczy, na której znalazły się chociażby wspomniane agregaty. Zakup kilkudziesięciu kompletnie nowych generatorów sfinansowała gdyńska firma AIC, a kilka używanych sztuk uzupełniło też transport dzięki zaangażowaniu gdyńskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej. Oprócz tego do Żytomierza dojechały także inne przedmioty – w tym koce, śpiwory, odzież żołnierska czy krótkofalówki.Ukraiński Żytomierz w ostatnich dniach otrzymał także wsparcie od swojego polskiego miasta partnerskiego, Płocka, austriackiego miasta Marchtrenk, a także pomoc z Danii oraz Niemiec.Jak informuje lokalny portal www.zhitomir.info, w mieście pomimo rosyjskiego ostrzału nadal aktywnie działają też ukraińscy wolontariusze, szyjąc elementy umundurowania dla obrony terytorialnej czy prowadząc zbiórki leków i innych najpotrzebniejszych rzeczy dla wojska oraz wojennych uchodźców. Opublikowano: 14.03.2022 13:46 Autor: Kamil Złoch (k.zloch@gdynia.pl) Zmodyfikowano: 14.03.2022 15:42 Zmodyfikował: Karolina Szypelt