Co nowego

11 filmów w konkursie o Nagrodę Onet.pl Big Screen Doc

21. edycja MDAG w Gdyńskim Centrum Filmowym od 10 maja (mat. prasowe festiwalu MDAG)

21. edycja MDAG w Gdyńskim Centrum Filmowym od 10 maja (mat. prasowe festiwalu MDAG)

Święto dokumentu coraz bliżej. Hasło tegorocznej edycji brzmi „W relacji ze światem”. O tym będą też opowiadać historie, które obejrzymy w Gdyńskim Centrum Filmowym od 10 do 19 maja. W tym roku po raz pierwszy patronem konkursu został Onet.pl. Poznajmy więc jedenaście propozycji, które powalczą o Nagrodę Onet.pl Big Screen Doc.

 
Wielbiciele dokumentu odliczają dni do rozpoczęcia 21. edycji Millennium Docs Against Gravity – największego festiwalu filmowego w Polsce i jedego z większych na świecie. Jednak zanim poznamy szczegółowy program trójmiejskiej edycji, sprawdźmy, które tytuły po raz pierwszy powalczą o Nagrodę Onet.pl Big Screen Doc.

Konkurs o Nagrodę Onet.pl Big Screen Doc to zestaw jedenastu wciągających i pięknych wizualnie filmów, które w przystępny i ciekawy sposób pokazują szeroko dyskutowane zjawiska ze świata (pop)kultury, sportu czy ekologii. Dlatego właśnie warto obejrzeć je w kinie na dużym ekranie. Zwycięzcę wybierze publiczność festiwalowa, która będzie głosowała w Gdyni oraz trzech pozostałych miastach: Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu.

Onet.pl pierwszy raz jest patronem konkursu na MDAG. Portal internetowy przybliży czytelnikom i widzom wszystkie tegoroczne filmy. Ich artykuły będą się również pojawiały w mediach społecznościowych festiwalu.

Jedenaście konkursowych historii

Plakaty filmów: „Ostatnia wyprawa” i „Rave”
„Ostatnia wyprawa” i „Rave” (mat. prasowe festiwalu MDAG)

  • „Ostatnia wyprawa” („The last expedition”), reż. Eliza Kubarska

To prawdziwa historia Wandy Rutkiewicz, pierwszej kobiety na świecie i pierwszej osoby z Polski na najwyższych szczytach ziemi, opowiedziana przez nią samą. Wanda bez zaproszenia wkroczyła w męski świat wypraw wysokogórskich i zapłaciła za to najwyższą cenę.

Reżyserka filmu, która też jest alpinistką, wyrusza w Himalaje śladami Wandy. Wskazówką do poszukiwań jest audio-pamiętnik bohaterki znaleziony wśród sterty materiałów archiwalnych.

  • „Rave”, reż. Łukasz Ronduda, Dawid Nickel

Film opowiada o muzyce techno i kulturze rave w Polsce.  Przewodnikiem po tym świecie jest dwójka młodych rejwerów: Marysia i Janusz oraz Marcello Zamenhoff, performer i jeden z pionierów techno w Polsce.

  • „Niech kanarek śpiewa” („Let the canary sing”), reż. Alison Ellwood

W latach 80. XX wieku Cyndi Lauper stała się ikoną biznesu muzycznego. Miała jaskrawo kolorowe, punkowe włosy, była ekscentryczna i jako pierwsza kobieta w historii podbiła listę przebojów pięcioma hitami z debiutanckiego krążka. Niemal wszyscy znali jej piosenki: „Girls just want to have fun”, „Time after time”, „True colors” czy „Drove all night”.

  • „Agent szczęścia” („Agent of happiness”), reż. Arun Bhattarai, Dorottyja Zurbó

W Bhutanie władca postanawia zbadać poziom szczęścia swoich poddanych. Ankieter o imieniu Amber jeździ po kraju, w którym mieszkają głównie buddyści, i odpytuje mieszkańców. Celem rozmów jest wypełnienie formularza, który ma na celu określenie poziomu szczęścia obywatelów w skali od 0 do 10. Film z humorem opowiada o tak ulotnej i trudnej do jakiejkolwiek sztywnej klasyfikacji emocji, jaką jest szczęście. Amber zaczyna zastanawiać się nad własnym życiem.

