1374 (1074) 2019-07-26 - 2019-08-08

Dobre wieści z Warszawy

Dziś gdyński port jest jednym z trzech strategicznych portów morskich i jednocześnie jedynym, który nie ma połączenia z systemem dróg krajowych/fot. Robert Paruszewski

Dziś gdyński port jest jednym z trzech strategicznych portów morskich i jednocześnie jedynym, który nie ma połączenia z systemem dróg krajowych/fot. Robert Paruszewski


19 lipca Sejm jednogłośnie przyjął nowelizację ustawy o portach i przystaniach morskich. Dla Gdyni to niezwykle ważne wydarzenie i ustawa. Dostosowuje ona przepisy krajowe do rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2017/352 z dnia 15 lutego 2017 r. ustanawiającego ramy w zakresie świadczenia usług portowych oraz wspólne zasady dotyczące przejrzystości finansowej portów. Z gdyńskiej perspektywy najważniejsze jest jednak, że dzięki tej ustawie drogi dostępowe do portów morskich wreszcie zostaną zaliczone do tzw. dróg krajowych, a to z kolei w skrócie oznacza, że szanse na rychłą budowę Drogi Czerwonej przez państwo bardzo wzrastają. Śmiało można powiedzieć, że mamy powody do świętowania.

 
Idea budowy trasy, która w harmonijny sposób połączy interesy miasta i portu, od wielu lat jest obecna w dyskusji o przyszłości Gdyni. Dotąd na przeszkodzie w realizacji śmiałego projektu, który miał zapewnić spójność infrastruktury transportowej, stały ograniczenia finansowe samorządu. Oszacowany wstępnie na kwotę 1,3 mld zł koszt budowy Drogi Czerwonej był wydatkiem nie do udźwignięcia dla budżetu niespełna 250-tysięcznego miasta. Dzięki nowelizacji Ustawy o portach i przystaniach morskich oraz niektórych innych ustaw inwestycja ta będzie mogła być zrealizowana z centralnych środków.
Droga Czerwona w końcu będzie mogła być zbudowana i poprawiać logistykę towarową Portu Gdynia, ale także komunikację drogową w samym mieście – mówi minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.
– Trzeba podkreślić, że dotąd istotnie ruch do i z portu odbywał się po drogach przeznaczonych do obsługi mieszkańców, a nie ciężkiego transportu. W efekcie, zarówno mieszkańcy, jak i kierowcy ciężarówek tracili nerwy i pieniądze w korkach, a przeciążone jezdnie co chwilę wymagały remontów. Brak Drogi Czerwonej dla portu stanowi barierę rozwojową, a dla mieszkańców – niezasłużone utrapienie. Bardzo dziękuję Panu Ministrowi oraz wielu innym zaangażowanym w sprawę osobom za starania i determinację w realizacji tego celu – powiedział Prezydent Miasta Gdyni Wojciech Szczurek.

Ta regulacja jest niezwykle ważna dla miasta, które swój rozwój gospodarczy od początku wiąże z portem. Dziś gdyński port jest jednym z trzech strategicznych portów morskich i jednocześnie jedynym, który nie ma połączenia z systemem dróg krajowych. O Drodze Czerwonej mówi się od lat. Projekt i założenia trasy łączą interesy miasta i portu, jako miejsca do życia i nieodłącznego gospodarczego elementu związanego z historią i rozwojem Gdyni. Droga ekspresowa ma połączyć gdyński port z obwodnicą Trójmiasta, a w przyszłości wiązać się z Via Maris. Projekt wpisuje się tym samym w priorytety Transeuropejskiej Sieci Transportowej – TEN-T, w tym: usunięcie brakujących ogniw i wąskich gardeł, również na odcinkach transgranicznych oraz promowanie efektywnego wykorzystywania infrastruktury transportowej. Dla samego miasta oznacza to odciążenie nadmiernie eksploatowanej i wielokrotnie remontowanej Trasy Kwiatkowskiego, a tym samym wyeliminowanie ciężkiego tranzytu z centrum miasta. Przychodząca w sukurs nowelizacja ustawy znacznie przybliża Gdynię do rozwiązania problemu płynnego skomunikowania portu z Obwodnicą Trójmiasta, a tym samym z krajową siecią drogową.

Przypomnijmy, że 22 października 2015 r. podpisano list intencyjny pomiędzy Miastem Gdynia, Zarządem Morskiego Portu Gdynia SA i Ministerstwem Infrastruktury i Rozwoju. Dziś idea skomunikowania gdyńskiego portu będącego jednym z trzech portów o podstawowym znaczeniu dla polskiej gospodarki z siecią dróg krajowych, a tym samym przyłączenie do sieci TEN-T, nabiera realnych kształtów. To już nie tylko śmiałe marzenie samorządu i pochwała wytrwałości, ale także inwestycja strategiczna dla narodowego interesu, a jako taka zasługuje na najwyższy priorytet.

Fot. Robert Paruszewski
Cytat za: Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

ikona