W ubiegłą niedzielę 8 listopada 2015 r. padł rekord zgłoszeń interwencji odbieranych przez dyżurnych Straży Miejskiej. W większości dotyczyły zdarzeń związanych z szalejącą w mieście wichurą.Ponad siedemdziesiąt zgłoszeń odebrali dyżurni Straży Miejskiej pracujący w Miejskim Centrum Zarządzania Kryzysowego. Były to interwencje zgłaszane zarówno przez mieszkańców, strażników i przedstawicieli innych służb.Dotyczyły przede wszystkim połamanych drzew, gałęzi, zerwanych sygnalizatorów, znaków i lamp drogowych, połamanych płotów i ogrodzeń, które wiatr zaniósł na gdyńskie chodniki i ulice.W kilku miejscach doszło do zerwania przewodów energetycznych, na które upadły drzewa (ujawnione przez strażników zdarzenie przy ul. Kalksztajnów7), dyspozytorzy informowali odpowiednie służby o zerwanej sieci trolejbusowej, kontaktowali się z kierownikami gdyńskich budów i właścicielami prywatnych posesji, informując o zagrożeniach spowodowanych przez ogrodzenia i płoty, które pod naporem wiatru połamały się i leżały na chodnikach i jezdniach, stwarzając zagrożenie dla mieszkańców.Dyżurni natychmiast w te miejsca kierowali odpowiednie służby, które usuwały połamane drzewa i gałęzie, naprawiały trakcje trolejbusowe, zabezpieczały linie energetyczne, były tam również patrole strażników, które pilnowały porządku i pomagały przy usuwaniu zniszczeń.W miejscach, gdzie trwają remonty dróg, na polecenie dyżurnych strażnicy ustawiali poprzewracane pachołki odgradzające ciągi komunikacyjne (Aleja Zwycięstwa, Hutnicza i Kartuska), aby zapewnić płynność i bezpieczeństwo w ruchu.Gdyby nie szybka reakcja dyżurnych, nadłamane drzewo stojące na parkingu przy ul. Starogardzkiej spadłoby na zaparkowane tam samochody, które mieszkańcy w pośpiechu przestawiali na inne miejsce, podobnie było z drzewami na Skwerze Kościuszki, przy ul. Ikara, Demptowskiej, Alei Jana Pawła II. Dyżurni przekazywali wszystkie potrzebne informacje dotyczące konkretnych zagrożeń, ich lokalizacji i szczegółów współpracującym służbom jak najszybciej, aby zminimalizować jakiekolwiek zagrożenie. Skierowali na ul. Chylońską pracowników, którzy usunęli przewróconą przenośna toaletęposprzątali zanieczyszczenia z ulicy i wymienili na nowy. Interweniowali w przypadku zerwanych banerów reklamowych, przewróconych lawet i słupków, czy dekoracji na miejskiej fontannie., aby fruwające elementy nikogo nie zraniły.Pracę dyspozytorów wspomagali operatorzy miejskiego monitoringu, którzy obserwowali ulice, chodniki i skwery, wychwytując każde zagrożenie związane z połamanymi drzewami, gałęziami, przerwanymi trakcjami trolejbusowymi. fot. Straż Miejska Opublikowano: 09.11.2015 00:00 Autor: Michał Szymura (m.szymura@gdynia.pl)