  • „Lil Nas X: niech żyje Montero” („Lil Nass X: long live Montero”), reż. Zac Manuel, Carlos Lópes Estrada

Lil Nas X, a właściwie Montero Lamar Hill, to artysta bez precedensu i wyjątkowe nazwisko dla współczesnej popkultury. Amerykański raper, piosenkarz i autor tekstów, aktywista LGBTQ+, nagrodzony dwoma nagrodami Grammy. Lil Nas X wykracza poza muzyczne gatunki i przeciwstawia się oczekiwaniom.

  • „Dwójka nieznajomych próbujących się nie pozabijać” („Two strangers trying not to kill each other”), reż. Jacob Perlmutter, Manon Oimet

Trzydzieści lat po przypadkowym spotkaniu 75-letnia Maggie Barret i 84-letni Joel Mayerowitz nadal są w sobie bardzo zakochani. Natomiast ich związek nie jest pozbawiony komplikacji. Pojawia się tam zgrzyt, który daje o sobie znać, gdy Maggie upada i łamie nogę, a Joel musi się nią opiekować.

Plakaty filmów: „Każda mała rzecz” i „Spójrz mi w oczy”
„Każda mała rzecz” i „Spójrz mi w oczy” (mat. prasowe festiwalu MDAG)

  • „Każda mała rzecz” („Every little thing”), reż. Sally Aitken

Terry Masear w swoim domu z pięknym ogrodem w Los Angeles prowadzi klinikę dla najmniejszych ptaków na świecie – kolibrów. Te drobne, fascynujące stworzenia są tu przywożone z całej Kalifornii. Obrazy kolibrów, przypominających duszki z bajki, połączone z pięknymi zdjęciami naturalnego środowiska, podkreślają główną tematykę filmu – odporność na ciosy zadawane przez życie i proces uzdrawiania ciała i duszy.

  • „Spójrz mi w oczy”  („Look into my eyes”), reż. Lana Wilson

Jeśli ktoś zadaje sobie pytanie, czy możliwe jest obcowanie z zaświatami, ten film studia A24 nie pozostawia złudzeń. Ani przez chwilę reżyserka (znana z filmu o Taylor Swift „Miss Americana”) nie próbuje nas przekonać, że siedmioro jasnowidzów, których poznajemy na spotkaniach z klientami oraz w scenach z życia prywatnego, ma tę nadprzyrodzoną moc. Co sprawia, że ludzie płacą za ich usługi?

  • „Naturalna dzikość serca” („A new kind of wilderness”), reż. Silje Evensmo Jacobsen

Przez lata rodzina złożona z rodziców i czwórki dzieci cieszyła się samowystarczalnym życiem na norweskiej farmie. Z dala od zgiełku miasta, w harmonii z naturą. Niespodziewana tragedia wywróciła ich życie do góry nogami.

  • „Zniknięcie Shere Hite” („The disappearance of Shere Hite”), reż. Nicole Newnham

Wydana w 1976 roku książka „Raport Hite” szybko stała się bestsellerem i jest nim do dziś. Autorka napisała ją na podstawie zebranych przez siebie relacji kobiet o ich satysfakcji z życia seksualnego. Jej badania i wyciągnięte wnioski poruszyły amerykańskie kręgi opiniotwórcze i zapowiedziały dzisiejszą dyskusję o gender, seksualności oraz autonomii ciała.

  • „COPA 71”, reż. James Erskine, Rachel Ramsey

Mistrzostwa świata kobiet w piłce nożnej po raz pierwszy były zorganizowane przez FIFA w 1991 roku. To wydarzenie postrzegamy jako oficjalny początek nowej ery w historii sportu, ale czy słusznie? Bowiem 20 lat wcześniej odbył się w Meksyku pierwszy turniej zespołów kobiecych, który został wymazany z kart historii.



Więcej informacji znajdziemy na stronie MDAG oraz Facebooku.

  • ikonaOpublikowano: 12.04.2024 15:00
  • ikona

    Autor: Magdalena Śliżewska (m.slizewska@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 12.04.2024 15:39
  • ikonaZmodyfikował: Redakcja portalu Gdynia.pl
ikona

Zobacz także

Najnowsze